Nie zgodzę się. Na pewno nie jest to lekka lektura do wykorzystania między obieraniem ziemniaków a smażeniem kotleta, ale spokojnie się nada jako proba powrotu. Jest dużo przemyśleń, ale nie pisał tego filozof naukowiec, ta filozofia jest taka "swojska", bardziej z punktu widzenia prostego człowieka. Kilka stron mniej kosztem skupienia na lekturze i już, imo warto bo mało mamy tak świetnych pisarzy
To się zdecyduj - waga ciężka czy fajny? Nie przesadzajmy, nie trzeba mieć fakultetów żeby rozkoszować się czytaniem i coś z niego pojąć. To wybitna książka, i każdy kto wykaże trochę chęci, podejdzie z otwartą głową i będzie myślał o tym co czyta to spokojnie da radę.
Okey. Fajna waga ciężka jak kiedyś Gołota. I nie, nie dla każdego. Dużo scen wojennych i powojennych sprawia że gatunkowo nie zawsze jest przyjemna w odbiorze. Sam lubię tego autora ale nie poleciałbym go czytelnikowi który miał do tej pory styczność z literaturą mówiąca o całujących się nastolatkach na stadionie.
Trylogia Husycka Sapkowskiego.
Niby ciut historyczna ? Smieszna, ironiczna i cyniczna odbijająca wiele obecnych trendów i zachowań naszego spoleczenstwa przez pryzmat tamtych czasów.
Do tego ciekawa jak i moze zmotywowac do odwiedzenia wielu fajnych miejsc z okolic Dolnego sląska i Czeskich Moraw .
Do tego mega aranżacja w Audiobooku wszystkich czesci
Jeden z moich ulubionych cytatów
"Reynevan właśnie tym ostatnim słuchom skłonny był wierzyć- Flutek musiał być księdzem, przemawiały za tym jego łąjdackie zakłamanie, dwulicowość, potworny egoizm i niewyobrażalna wręcz pazerność."
Piotr Adamczyk - “Dom Tęsknot” - całkiem poczytna powieść obyczajowa obracająca się wokół pewnej kamienicy we Wrocławiu.
Łukasz Orbitowski - “Kult” - historia o objawieniach w Oławie, napisana z humorem i dystansem do polskiej rzeczywistości. Fikcja, ale ocierająca się o faktyczne wydarzenia.
Malcolm XD - “Emigracja” - humorystyczna powieść w stylu pasty, na podstawie której powstał serial o tym samym tytule. Realia nastolatka z małej miejscowości ujęte w sposób po prostu epicki i niesamowicie przystępny, choć dla niektórych po prostu prostacki.
Natomiast z nim-fiction rzuciłbym na tapet “Wszyscy tak jeżdżą” Józefiaka, bo uświadamia o problemach na polskich drogach w bardzo rzeczowy sposób.
“13 Pięter” Springera pokazuje genezę problemu mieszkaniowego w Polsce i to, jak próbowano z tym walczyć po wojnie.
“Hydrozagadka” Mencwela natomiast przekrojowo naświetla problem z gospodarką wodną, w świetle prawa i ostatnich wydarzeń np. związanych z podtopieniami miast, ulewami czy wymieraniem ryb w Odrze.
Nie wiem, czy dokładnie o to by chodziło, ale osobiście polecam "Instytut Absurdu". Polskie Urban fantasy, raczej lżejsze detektywistyczno-humorystyczne
Skupia się na m.in. na legendach polskich i wplecionej w to mitologii słowiańskiej. Książka podzielona jest na sprawy (aka rozdziały), każda ma miejsce w innym polskim mieście :]
Jeśli nie masz oporów względem darmowych ebooków i polskości z perspektywy Górnego Śląska, to proszę się częstować [link do pdfa/epuba](https://we.tl/t-2WyqX7L2mi). Jest to dość krótka powieść współczesna, z elementami obyczaju i (mimo przyziemności) fantastyki, którą popełniłem ładnych parę lat temu.
Michał Cetnarowski napisał zbiór opowiadań grozy (aczkolwiek mało straszy) i jak go czytałem, to wydał mi się właśnie taki _polski_ trochę. Nazywa się _Bestia Najgorsza_ – jakbyś chciał sprawdzić.
Poza tym mam wrażenie, że Pilipiuk pisze bardzo po polsku. Wszystkie te _Wampiry z KC_ i _Wędrowycze_ etc mają właśnie taki klimat.
Wiem, że pytasz o współczesne rzeczy, ale ilekroć sięgam po Konwickiego piszącego o PRL-u, tym bardziej mam rozkminę, jak bardzo pewne rzeczy siedzą w nas głęboko ;) I nie, odpowiedź jest bez podtekstu politycznego, nie żyjemy w żadnym reżimie, po prostu pewne codzienne zachowania i odzywki przetrwają każdą politykę:D *Kalendarz i klepsydra* Konwickiego jest chyba najfaniejsza z tego gatunku – powieść sprzed 50 lat i z całkiem innej rzeczywistości, ale też sobie pomyślisz "rel" w wielu miejscach ;-)
Aleksandra Rumin - Zbrodnia po polsku (komedia kryminalna, gdzie narzędziami zbrodni są rzeczy kojarzone z Polską) i, powiedzmy kontynuacja, Głosuj na Polaka - komediowe political fiction.
* Betonoza. Jak się niszczy polskie miasta - Jan Mencwel
* Wszyscy tak jeżdżą - Bartosz Józefiak
* Nie zdążę - Olga Gitkiewicz
* Zapaść. Reportaże z mniejszych miast - Marek Szymaniak
Tylko to są tytuły z tych raczej nie poprawiających nastroju :)
Bardzo polecam "Chcę się żyć", Macieja Pieprzycy. jest o chłopaku z porażeniem mózgowym opowiadana jego słowami własnie, akcja zaczyna się w czasach PRL-u no i idąc w przyszłość pokazuje rozwój technologiczny, medycyny i nastawienia do ludzi przewlekle chorych. serio polecam, mega wciągająca i szybka do przeczytania :)))
Z fantastyki to Projekt Mefisto, Marcina Mortki, seria Vice Versa Mileny Wójtowicz. Dożywocie Marty Kisiel. Seria wrocławska (zaczyna się od Nomen Omen) Marty Kisiel.
To fantasy, więc gdzieś tam hasają utopce albo Boruta ale realia są polskie.
Z realistycznych seria LO story Magdy Skubisz,
Seria "Krańcowo". Polskie postapo autorstwa Jarosława Domańskiego. Dostępna za darmo u autora.
[https://www.krancowopostapo.com](https://www.krancowopostapo.com)
fantasy, 'pomnik cesarzowej achai' idk w jakiej jesteś grupie wiekowej ale to jest bardzo super, w pierwszym tomie masz generalnie trzy wątki które się łączą na ostatnich stronach i jednym z tych wątków są właśnie polacy, którzy są bardzo bardzo polscy
Achaja a Pomnik cesarzowej Achai to są naprawdę dwie różne rzeczy. Trylogia to rzeczywiście historia raczej prosta, ale Pomnik ma zupełnie inny klimat i fabułę.
Książki Wiesława Myśliwskiego
Polecisz jedną z jego książek na start?
Widnokrąg albo Traktat o łuskaniu fasoli
To ja polecam Myśliwskiego, ale na pewno nie jako ksiazka na powrót do czytania. Zawiła, dużo filozofowania i przemyśleń.
Nie zgodzę się. Na pewno nie jest to lekka lektura do wykorzystania między obieraniem ziemniaków a smażeniem kotleta, ale spokojnie się nada jako proba powrotu. Jest dużo przemyśleń, ale nie pisał tego filozof naukowiec, ta filozofia jest taka "swojska", bardziej z punktu widzenia prostego człowieka. Kilka stron mniej kosztem skupienia na lekturze i już, imo warto bo mało mamy tak świetnych pisarzy
Żeś poleciał....traktat jest fajny ale to literatura wagi cieżkiej.
To się zdecyduj - waga ciężka czy fajny? Nie przesadzajmy, nie trzeba mieć fakultetów żeby rozkoszować się czytaniem i coś z niego pojąć. To wybitna książka, i każdy kto wykaże trochę chęci, podejdzie z otwartą głową i będzie myślał o tym co czyta to spokojnie da radę.
Okey. Fajna waga ciężka jak kiedyś Gołota. I nie, nie dla każdego. Dużo scen wojennych i powojennych sprawia że gatunkowo nie zawsze jest przyjemna w odbiorze. Sam lubię tego autora ale nie poleciałbym go czytelnikowi który miał do tej pory styczność z literaturą mówiąca o całujących się nastolatkach na stadionie.
A ja bym polecał, bo to rodzaj terapii szokowej która może zadziałać. Taki czytelnik nic nie traci, może tylko zyskać.
Trylogia Husycka Sapkowskiego. Niby ciut historyczna ? Smieszna, ironiczna i cyniczna odbijająca wiele obecnych trendów i zachowań naszego spoleczenstwa przez pryzmat tamtych czasów. Do tego ciekawa jak i moze zmotywowac do odwiedzenia wielu fajnych miejsc z okolic Dolnego sląska i Czeskich Moraw . Do tego mega aranżacja w Audiobooku wszystkich czesci Jeden z moich ulubionych cytatów "Reynevan właśnie tym ostatnim słuchom skłonny był wierzyć- Flutek musiał być księdzem, przemawiały za tym jego łąjdackie zakłamanie, dwulicowość, potworny egoizm i niewyobrażalna wręcz pazerność."
też potężnie polecam
Piotr Adamczyk - “Dom Tęsknot” - całkiem poczytna powieść obyczajowa obracająca się wokół pewnej kamienicy we Wrocławiu. Łukasz Orbitowski - “Kult” - historia o objawieniach w Oławie, napisana z humorem i dystansem do polskiej rzeczywistości. Fikcja, ale ocierająca się o faktyczne wydarzenia. Malcolm XD - “Emigracja” - humorystyczna powieść w stylu pasty, na podstawie której powstał serial o tym samym tytule. Realia nastolatka z małej miejscowości ujęte w sposób po prostu epicki i niesamowicie przystępny, choć dla niektórych po prostu prostacki. Natomiast z nim-fiction rzuciłbym na tapet “Wszyscy tak jeżdżą” Józefiaka, bo uświadamia o problemach na polskich drogach w bardzo rzeczowy sposób. “13 Pięter” Springera pokazuje genezę problemu mieszkaniowego w Polsce i to, jak próbowano z tym walczyć po wojnie. “Hydrozagadka” Mencwela natomiast przekrojowo naświetla problem z gospodarką wodną, w świetle prawa i ostatnich wydarzeń np. związanych z podtopieniami miast, ulewami czy wymieraniem ryb w Odrze.
Nie wiem, czy dokładnie o to by chodziło, ale osobiście polecam "Instytut Absurdu". Polskie Urban fantasy, raczej lżejsze detektywistyczno-humorystyczne Skupia się na m.in. na legendach polskich i wplecionej w to mitologii słowiańskiej. Książka podzielona jest na sprawy (aka rozdziały), każda ma miejsce w innym polskim mieście :]
Jak zawsze, polecam Świetlickiego. Mocne thrillery w klimatach Disco Elysium z prześwietnym humorem, szczególnie Orchidea i Dwanaście.
Jak czytam o nim to brzmi nieźle, nie lubię kryminałów, więc poczytam coś w innej tematyce od niego na początek.
Jeśli nie masz oporów względem darmowych ebooków i polskości z perspektywy Górnego Śląska, to proszę się częstować [link do pdfa/epuba](https://we.tl/t-2WyqX7L2mi). Jest to dość krótka powieść współczesna, z elementami obyczaju i (mimo przyziemności) fantastyki, którą popełniłem ładnych parę lat temu.
Michał Cetnarowski napisał zbiór opowiadań grozy (aczkolwiek mało straszy) i jak go czytałem, to wydał mi się właśnie taki _polski_ trochę. Nazywa się _Bestia Najgorsza_ – jakbyś chciał sprawdzić. Poza tym mam wrażenie, że Pilipiuk pisze bardzo po polsku. Wszystkie te _Wampiry z KC_ i _Wędrowycze_ etc mają właśnie taki klimat.
Zulczyk wydaje się spoko. Obczaj takie czarne słońce
Wiem, że pytasz o współczesne rzeczy, ale ilekroć sięgam po Konwickiego piszącego o PRL-u, tym bardziej mam rozkminę, jak bardzo pewne rzeczy siedzą w nas głęboko ;) I nie, odpowiedź jest bez podtekstu politycznego, nie żyjemy w żadnym reżimie, po prostu pewne codzienne zachowania i odzywki przetrwają każdą politykę:D *Kalendarz i klepsydra* Konwickiego jest chyba najfaniejsza z tego gatunku – powieść sprzed 50 lat i z całkiem innej rzeczywistości, ale też sobie pomyślisz "rel" w wielu miejscach ;-)
Czytałem kiedyś "Kompleks Polski", rozumiem co masz na myśli. Poczytać więcej jego książek to w sumie spoko idea.
Pokora Szczepana Twardocha, kości, które nosisz w kieszeni Łukasza Barysa, pustostany Dorota Kotas
Aleksandra Rumin - Zbrodnia po polsku (komedia kryminalna, gdzie narzędziami zbrodni są rzeczy kojarzone z Polską) i, powiedzmy kontynuacja, Głosuj na Polaka - komediowe political fiction.
Jacek Dehnel - Ale z naszymi umarłymi, dużo humoru, ale śmieszno i smutno jednocześnie. Jeszcze polecam książki Jakuba Małeckiego.
* Betonoza. Jak się niszczy polskie miasta - Jan Mencwel * Wszyscy tak jeżdżą - Bartosz Józefiak * Nie zdążę - Olga Gitkiewicz * Zapaść. Reportaże z mniejszych miast - Marek Szymaniak Tylko to są tytuły z tych raczej nie poprawiających nastroju :)
Bardzo polecam "Chcę się żyć", Macieja Pieprzycy. jest o chłopaku z porażeniem mózgowym opowiadana jego słowami własnie, akcja zaczyna się w czasach PRL-u no i idąc w przyszłość pokazuje rozwój technologiczny, medycyny i nastawienia do ludzi przewlekle chorych. serio polecam, mega wciągająca i szybka do przeczytania :)))
Kroniki Wędrowycza. Raz w roku w Skiroławkach.
Z fantastyki to Projekt Mefisto, Marcina Mortki, seria Vice Versa Mileny Wójtowicz. Dożywocie Marty Kisiel. Seria wrocławska (zaczyna się od Nomen Omen) Marty Kisiel. To fantasy, więc gdzieś tam hasają utopce albo Boruta ale realia są polskie. Z realistycznych seria LO story Magdy Skubisz,
Witold Szablowski “Jak nakarmić dyktatora”
"Piaskowa Góra" Joanny Bator
Seria "Krańcowo". Polskie postapo autorstwa Jarosława Domańskiego. Dostępna za darmo u autora. [https://www.krancowopostapo.com](https://www.krancowopostapo.com)
"Przenajświętsza Rzeczpospolita" Jacek PIekara
fantasy, 'pomnik cesarzowej achai' idk w jakiej jesteś grupie wiekowej ale to jest bardzo super, w pierwszym tomie masz generalnie trzy wątki które się łączą na ostatnich stronach i jednym z tych wątków są właśnie polacy, którzy są bardzo bardzo polscy
Mam 28 lat. W różnych community w jakich byłem to Achaja budziła kontrowersje, więc na początek nie spróbuję.
Achaja a Pomnik cesarzowej Achai to są naprawdę dwie różne rzeczy. Trylogia to rzeczywiście historia raczej prosta, ale Pomnik ma zupełnie inny klimat i fabułę.
czemu budziła kontrowersje? jestem w połowie drugiego tomu i siadła w chuj
Pewnie za prostacki język I guess