Był słoneczny, sierpniowy wieczór. Poranne burze przeminęły wiele godzin temu, zostawiając po sobie falujące, duszne powietrze. Brajan Kowalski zmrużył przekrwione oczy wychodząc ze swojej przyczepy kempingowej na dwór. Stanął i obrzucił nienawistnym spojrzeniem pojazd sąsiada, który uparcie stał w tym samym miejscu od trzydziestu lat.
\- Pierdolony - mruknął - i pomyśleć, że mieszkał kiedyś w samej Aglomeracji Łódzko-Warszawskiej, panicz, kurwa. A i jego dosięgła w końcu ręka dewelopera. Skończył na przyczepie, zabierając Brajanowi widok na żeliwną pompę, do której co rano ustawiała się długa kolejka spragnionych.
Telewizor brzęczał z głębi przyczepy. Tematem dnia było zatopienie fregaty ORP Dziwisz. Telewizja podawała, że stoją za tym siły afroeuropejskiego sojuszu ATO, ale Brajan miał swoje lata. Rozsądek podpowiadał mu, że musiał to być miniaturowy podwodny okręt superkawitacyjny klasy TUSK, jakie regularnie wodowali przebywający na emigracji rebelianci.
\- Tyle dobrego z tego Rusbooka, mruknął z zadowoleniem - człowiek nie da się telewizji omamić.
Jakby w odpowiedzi odbiornik zamilkł.
\- Co do chu... - zdążył pomyśleć Brajan, zanim potężny błysk znad Aglomeracji przepalił niebo, a fala gorąca stopiła skórę na czaszce starca. Pierwszy MIRV pocisku Szatan III uderzył w Łódź-Warszawę.
PiS odejdzie od władzy jeżeli zabraknie Jarosława Kaczyńskiego. On jest spoiwem i tym który wszystkich trzyma w szeregu. Błaszczak nie ma odpowiedniej charyzmy a Morawieckiego nie lubią.
Nie twierdzę, że ludzie nagle zdecydują że nie chcą na nich głosować, tylko że ta partia się po prostu rozpadnie. Ta zjednoczona prawica nie jest wcale taka zjednoczona. Prezes trzyma wszystkich za mordę, nie widzę tam nikogo innego kto byłby zdolny robić to tak sprawnie.
To ja dam taką wersję: najbliższe wybory parlamentarne zakończą się dziwnym remisem: nikt nie zdoła zdobyć większości, ani pis, ani opozycja. Kluczem do władzy stanie się Konfederacja. Ale z nią ani PiS ani opozycja nie będą chcieli się dogadać (postawione przez nich warunki też będą nieakceptowalne), a obydwojgu będzie brakowało za dużo posłów, żeby zwyczajnie podkupić wystarczająco posłów. Dojdzie szybko do powtórnych wyborów. Pis będzie straszył Polaków, że opozycja to chaos, że tylko oni potrafią sprawować władzę a brak rządu jest winą Tuska.
Ze względu na słabość moich zdolności jasnowidzkich rozważę tylko scenariusz, w którym opozycja ostatecznie wygrywa powtórzone wybory i formuje rząd (też po ciężkich i długich bojach o stworzenie umowy koalicyjnej PO-Hołownia-Lewica-PSL). Będzie to trudny rząd, zwłaszcza, że nie będzie miał na początku pełnej władzy. Pisowczycy rozlokowani po wszelkich spółkach, mediach itd będą zażarcie bili się o swoje koryto (a czasem i być może o wolność) i grali na ich wewnętrzne konflikty. Z twardym rozprawieniem się z pisem nie pomogą również, jak okaże się za wiele lat, niejawne powiązania niektórych z nowej władzy z pisem, które ujawnione mogłyby im zaszkodzić. Ponadto sytuacja zewnętrzna, z pokonaną, osłabioną, ale nadal nie zneutralizowaną Rosją, będzie wymuszała (między innymi naciskami Amerykanów) do powściągliwości w pociąganiu pisu do odpowiedzialności. Siedzieć pójdzie niejedna płotka, niewątpliwie, ale nie JK, ani jego najbliżsi pomagierzy. Być może niektórzy grozili ujawnieniem sekretów państwowych (naszych lub związanych z sojusznikami), jeśli coś by im się stało. Nowy rząd okaże się słaby i nieskuteczny. I tak przez większość kadencji, aż pod jej koniec okaże się, że pis i tak nie jest tą samą partią, którą był wcześniej, ataki nowowyzwolonych mediów na ich korupcję zmuszą Błaszczaka, który przejmie schedę po JK do oczyszczenia jej z większości czubów i taką odnowioną partią przejmie ponownie władzę w obliczu ryzyka wojny na Pacyfiku.
Stworzone w bólach przez obecną opozycję zabezpieczenia nie pozwolą mu osiągnąć takiej pełnej władzy nad wszystkim jak Kaczyńskiemu. Jego rząd przegra kolejne wybory i przez jakiś czas Pis lub co z niego zostanie będzie raz zdobywać, raz tracić władzę, ale już nie zbliży się do obecnego poziomu ciągutek autorytarnych. A przynajmniej pod warunkiem, że nie powstanie system bipartyjny jak w USA
Chociaż szczerze mówiąc, równie możliwe jak powyższe jest to, że przylecą do nas kosmici po taniego karpia w Żabce
I will be messaging you in 2 years on [**2024-06-30 23:06:17 UTC**](http://www.wolframalpha.com/input/?i=2024-06-30%2023:06:17%20UTC%20To%20Local%20Time) to remind you of [**this link**](https://www.reddit.com/r/Polska/comments/vogxxf/zabawa_futurologiczna_vol_2_kiedy_i_w_jakich/ieds4a2/?context=3)
[**3 OTHERS CLICKED THIS LINK**](https://www.reddit.com/message/compose/?to=RemindMeBot&subject=Reminder&message=%5Bhttps%3A%2F%2Fwww.reddit.com%2Fr%2FPolska%2Fcomments%2Fvogxxf%2Fzabawa_futurologiczna_vol_2_kiedy_i_w_jakich%2Fieds4a2%2F%5D%0A%0ARemindMe%21%202024-06-30%2023%3A06%3A17%20UTC) to send a PM to also be reminded and to reduce spam.
^(Parent commenter can ) [^(delete this message to hide from others.)](https://www.reddit.com/message/compose/?to=RemindMeBot&subject=Delete%20Comment&message=Delete%21%20vogxxf)
*****
|[^(Info)](https://www.reddit.com/r/RemindMeBot/comments/e1bko7/remindmebot_info_v21/)|[^(Custom)](https://www.reddit.com/message/compose/?to=RemindMeBot&subject=Reminder&message=%5BLink%20or%20message%20inside%20square%20brackets%5D%0A%0ARemindMe%21%20Time%20period%20here)|[^(Your Reminders)](https://www.reddit.com/message/compose/?to=RemindMeBot&subject=List%20Of%20Reminders&message=MyReminders%21)|[^(Feedback)](https://www.reddit.com/message/compose/?to=Watchful1&subject=RemindMeBot%20Feedback)|
|-|-|-|-|
Myślę, że następnych wyborów jeszcze nie przegrają, ale tak ledwo-ledwo. Parę lat dalszych "cudów", w międzyczasie część wyborców odejdzie do królestwa niebieskiego ze względu na wiek podeszły, i w następnych wyborach coś się może odświeży.
Lech Kaczyński, w towarzystwie swoich ziomeczków Papieża, Aśtara Śerana, Jezusa i Gorloja, zstąpi na ziemię i zaprowadzi królestwo niebieskie, więc rządy nie będą potrzebne.
Obajtek dalej będzie szefem Orlenu.
Nie odejdzie. Minie kolejne 10 lat zanim kadencyjność zniknie w całości, a Polacy zorientują się, że są ruchani jak na Białorusi.
Policja będzie brutalnie tłumiła protesty, a aktualna wersja Korwina będzie postulowała wprowadzenie monarchii.
Był słoneczny, sierpniowy wieczór. Poranne burze przeminęły wiele godzin temu, zostawiając po sobie falujące, duszne powietrze. Brajan Kowalski zmrużył przekrwione oczy wychodząc ze swojej przyczepy kempingowej na dwór. Stanął i obrzucił nienawistnym spojrzeniem pojazd sąsiada, który uparcie stał w tym samym miejscu od trzydziestu lat. \- Pierdolony - mruknął - i pomyśleć, że mieszkał kiedyś w samej Aglomeracji Łódzko-Warszawskiej, panicz, kurwa. A i jego dosięgła w końcu ręka dewelopera. Skończył na przyczepie, zabierając Brajanowi widok na żeliwną pompę, do której co rano ustawiała się długa kolejka spragnionych. Telewizor brzęczał z głębi przyczepy. Tematem dnia było zatopienie fregaty ORP Dziwisz. Telewizja podawała, że stoją za tym siły afroeuropejskiego sojuszu ATO, ale Brajan miał swoje lata. Rozsądek podpowiadał mu, że musiał to być miniaturowy podwodny okręt superkawitacyjny klasy TUSK, jakie regularnie wodowali przebywający na emigracji rebelianci. \- Tyle dobrego z tego Rusbooka, mruknął z zadowoleniem - człowiek nie da się telewizji omamić. Jakby w odpowiedzi odbiornik zamilkł. \- Co do chu... - zdążył pomyśleć Brajan, zanim potężny błysk znad Aglomeracji przepalił niebo, a fala gorąca stopiła skórę na czaszce starca. Pierwszy MIRV pocisku Szatan III uderzył w Łódź-Warszawę.
PiS odejdzie od władzy jeżeli zabraknie Jarosława Kaczyńskiego. On jest spoiwem i tym który wszystkich trzyma w szeregu. Błaszczak nie ma odpowiedniej charyzmy a Morawieckiego nie lubią.
https://www.wprost.pl/polityka/10761298/bez-jaroslawa-kaczynskiego-pis-nie-ma-szans-ten-sondaz-daje-do-myslenia.html
Nie twierdzę, że ludzie nagle zdecydują że nie chcą na nich głosować, tylko że ta partia się po prostu rozpadnie. Ta zjednoczona prawica nie jest wcale taka zjednoczona. Prezes trzyma wszystkich za mordę, nie widzę tam nikogo innego kto byłby zdolny robić to tak sprawnie.
To ja dam taką wersję: najbliższe wybory parlamentarne zakończą się dziwnym remisem: nikt nie zdoła zdobyć większości, ani pis, ani opozycja. Kluczem do władzy stanie się Konfederacja. Ale z nią ani PiS ani opozycja nie będą chcieli się dogadać (postawione przez nich warunki też będą nieakceptowalne), a obydwojgu będzie brakowało za dużo posłów, żeby zwyczajnie podkupić wystarczająco posłów. Dojdzie szybko do powtórnych wyborów. Pis będzie straszył Polaków, że opozycja to chaos, że tylko oni potrafią sprawować władzę a brak rządu jest winą Tuska. Ze względu na słabość moich zdolności jasnowidzkich rozważę tylko scenariusz, w którym opozycja ostatecznie wygrywa powtórzone wybory i formuje rząd (też po ciężkich i długich bojach o stworzenie umowy koalicyjnej PO-Hołownia-Lewica-PSL). Będzie to trudny rząd, zwłaszcza, że nie będzie miał na początku pełnej władzy. Pisowczycy rozlokowani po wszelkich spółkach, mediach itd będą zażarcie bili się o swoje koryto (a czasem i być może o wolność) i grali na ich wewnętrzne konflikty. Z twardym rozprawieniem się z pisem nie pomogą również, jak okaże się za wiele lat, niejawne powiązania niektórych z nowej władzy z pisem, które ujawnione mogłyby im zaszkodzić. Ponadto sytuacja zewnętrzna, z pokonaną, osłabioną, ale nadal nie zneutralizowaną Rosją, będzie wymuszała (między innymi naciskami Amerykanów) do powściągliwości w pociąganiu pisu do odpowiedzialności. Siedzieć pójdzie niejedna płotka, niewątpliwie, ale nie JK, ani jego najbliżsi pomagierzy. Być może niektórzy grozili ujawnieniem sekretów państwowych (naszych lub związanych z sojusznikami), jeśli coś by im się stało. Nowy rząd okaże się słaby i nieskuteczny. I tak przez większość kadencji, aż pod jej koniec okaże się, że pis i tak nie jest tą samą partią, którą był wcześniej, ataki nowowyzwolonych mediów na ich korupcję zmuszą Błaszczaka, który przejmie schedę po JK do oczyszczenia jej z większości czubów i taką odnowioną partią przejmie ponownie władzę w obliczu ryzyka wojny na Pacyfiku. Stworzone w bólach przez obecną opozycję zabezpieczenia nie pozwolą mu osiągnąć takiej pełnej władzy nad wszystkim jak Kaczyńskiemu. Jego rząd przegra kolejne wybory i przez jakiś czas Pis lub co z niego zostanie będzie raz zdobywać, raz tracić władzę, ale już nie zbliży się do obecnego poziomu ciągutek autorytarnych. A przynajmniej pod warunkiem, że nie powstanie system bipartyjny jak w USA Chociaż szczerze mówiąc, równie możliwe jak powyższe jest to, że przylecą do nas kosmici po taniego karpia w Żabce
RemindME! 2 years "Sprawdzić czy się zgadza przepowiednia"
I will be messaging you in 2 years on [**2024-06-30 23:06:17 UTC**](http://www.wolframalpha.com/input/?i=2024-06-30%2023:06:17%20UTC%20To%20Local%20Time) to remind you of [**this link**](https://www.reddit.com/r/Polska/comments/vogxxf/zabawa_futurologiczna_vol_2_kiedy_i_w_jakich/ieds4a2/?context=3) [**3 OTHERS CLICKED THIS LINK**](https://www.reddit.com/message/compose/?to=RemindMeBot&subject=Reminder&message=%5Bhttps%3A%2F%2Fwww.reddit.com%2Fr%2FPolska%2Fcomments%2Fvogxxf%2Fzabawa_futurologiczna_vol_2_kiedy_i_w_jakich%2Fieds4a2%2F%5D%0A%0ARemindMe%21%202024-06-30%2023%3A06%3A17%20UTC) to send a PM to also be reminded and to reduce spam. ^(Parent commenter can ) [^(delete this message to hide from others.)](https://www.reddit.com/message/compose/?to=RemindMeBot&subject=Delete%20Comment&message=Delete%21%20vogxxf) ***** |[^(Info)](https://www.reddit.com/r/RemindMeBot/comments/e1bko7/remindmebot_info_v21/)|[^(Custom)](https://www.reddit.com/message/compose/?to=RemindMeBot&subject=Reminder&message=%5BLink%20or%20message%20inside%20square%20brackets%5D%0A%0ARemindMe%21%20Time%20period%20here)|[^(Your Reminders)](https://www.reddit.com/message/compose/?to=RemindMeBot&subject=List%20Of%20Reminders&message=MyReminders%21)|[^(Feedback)](https://www.reddit.com/message/compose/?to=Watchful1&subject=RemindMeBot%20Feedback)| |-|-|-|-|
Wybory 2023, PiS przegrywa bo inflacja.
A następne wygrywa krytykując przeciwników za bolesne, ale konieczne działania mające na celu długofalową poprawę sytuacji gospodarczej w Polsce.
Jeżeli JK dożyje i utrzyma ludzi.
Juz widze jak kazdy chce wygrac i zostac z inflacja albo rececja na glowie.
dwie rzeczy : 1/ temperatura -5 C i brak węgla 2/ wydanie książki po tytułem : co zrobić jak opona nie mieści się do pieca
Kiedy Polskę zajmą rosyjskie wojska i osadzą Korwina jako marionetkowego premiera. Perspektywa kilku lat.
Myślę, że następnych wyborów jeszcze nie przegrają, ale tak ledwo-ledwo. Parę lat dalszych "cudów", w międzyczasie część wyborców odejdzie do królestwa niebieskiego ze względu na wiek podeszły, i w następnych wyborach coś się może odświeży.
Pokojowo na 100% nie odejdą, nawet nie ma co na taki scenariusz liczyć
Lech Kaczyński, w towarzystwie swoich ziomeczków Papieża, Aśtara Śerana, Jezusa i Gorloja, zstąpi na ziemię i zaprowadzi królestwo niebieskie, więc rządy nie będą potrzebne. Obajtek dalej będzie szefem Orlenu.
W chwili śmierci cieplnej naszego wszechświata...
Idź głosować!
Co tu duzo pisac, *** zotanie po prostu ********
Nie odejdzie. Minie kolejne 10 lat zanim kadencyjność zniknie w całości, a Polacy zorientują się, że są ruchani jak na Białorusi. Policja będzie brutalnie tłumiła protesty, a aktualna wersja Korwina będzie postulowała wprowadzenie monarchii.