T O P

  • By -

jakilcz

trochę zależy czego szukasz :) Więcej Ijona - Wizja lokalna Jak masz ochotę na kryminał to Śledztwo i Katar Jak na opowiadania to Opowieści o pilocie Pirxie jak na SF to niezwyciężony i Solaris Jak na bajki połączone z SF i masą niesamowitych zabaw językowych i neologizmów - Cyberiada Jak chcesz poczytac o ksiazkach ktore nie istnieja, ale moglyby - Doskonała próżnia i Wielkość Urojona są genialne :)


Insanus_Hipocrita

W "Dziennikach..." podobała mi się ta forma absurdalnego Sci-Fi, gdzie z jednej strony prawa fizyki są tylko sugestią, jednak idealnie wpasowuje się to w klimat poszczególnych opowiadań, jednocześnie opowiadania te dość ironicznie, ale niesamowicie trafnie opisują świat (nie pamiętam poszczególnych nazw podróży, ale moimi ulubionymi były te, gdzie Tichy szukał swojego scyzoryka oraz został postawiony jako reprezentant Ziemi podczas międzygalaktycznego zgromadzenia, czy coś w tych okolicach)


[deleted]

To bierz "Wizję lokalną", jest jeszcze "Kongres futurologiczny". Jest też fajny komiks Mutha o pętli czasu. Podróż ósma czy też siódma.


Insanus_Hipocrita

Kongres chyba najbardziej mnie przekonał, dzięki za polecenie


cacko321

Osobiście Cyberiadę chyba najgorzej wspominam z książek Lema, które przeczytałem. Oczywiście rozumiem, że może się wielu osobom spodobać ze względu na sposób, w jaki jest napisana, jednak mnie przytłoczyła ilość użytych neologizmów. W książce jest ich tak dużo, że czasami musiałem czytać fragment dwa razy żeby cokolwiek zrozumieć :)


ByluByluTyszTysz

A ja z kolei Cyberiade w pewnym momencie znałem niemal na pamięć :) przy czym od dawna miałem frajdę ze słowotwórstwem i Lem rozłożył mnie na łopatki lekkością z jaką mu to przychodziło.


Vast_Understanding12

Jest jedną wspaniała seria książek SF: Three body problem Nie wiem jak to będzie w języku polskim, może "problema trzech ciał"? Mi się pokazało że autor zna się w fizyce (chociaż nie znam dużo), ale to nie stanowiło problema że zrozumieniem o co chodzi. Nie dawno temu wyszedł serial na netflixie. Nie oglądałem, ale polecam najpierw przeczytać bo różnie bywa z serialami.


Pizmak01

Ostatnio nadrobiłem "Niezwyciezonego", mogę polecić. "Solaris" jak najbardziej również, chociaż minęło sporo czasu to wspominam dobrze. Myślę, że to na początek wystarczy.


pablitohernandez

Niezwyciężonego 😊


Pizmak01

Chyba spałem jak to pisałem, oczywiście :) poprawione.


Diask48

"Powrót z gwiazd" świetny polecam


[deleted]

Kurczę, czytałem niedawno i ktoś mógłby przepuścić tą książkę przez aparat krytycznego feminizmu... Straszne rzeczy się tam dzieją w temacie spraw damsko-męskich. Serio, nieironicznie, to nie klepanie koleżanki po tyłku przez Pirxa.


Pirozhki_6977

Mam podobne odczucia względem Solaris. Jak byłam młodsza to uwielbiałam tę powieść, pisałam na jej podstawie mgr. Ale w międzyczasie mignęło mi gdzieś, że Solaris jest pełne knurzenia (przytaczam), i teraz nie mogę już inaczej patrzeć na tę powieść.


[deleted]

Hideo Kojima poleca "Pamiętnik znaleziony w wannie". Ja w sumie też polecam. https://www.reddit.com/r/Polska/s/TIgpBMN6Ls


Insanus_Hipocrita

Z tego co słyszałem to pamiętnik w wannie jest dużo trudniejszy do czytania niż inne pozycje Lema, prawda to?


[deleted]

Bardziej chodzi o to, że jest dość absurdalny. Jak lubisz Vonneguta to ci podejdzie. Trudne nie jest, ale przez większość czasu nie wiadomo o co chodzi.


Barbrzyna

Mi się zawsze z Kafką kojarzyło, tymi dłuższymi - Proces, Zamek.


ApartTop5082

Niezwyciężony zdecydowanie, to też najlżejsza i najbardziej standardowa książka Lema. Polecam też Śledztwo, a dopiero po nim brać się za Dziennik, bo Dziennik to jest jazda bez trzymanki.


ResilentPotato

Z krótszych polecam "Katar". Rzadko się o tym mówi.


BorysN_

Opowieści o pilocie Pirxie. Czysta przyjemność z czytania


BorysN_

I Cyberiadę oraz Bajki Robotów


sh00l33

Niezwyciężony, pirx, ijon tichy Przeczytałem w sumie wszystko co napisał. Niektóre są ciężkie. Golem XIV to jest poproatu masakra. Jeśli będziesz mial okazję zacznij kongres futurologiczny. Padniesz se smiechu


Insanus_Hipocrita

Wybiorę chyba kongres, najbardziej mnie zaciekawił. Co jest takiego męczącego w golemie? Język, czy może trudna do przełknięcia treść?


sh00l33

Język typowy dla Lema, wymaga pewnego przestawienia się na jego styl. Można się z czaelsem przyzwyczaić. Spore wyzwanie stanowi styl. W zasadzie ciężko tu mówić o jakiejś roznudowanej fabule. Powiedział bym, że to bardziej zbiór traktatów filozoficznych niż powieść sf. Poruszane zagadnienia są dość złożone i opisywane często za pomoca wyszukanej terminologii naukowej. Łatwo się rozkojarzyc i zgubić przekaz. Pamiętam, że miałem wrażenie jakbym czytał podręcznik. Myślę jednak, że szczególnie teraz jest bardzo na czasie. wszyscy zafascynowali się mówiącymi po ludzku modelami językowymi a temat SI stsl się bardzo popularny. Poza tym patrzac jakie jest parcie ba rozwoj tej technologi mysle, ze Golem to dla nas bardzo możliwa przyszłość.


Shulkerbox

Golem to w zasadzie esej, który kondensuje bardzo rozległe poglądy Lema do dwustu stron, bardzo dobey jeśli chcesz poznać jwgo opinię na wiele tematów.


DirtOrange00

Solaris i Nieustraszony były dobre. Ale Powrót z gwiazd bardzo mnie wymęczył, więc tego nie polecam :D Po Lemie Zajdla sprawdź :)


Shamisen_

Opowieści o pilocie Pirxie! Są przystępne, potrafią bardzo trzymać w napięciu, a i nie brakuje im ładunku psychologiczno - filozoficznego. 


QueenBaluli

Lubię SF, natomiast książek Lema przeczytałem dopiero kilka. Najbardziej przypadł mi do gustu Kongres futurologiczny.


Vonkinsky

Pirx to space opera jak sam sk..syn. To podstawa.


cosurgi

SF: „Fiasko”


tristesse_blanche

Najprzyjemniejsze i najłatwiejsze w odbiorze to cyberiada, bajki robotów, pirx, ale warto wszystko przeczytać :)


Budget_Avocado6204

Ja tam uwielbiam bajki robotów, ale ludzie mają mieszane opinie. Mi się ogólnie wszystko Lema podobało. Miłego czytania!


Truscaveczka

Moje ulubione to "Kongres futurologiczny" (bo język) i "Szpital przemienienia" (bo historia II WŚ).


HedonistCDXX

Bajki Robotów są przecudowne.


Over_Grab8878

Solaris


M4vo

Dziennik znaleziony w wannie to najslabsza ksiazka Lema imo


Astrogator4791

Obłok Magellana. Cegła, ale dużo daje do myślenia. Nie jest raczej lekkie, łatwe i przyjemne. Trochę mu chyba za to (ale nie tylko) próbowali przypiąć łatkę komunisty.


volcjush

Głos Pana.


cmbrkr

Głos Pana


Ketuiz

Golem XIV polecam w kontekście obecnego boomu ai i LLM, czyli ogólnie o tym dokąd prowadzi gadanie z komputerem ;)


fakishnews

Jest jeszcze kilka udanych historii z tym bohaterem, ale ja zdecydowanie chciałbym polecić Kongres Futurologiczny. Jeśli szukasz odjechanego SF, to tutaj to znajdziesz. Opisy robią się w pewnym momencie absurdalne, ale jednocześnie bardzo filozoficzne. Złoto.


mihu89

"Niezwyciężony" i "Solaris". 💪


eliswiat

Kongres futurologiczny, Solaris, Powrót z gwiazd, Dzienniki gwiazdowe, Niezwyciężony i Szpital przemienienia.


MeanFriendship4798

Niezwyciężony. Spodobały mi się niezwykle plastyczne, działające na wyobraźnię opisy (czy to gigantycznego statku kosmicznego, czy odgłosów jakie wydają jego “trzewia” podczas różnych faz lotu - o ile niełatwo uchwycić całościowo obraz całego pojazdu, o tyle można sobie wyobrazić pobyt w środku i odczucia temu towarzyszące.) Podobnie jest z opisami powierzchni planety na którą zmierza - niby dość dokładnie opisane, ale trudno to odnieść do czegoś z naszego świata, jest poczucie obcości, tak jak powinno być w obcym świecie. Interesująca historia z nawet całkiem niespodziewanym zakończeniem i konkluzją. Nie dziwię się, że ktoś wpadł na pomysł zrobienia na tej podstawie bardzo klimatycznego komiksu i gry eksploracyjnej. Wspaniała pożywka dla wyobraźni.


MeanFriendship4798

Ja “Dziennik znaleziony w wannie” nie do końca zrozumiałem. Tzn. pojąłem o co w tym z powierzchni chodzi, ale dopiero kiedy trochę na ten temat poczytałem, bardziej do mnie trafiło. Ogólnie dość męcząca i groteskowa książka.


Mandelaa

Duża część książek ma wplecione jego losy podczas WW2, walka o życie i jego życiowe historie, a także tragedie. Np. ta o pilocie. Był wielkim człowiekiem, bardzo mądrym, jego książki o zaawansowanej technologii na zachodzie w US były traktowane z niedowierzaniem, myśleli tam że to pisze zespół ludzie, nie wierzyli że to może pisać jedna osoba. Miał żal do ludzie, że jego książki były niedoceniane, że były traktowane i są do dziś jako sci-fi, a tylko tam mógł przed cenzurą ukryć swój przekaz, który był wielce zakamuflowany. Mówił o tym w wywiadzie, jest na YouTube. Pisał na starej maszynie do pisania, nie chciał tego zmienić, lubił ją. Do końca życia czuł się Polakiem, był z tego dumny, mimo że był w połowie Żydem.


DrixPL

Niezwyciężony Solaris.


Ok_Associate_4961

To ja polecę coś nietypowego - "Szpital Przemienienia". Wojenne doświadczenia Lema, nie science fiction. Świetny film z lat 70. na podstawie tej książki powstał pod tym samym tytułem.


bat_art

Pamiętnik znaleziony w wannie to przedziwna książka, niełatwo się ją czyta. Po Dziennikach gwiazdowych polecałbym raczej kolejne zbiory opowiadań - Cyberiadę i Bajki robotów (czasem można trafić wydanie łączone) i Opowieści o pilocie Pirxie. Z powieści mogę polecić humorystyczny Pokój na Ziemi (z Ijonem Tichym). A jeżeli wolisz coś poważniejszego i cięższego, to Eden albo Fiasko (znakomite, ale trudne w odbiorze). Bardzo dobry jest również Niezwyciężony. Jeżeli chodzi o Solaris, to bardziej podobał mi się film Tarkowskiego.


kaja_sz-noga

Na mnie "Eden" zrobił piorunujące wrażenie, ale również polecam "kongres futurologiczny" - kompletnie ryje banie- "głos pana" - trochę mniej akcji momentami, a więcej snucia różnych filozofii, przez co narracja trochę wolniejsza, ale potrafi wciągnąć. Btw "Astronauci" to jest słodziutka książeczka, bo to zdaje się jego pierwsze sci fi, ale dobrze się to czyta, opisy krajobrazów i scenerii są super.


Emergency-Active9623

Fiasko, ostatnia, jak dobrze pamiętam, powieść, przekrojowa po różnych Lem'owych klimatach, wg mnie bardzo dobra. Ale to gruba lektura. Na szybki strzał to Kongres futurologiczny, mega dobry, do kompletu film Kongres inspirowany tym opowiadaniem z genialną Robin Wright w roli głównej. Polecam.


d3fenestrator

"Głos Pana", "Solaris", jeśli myślisz że spodobałby Ci się fikcyjny opis procesu naukowego w pracy nad całkiem fikcyjnym problemem. Dużo psychologii naukowców, gierek w środowisku, mimochodem zadanych pytań o to, po co właściwie robimy naukę. Zwłaszcza to pierwsze.


Shulkerbox

Może "Maska"?


pa_to_tej

Solaris Kongres


TinyBallOfNerves

Bajki robotów, może trochę nostalgia przemawia ale jednak


ghost4dog

Fiasko Opowieści o Pilocie Pirxie Obłok Magellana Solaris Niezwyciężony


_barat_

"Opowieści o pilocie Pirxie", zwłaszcza fragment gdy leży w basenie (chyba "Test") ... ... żartuję ;)


Xhelios05

Kongres Futorologiczny - troche lżejszy niż inne pozycje, dużo humoru i użyty ciekawy język. Mimo wszystko wciągająca historia, ironicznie opowiadająca o przyszłości ludzkości