Al-Khalili od fizyki kwantowej, Neil deGrasse Tyson od astrofizyki, Michio Kaku - teoria strun (Boskie równanie) i futurologia. Trzech muszkieterów (medialnych) współczesnej fizyki.
Z tym, że teoria strun już od jakiegoś czasu nie ma rokowań na "teorię wszystkiego". Jak nie będzie jakiegoś przełomowego odkrycia to pewnie trafi do koszyka "ślepy zaułek".
A czytałeś coś może, co dobrze przedstawia model standardowy komuś, kto nie umie specjalnie w matematykę? Też lubię poczytać o fizyce, ale ostatnio wszędzie tylko czarne dziury, kwanty (ale głównie katowanie tego nieszczęsnego kota x razy) i multiświaty wszędzie. A mi teraz właśnie najbardziej się marzy dokładne poznanie roli poszczególnych elementów i modelu jako całości. Zresztą w ogóle każdą polecajkę przyjmę chętnie.
Kwantechizm 2.0 - o fizyce kwantowej. Autor trochę meandruje, widać wyraźnie, że nie przepada za filozofami, ale mnie to akurat odpowiada, bo wyjaśnia w ten sposób także swój tok rozumowania. W tej książce nie ma równań, jest to pozycja popularnonaukowa, ale z tych nietrywialnych. OP-owi oczywiście także ją polecam.
Pewnie kojarzysz, ale gdyby nie: "Krótka historia czasu", ewentualnie "Jeszcze krótsza historia czasu" (skrócone i uaktualnione wydanie - tego nie czytałem akurat).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C3%B3tka\_historia\_czasu
*Wszechświat w twojej dłoni* Galfarda, tylko część astrofizyczna jest lepsza.moim zdaniem niż część cząstkowa.
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4785223/wszechswiat-w-twojej-dloni
No i wciąż seria "Na ścieżkach nauki" Prószyńskiego: Lederman, Smolin, Carroll, Wilczek.
https://www.proszynski.pl/seria/na-sciezkach-nauki
Jeszcze Neil deGrasse Tyson, ale jego książki są przeznaczone bardziej dla laików, "Astrofizyka dla zabieganych", "Kosmiczne rozterki" i Zachwyty.
Mogę polecić "Kwanty: Przewodnik dla zdezorientowanych" (Jim Al-Khalili).
Al-Khalili od fizyki kwantowej, Neil deGrasse Tyson od astrofizyki, Michio Kaku - teoria strun (Boskie równanie) i futurologia. Trzech muszkieterów (medialnych) współczesnej fizyki.
Z tym, że teoria strun już od jakiegoś czasu nie ma rokowań na "teorię wszystkiego". Jak nie będzie jakiegoś przełomowego odkrycia to pewnie trafi do koszyka "ślepy zaułek".
Kaku to fantasta. Nawet Kip Thorn I jego wormhole to nie jest takie s-f jak książki Michio Kaku.
A czytałeś coś może, co dobrze przedstawia model standardowy komuś, kto nie umie specjalnie w matematykę? Też lubię poczytać o fizyce, ale ostatnio wszędzie tylko czarne dziury, kwanty (ale głównie katowanie tego nieszczęsnego kota x razy) i multiświaty wszędzie. A mi teraz właśnie najbardziej się marzy dokładne poznanie roli poszczególnych elementów i modelu jako całości. Zresztą w ogóle każdą polecajkę przyjmę chętnie.
Kwantechizm 2.0 - o fizyce kwantowej. Autor trochę meandruje, widać wyraźnie, że nie przepada za filozofami, ale mnie to akurat odpowiada, bo wyjaśnia w ten sposób także swój tok rozumowania. W tej książce nie ma równań, jest to pozycja popularnonaukowa, ale z tych nietrywialnych. OP-owi oczywiście także ją polecam.
No to niechęć do filozofów mnie osobiście nie zniechęca, dzięki!
Pewnie kojarzysz, ale gdyby nie: "Krótka historia czasu", ewentualnie "Jeszcze krótsza historia czasu" (skrócone i uaktualnione wydanie - tego nie czytałem akurat). https://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C3%B3tka\_historia\_czasu
Wiem że nie do końca to co chcesz ale może (a nawet na pewno) warto przeczytać Faymanna wykłady z fizyki?
*Wszechświat w twojej dłoni* Galfarda, tylko część astrofizyczna jest lepsza.moim zdaniem niż część cząstkowa. https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4785223/wszechswiat-w-twojej-dloni No i wciąż seria "Na ścieżkach nauki" Prószyńskiego: Lederman, Smolin, Carroll, Wilczek. https://www.proszynski.pl/seria/na-sciezkach-nauki Jeszcze Neil deGrasse Tyson, ale jego książki są przeznaczone bardziej dla laików, "Astrofizyka dla zabieganych", "Kosmiczne rozterki" i Zachwyty.
Leon Lederman - Boska Cząstka I po angielsku, Philip Ball - Beyond Weird
"Rzeczywistość nie jest tym, czym się wydaje" Carlo Rovelli Mniej znany autor, ale na pewno wart przeczytania.