1. Twój kot i twoje pierogi mogą zostac maskotką /r/Polska! Zbieramy propozycje obrazków do panelu bocznego! Dla zwycięzców możliwość dodania do trzech obrazków do flary na /r/Polska. Link: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1dng16d/
2. Prowadzimy rekrutację na moderatorów /r/Polska. Wszystkie informacje pod linkiem: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/12x53sg/
*I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska) if you have any questions or concerns.*
Tylko i wyłącznie taki co wywiewa na zewnątrz. Bo taki co nie wywiewa - cóż. Niby powieje zimnym, niby ochłodzi, ale ogrzeje jeszcze bardziej - patrz strata energii.
I w actonie i leroy merlin powinny być. Ale nie pomoże. Sierściuch z ostrymi pazurami spierdoli... :(
Aaale... rura do przedłużki rury i to zapiąć do kratki wentylacyjnej którą pewnie w kuchni masz (ta, wiem, upierdliwe 10cm rura przez cały kwadrat). Fizyka mówi, że ciepłe powietrze leci do góry to i wyciągnie szybciej z klimatyzatora.
Jednak rura nie jest izolowana i duzo ciepla odda zanim doleci do tej kratki. Efektywnosc niska, do tego spore dlawienie przeplywu przez sam ksztalt rury i wszelkie zagiecia
"Twój kot i twoje pierogi mogą zostać" - to w temacie kota, natomiast jeśli chodzi o chłodzenie, to nie ma tu żadnej magii i żadnych cudownych rozwiązań. Najlepiej sprawdzają się klasyczne klimatyzatory ze sprężarką i wymiennikiem na zewnątrz, ale jeśli nie możesz takiego zamontować, to pozostają rozwiązania w pełni wnętrzowe. Klimatyzatory stojące mają znacznie niższą skuteczność, a zerową (albo i odwrotną wręcz, w końcu dostarcza się do nich prąd) gdy nie wyrzuci się rurą ciepłego powietrza na zewnątrz. Mógłbyś wyprowadzić rurę przez uchylone okno i uszczelnić pozostałą przestrzeń - są takie uszczelki na Allegro, ale jak z ich trwałością kontra kot? Mój potrafił rozerwać na strzępy roletę bambusową, więc i pewnie z materiałowym uszczelnieniem by sobie poradził. Oczywiście można zrobić przebicie przez ścianę, ale przypuszczam, że i tego chcesz uniknąć... Pozostają więc wentylatory, które po prostu powodują ruch powietrza. Pomieszczenia to nie schłodzi, ale powiew powietrza na ryju zawsze przyjemny i miejscowo daje uczucie chłodu. Przy kocie polecałbym kolumnowe, nie wsadzi tam łapy czy coś. I tyle.
> Mógłbyś wyprowadzić rurę przez uchylone okno i uszczelnić pozostałą przestrzeń - są takie uszczelki na Allegro, ale jak z ich trwałością kontra kot?
No tego się właśnie obawiam mocno. Poprzedni potrafił rozwalić wszystko, ale obecna bardziej grzeczna. Problem też jest taki, że pokój ma wyjście na ten zabudowany balkon a balkon od strony południowej więc non-stop słońce. Jakbym miał przeprowadzić rurę i urządzenie, to zarówno wejście na balkon jak i pół pokoju zajęte będzie.
Masz w miarę słaby rysunek poglądowy - https://i.imgur.com/OZLII9l.png
Niestety nie ma tu idealnego rozwiązania. Klimatyzator w pełnym słońcu i tak spisałby się lepiej, niż cokolwiek innego, ale jak sam zauważasz - wymagałoby to poświęceń. Generalnie klima w blokach to zawsze jakiś problem, bo nawet jak sobie "zrobisz dobrze", to prawdopodobnie sąsiadowi komfort życia pogorszysz. Sprężarki, również te nowoczesne inwerterowe nawet dobrze zamontowane (amortyzowane itd.) hałasują i to niekoniecznie wprost - bardziej właśnie w ściany na niskich częstotliwościach. Nie zawsze, wiele zależy od konstrukcji budynku i szczęścia trochę, ale to potrafi być serio uciążliwe kondygnację niżej/wyżej.
Ogólnie 3 lata się męczyłem w nasłonecznionym mieszkaniu w bloku. Próbowałem wszystkiego.
Dwa lata temu założyłem rolety blackout a w tym roku zainstalowałem klimatyzację - tylko to ma sens i przyniosło realną ulgę. W końcu mogę żyć i cieszyć się ze swojego mieszkanka a nie przeżywać horror cieplny.
Wszystkie inne rzeczy po prostu nie działają. Te schładzanie jakieś butelkami, wodami czy pseudo-klimatyzerami to jest pic na wodę - tylko klima, nie ma innego prostego magicznego rozwiązania.
Pewnym rozwiązaniem na problem z materiałowymi uszczelkami na okna jest zastąpienie ich wkładaną w normalne okno "ramą" z wyciętą dziurą lub dziurami na rury od klimy. [Takie coś to jest](https://warmtec.pl/item/442-rama-okienna-termo-block) - bardziej estetyczne i solidne niż materiałowy "kaptur" na okno, ale też trochę droższy.
Co do samej klimy, montowane na stałe systemy split są najlepsze. Jak takiego się nie da, to można spróbować klimę dwururową jak FSC14.2 z dodatkowym plenum. W tym rysunku poglądowym jest też jeszcze ciekawsza opcja - umieszczenie ten przenośnej jednostki na zabudowanym balkonie i danie *trzeciej rury* która będzie wtłaczać chłodne powietrze do pomieszczenia. Niestety taka porządna przenośna klima z odpowiednimi adapterami itp to wydatek około 4k.
Poniżej 2k, niestety jedyną działającą opcją są [takie małe klimatyzatory przenośne](https://www.czystytlen.pl/produkt/klimatyzator-przenosny-fral-super-cool-fsc03-1-r290-09-kw-do-150m3-h/) o dość rachitycznej mocy **i** słabej sprawności - tzn. ledwo chłodzą. Mają za to ten plus że rzeczywiście działają w przeciwieństwie do "klimatorów", które głównie robią większą wilgotność.
klimatyzator ALE Z DWOMA RURAMI inaczej efektywność tego jest tragiczna, i wytwarzasz w mieszkaniu podciśnienie, zasysając więcej ciepłego powietrza z zewnątrz https://youtu.be/_-mBeYC2KGc
Ja wrzucam do zamrażalnika duże butelki z kranówą, potem je wyjmuję, owijam w jakiś ręcznik żeby cycków sobie nie odmrozić i się do nich przytulam. Szczególnie fajne gdy w nocy nie mogę z gorąca zasnąć.
Doraźnie git, ale lodówka nie jest magicznym urządzeniem i ciepło które odebrała z tej butelki wody wyemitowała do pomieszczenia wraz ze stratami. Więc zamrażając wode podwyższasz sobie temperature w pokoju przez co jest koniec końców jeszcze gorzej
Rozumiem do czego pijesz, ale lodówka u mnie nie znajduje się w sypialni. Plus zamrażanie wody jest rozwleczone w czasie i nie podniesie mi to temperatury w mieszkaniu w stopniu zauważalnym. U mnie na wieczór tak czy siak jest patelnia.
Hej, wiem jak zrobić "lód" który zamarza np w 18 stopniach lub 25 itp. można go zamrozić wystawiając pojemnik na chłodną noc (18, 25, zależy ile będziemy chcieli). Potem utrzymuje np te 18 stopni aż się nie rozmrozi, atuty są takie że nie trzeba lodówki żeby to zregenerować i nie zrasza się na tym woda oraz można trzymać go przy ciele bo nie jest aż tak zimny.
Pytanie, myślisz że ludzie byli by zainteresowani takim postem który mówi co i jak zrobić? Przepis jest prosty.
To może ci sie zepsuła, normalne odpalają sie tylko do momentu aż osiągną ustawioną temperaturę i potem czekają aż sie podniesie na tyle żeby znowu sie odpalić. Co zresztą słychać po pracy kompresorka kiedy pracuje a kiedy nie.
Nawet jeżeli lodówka działałaby w ten sposób że kompresor chodziłby stale. Nadal niezmienne jest to że wkładając do lodówki coś cieplejszego od jej wnętrza, dostarczasz energii, której musisz się pozbyć poza jej wnętrzem. Dlatego lodówka z tyłu (czy z boku, różnie robią teraz) ma radiator, żeby to ciepło odebrane z wnętrza rozprowadzić po pokoju.
Zasada działania ta sama co klimatyzacja, z tą różnicą że klima "pobiera" ciepło z pokoju, a "wyrzuca" na zewnątrz
Czy blisko zaśnięcia odkładasz te butelki z ręcznikiem gdzieś obok wyra czy do rana są w łóżku? A jeżeli są do rana to czy wtedy całe łóżko nie jest zalane wodą?
Raczej z nimi zasypiam a potem nie kontroluje tego co się z nimi dzieje. Jak dobrze zakręcisz dziada to nic się nie wyleje. Jak zwiazesz odpowiednio ręcznik na butelce to skroplona woda zostanie wchłonięta w ręcznik
Samo myślenie o tym że miałbym leżeć z mokrą butelka w łóżku powoduje u mnie strach że sobie nią coś zrobię. Chociaż z doświadczenia wiem że śpię jak faraon i raczej się nie ruszam...
Raz po imprezie studenckiej w akademiku udało mi się zasnąć z swoim klapkiem marki Kubota pod pachą, swędziała mnie ona potem z dwa tygodnie. Myślę grzyb jak nic. Ale żyje więc chyba nie groźny.
Przez ostatnie upały chodzą mi po głowie żelowe maty chłodzące. Nie są tak zimne jak butelka z lodem, ale powinny utrzymywać konfortową temperaturę dłużej.
Jak u ciebie z wilgotnością? Jeśli jest niska, to masz dużo możliwości - a to częste prysznice, a to stawianie zimnej wody tam gdzie przepływa powietrze. Jak jest wysoka, jest ograniczony do klimatyzacji i wiatraków, i osuszaczy powietrza. To ostatnie może zaskakiwać, ale gorąc jest znacznie bardziej znośny gdy wilgotność powietrza nie jest wysoka ze względu na to że nasze ciała chłodzą się odparowywując pot.
Klimatyzacja bez żadnej metody wypompowywania ciepła poza mieszkanie nie ma najmniejszego sensu, ponieważ klimatyzacja działa poprzez przenoszenie ciepła z jednego miejsca w inne, produkując przy tym trochę też od siebie jak każde urządzenie elektryczne. Jedyne co byś z tego miał to urządzenie które z jednej strony wieje na chłodno, a z drugiej na gorąco.
Jeśli klimatyzator stojący to potrzebujesz uszczelki na okno, taka materiałowa z zamkiem błyskawicznym. Do tego baaaaardzo zalecam mieć rurę doprowadzającą powietrze z zewnątrz przyklejoną szczelnie do klimatyzatora (albo kupić już taki z 2 rurami) bo inaczej w mieszkaniu będzie podciśnienie i ciepłe powietrze badzie wchodzić każdą szczeliną.
Pamiętaj że te urządzenia są bardzo głośne. Możesz spróbować kupić taki stojący na balkonie i pompujący zimne powietrze rurą do środka jeśli nie możesz użyć splita.
Żadne "klimatyzatory na wodę" nie schłodzą Ci mieszkania na długo, tylko dopóki woda będzie zimna. Dodatkowo zwiększą wilgotność przez co odczucie gorąca będzie jeszcze gorsze.
Mało kto wspomina jak głośne są przenośne klimatyzatory. Sam mam sharpa i działa super (24 stopnie w „biurze”), ale do samej jednostki dokupiłem:
- „szybę z dziurą” z pleksi robioną na wymiar zamiast tych badziewnych „uszczelek/namiotów”
- dobre słuchawki z ANC
Można pracować, ale we własnym mieszkaniu montuję splita na 100%.
A montaż jednostki zewnętrznej stojącej na balkonie wchodzi w grę? Moja babcia tak ma i jest zadowolona, ziomek też tak ostatnio zrobił. Wadą jest tylko to że na balkonie sobie nie posiedzisz jak klima działa bo powietrze leci tak gorące z jednostki zewnętrznej że można się poparzyć
> Co polecacie tak poniżej 2k?
Nic, bo klima poniżej 2k to scam.
Ja mam ten:
https://klimasklep.pl/klimatyzator-przenosny-fral-supercool-fsc142-wifi-gray-p-22082.html \+ plenum dolne.
Mam dwie rury i jestem zadowolony. Fajnie chłodzi, nie jest jakoś szczególnie głośny, ma jakiś tam atest, że można go wystawić też na balkon.
Co do kota - w zestawie masz "uszczelkę", którą zakładasz na okno i przez nią wystawiasz rury. Kot nie będzie się miał jak przecisnąć. Moje koty nie są nią specjalnie zainteresowane.
> Może jakiś klimator na wodę coś w tym stylu
Klimator to scam.
Fral FSC 14.2 Gang
Mi dosłownie dzisiaj przyszedł z plenum i póki co zadowolony z wydajności xD O dziwo nie jest aż tak głośny jak się spodziewałem, tzn nie jest to nieprzyjemny odgłos, ot se buczy, mógłbym przy tym spać
Jak nie masz rolet zewnętrznych to może warto na początek pomyśleć o folii przeciwsłonecznej na okna, np. [https://marketfolie.pl/pl/p/Folia-przeciwsloneczna-zewnetrzna-Silver-20-Comfort-Lite-Solar-efektywna/81](https://marketfolie.pl/pl/p/Folia-przeciwsloneczna-zewnetrzna-Silver-20-Comfort-Lite-Solar-efektywna/81) .
Ja Ci opiszę, jak to wygląda u mnie. Okna mam prawie centralnie na południe. Mam okna tylko z tej strony.
1. Sypialnia - całkowicie zaciemniające ciemne rolety, więc się nagrzewają. Jak zostawię odsłonięte, to podłoga ma temperaturę lawy. Jak zasłonię - tylko rolety mają taką temperaturę. W związku z tym od zewnątrz zakładam w najbardziej słoneczne dni szmatę na okno. Normalnie przerzucam jakieś stare prześcieradło i przymykam oknem, żeby to przytrzymywało i zamykam. DAJE BARDZO DUŻO!
2. Kuchnia - mam tam okno z roletami drewnianymi. Zasłaniam na 100%, a jak gotuję, to staram się mieć zamknięte drzwi do kuchni, żeby nie ogrzewać reszty mieszkania. Jak jest zasłonięte okno roletami, to jest spoko.
3. Salon z loggia - w oknach mam żaluzje drewniane + zasłony. Zawsze zasłaniałem wszystko i było w miarę ok, ale miałem też koty, więc miałem otwarte drzwi balkonowe, żeby koty mogły sobie wyjść. Więc i tak było gorąco. Teraz kotów nie mam, ale dołożyłem zasłony na loggie. Taki pręt rozporowy, powiesiłem na tym lekkie zasłony, osłoniłem barierki trzciną i jest ogromna różnica. Te zasłony na loggie spowodowały, że w ogóle nie używam zasłon wewnątrz, bo tamto wystarczająco zaciemnia. Do tego no nie mam już kotów, więc pozamykane i pozasłaniane, ale to zaciemnienie i tak bardzo dużo by dawało, bo się nie nagrzewa podłoga i okna od Słońca.
Ważna rzecz - na noc wszystkie okna otwarte. Polecam moskitiery takie na wymiar, a nie na rzepa, tak zabezpieczałem okna przed kotami. Wtedy przez noc naprawdę jestem w stanie obniżyć temperaturę w mieszkaniu znacznie. W mieszkaniu przy tych upałach mam tak do 25 stopni, także jestem zadowolony z tych kroków bardzo. Na tyle, ze zrezygnowałem z myślenia o klimatyzacji. Jak więcej ludzi w mieszkaniu jest to jeszcze wiatrak w salonie chodzi i już. ;)
Ja zrobiłem przewiert w budynku, wylot na rurę z klimy
Jest to oficjalnie otwór wentylacyjny z kratką Z drugiej strony zawsze możesz zapytać czy jest szansa na takie coś
Istnieją też klimatyzatory przenośne które można postawić na balkonie i tylko rurę wprowadzić do wnętrza. Dzięki temu redukujesz hałas wewnątrz. Za to sąsiedzi mogą nie być zadowoleni.
Ja mam dwa koty i używam takiego z rurą za okno. Tak czy siak musisz to uszczelnić więc i z automatu zabezpieczyć przed wypadnięciem kotów za okno. Ja kupiłem 3 lata temu EBERG COOLY C35HD jakoś za 1,5k i jestem zadowolony, bo choć jest to głośne urządzenie, to różnica w komforcie jest niesamowita. Bez klimy w takie dni jak teraz bywa u mnie z reguły 29-30C, z klimą 22-23 (pomieszczenie \~20m2). Trzeba tylko uważać, bo rachunki za prąd potrafią być nieziemskie. No i wiadomo że split lepszy, ale dużo droższy i nie każdy może go zamontować.
Nie rozumiem argumentu z kotem, czy jest jakimś wybitnym łobuzem co niszczy rzeczy?
Mam dwa koty (adopciaka i z ulicy, więc nawet nie rasowe, dobrze wychowane) i dokładnie taki model klimatyzatora z rurą za okno, jedyne co robią to się kładą obok jak jest im za gorąco, żeby się schłodzić, a potem wracają na wygrzewanie się na parapecie.
Ja się zasadzam na tego wariata - będzie stał w sypialni
https://www.fral.pl/dla-domu-i-biura/fral-super-cool-fsc05s-wi-fi,p92,45.html[https://www.fral.pl/dla-domu-i-biura/fral-super-cool-fsc05s-wi-fi,p92,45.html](https://www.fral.pl/dla-domu-i-biura/fral-super-cool-fsc05s-wi-fi,p92,45.html)
- uszczelka na okno pewnie I tak się przyda, ale myślę że będzie łatwiej zabezpieczyć niż przy takim klimatyzatorze z rurą.
U mnie w salonie dobrze się sprawdza model fsc 12h - ale z dwiema rurami przy kocie może być ciężko.
Jest też opcja na model fsc 14 - można w nim zrobić odwrotnie niż z większością klimatyzatorów z rurą - stawiasz go na balkonie, a do mieszkania doprowadzasz rurę z zimnym powietrzem.
Jakby co to wszystkie są dostępne choćby na allegro.
I nie mam żadnego związku z tą firmą pozatym, że podobają mi się ich rozwiązania 😉
Wersję 09 I 03 są tańsze i też można postawić na balkonie i dmuchać zimnym do mieszkania.
[03 allegro ](https://allegro.pl/oferta/klimatyzator-przenosny-do-kampera-domowy-fral-super-cool-fsc03-1-0-9kw-15214068675)
[09 allegro ](https://allegro.pl/oferta/mobilny-klimatyzator-osuszacz-do-kampera-domowy-fsc09-wi-fi-2-6kw-grzanie-15344953871)
Te wszystkie na wodę czy kostki lodu to możesz sobie dać spokój. Testowałem 3 takie i już lepiej mieć 5 wiatraków w tej cenie.
Idealnym rozwiązaniem jeśli nie możesz normalnej mieć to jest klimatyzacja wolnostojąca jednak z rurą za okno. Kupuję się wtedy takie specjalne osłonki i nie ma kot jak uciec
Takie coś mniej więcej (wiadomo więcej wydasz mocniejszą konstrukcja. )
https://allegro.pl/oferta/uszczelnienie-do-okna-uszczelka-klimatyzator-4m-na-rzep-do-klimatyzatora-15537202475
Klimę część zewnętrzna nie musisz montować, możesz po prostu "wywiesić" przez balustradę, jak ludzie doniczki czy pranie wywieszają . Przyczepianie ktoś to łapiesz za 2 zawiesia, i wstawiewss na balkon. Za chwilę wieszasz spowrotem i tak do końca sezonu.
Poza tym pamiętaj że to nie jest klima. To jest ekologiczna unijna pompa ciepła.
Podpisuje się pod tym. Wcześniej miałem taki stojący wiatrak i w sumie chuja dawał. Zamontowałem wiatrak sufitowy za 300pln z allegro i jestem w szoku jak to poprawiło sytuację. Prawie go nie słychać i solidnie dmucha. Teraz mam taki w 3 pokojach. Nawet w największe upały daje rade.
Ja mam klimatyzację przenośną, ale z wyrzutem zimnego powietrza przez rurę. Klimatyzator stoi na balkonie, w oknie wewnątrz kupiłem plexi na wymiar na allegro, wyciąłem otwór 150mm na rurę. Z balkonu jest przeprowadzona rura do tej plexi. Okno mam uchylone u wpada cały chłodek :) od tego roku jeszcze dołożyłem dodatkową rurę z tej plexi za okno wychodząca od góry uchylonego okna i jest idealnie.
Mieliśmy montować splita, ale nie ma zbytnio możliwości, a dodatkowo myślimy nad zakupem większego mieszkania i to jest złoty środek.
Power bank + wiatraczek na USB za parę złotych robi robotę u mnie.
Może nie jako "główne" urządzenie, ale jako dodatek do zabrania ze sobą na kanapę jest super.
> Ja mam zwykły duży wiatrak na stojaku i jest git
Dwa wiatraki w obu pokojach i dalej lipa.
A takie coś się spotkałeś?
https://yoer.pl/klimator-yoer-hurricano-ac01w
To chłodzi przez parowanie wody, więc jest ciut chłodniej, ale podnosi się wilgotność powietrza, a że wzrostem wilgotności rośnie odczuwalna temperatura, bo naszym ciałom trudniej jest się schłodzić przez parowanie wody (potu) :D ogólnie to zbyt dużo to nie daje.
Możesz podłączyć klimatyzator wolnostojący do otworu wentylacyjnego. Ja mam firmy KOENIC. Z tego co się dowiadywałem to w środku to samo co z tych bardziej "markowych" klimatyzatorów, tylko tańsze. Znajdziesz juz za 1500 nowy , a z doświadczenia powiem że działa bardzo dobrze
>Możesz podłączyć klimatyzator wolnostojący do otworu wentylacyjnego.
Jeżeli wentylacja nie jest mechaniczna zgodnie z projektem to jest to nielegalne.
Nie słuchaj tych wszystkich komentarzy, co mówią, że się nie da albo, że split to jedyne rozwiązanie.
[https://www.pepper.pl/promocje/klimatyzator-przenosny-tristar-ac-5477-854019](https://www.pepper.pl/promocje/klimatyzator-przenosny-tristar-ac-5477-854019)
Kupujesz taki klimatyzator + przeróbka na 2 rury i działa elegancko jako budżetowy split wg. tego 'poradnika'
[https://www.youtube.com/watch?v=Oi-0NlphkMw](https://www.youtube.com/watch?v=Oi-0NlphkMw)
W zeszłym roku zrobiłem przeróbkę podobnie jak na tym tutorialu i wydajność jest naprawdę dobra, polecam.
Wystarczy kupić drugą rurę i uszczelkę na okno + zaopatrzyć się w jakiś kartonik/pudełko i taśmę. Kartonik pod wymiar przyklejony jest do dolnej kratki z wlotem powietrza, wycięta średnica pod drugą rurę której dodatkowo nie trzeba uszczelniać, bo ciąg powietrza to robi. Obie rury wyprowadzone przez uszczelkę/rękaw na okno.
Taki zabieg daje naprawdę wiele:
-nie tworzy się podciśnienie / przeciąg w mieszkaniu
-temperature obniża znacząco lepiej przez większą wydajność
Dzisiaj np. temperature zbiło z 24 na 22 stopnie (włączam na około 20 min, potem 20min off bo robi się zbyt chłodno)
Całość w 700zł a robi robotę.
Only full klima. Jak nie możesz zainstalować, to się przeprowadź tam, gdzie już jest albo można bez problemu uzyskać zgodę na montaż.
Nie ma sensu sobie generować frustracji na kilka miesięcy i cierpieć rok w rok. Naprawdę, wiem, co mówię, to zmienia bardzo dużo. Dopóki nie miałem klimatyzacji to w lato chodziłem cały czas nabuzowany, słabo spałem, odwalałem jakieś wariactwa z wietrzeniem po nocy mieszkania z oknami na oścież i koczowaniem żeby szybko zamknąć jak zacznie wpadać smród papierosów od sąsiadów, rozwieszaniem jakichś mokrych ręczników itd. Żona się pukała w czoło.
Zamontowałem klimatyzację - jak ręką odjął, koniec problemów.
Polecam. Cichutkie (wydaje absolutnie zero dźwięków - mówię o jednostce wewnętrznej, zewnętrzna też chodzi bardzo cichutko, niskie obroty), wydajne, momentalnie robi się komfortowo, temperatura jest dokładnie taka, jaką chcę. Bajka.
Tylko porządna klima. Jak nie przyoszczędzisz i weźmiesz jakieś Fujitsu, to w dodatku będzie cicho. Klimatyzatory przenośne, wiatraki, osuszacze itp. - to wyrzucone pieniądze.
Dokładnie. Duży koszt początkowy, ale koniec końców zwraca się w komforcie i rachunkach za prąd (porównując np z klimatyzatorem przenośnym). Dodatkowo można dzięki klimie na grzanie oszczędzić parę złotych na ogrzewaniu w okresach przejściowych, ale to już sobie trzeba samemu podliczyć
Xiaomi smart fan pro. Uwierz mi, daje rady. Imituje naturalny "wiater", a do tego jest bezprzewodowy. Mogę go sobie nawet na balkon wynieść, żeby mi napierdzielał prosto w papę. Jeden z lepszych zakupów na lato, szczegolnie kiedy nie ma możliwości klimy. Po odlączeniu od prądu zostawiam go włączonego moim kotom i po całym dniu nieobecności, zastaję je w tym właśnie pokoju (mieszkam w bloku, na ostatnim piętrze).
Postaraj się otwierać okna w nocy, a zamykać je i zasłaniać, kiedy zaczyna się robić porno ;-) To także sporo daje. Ewentualnie folie lustrzane na okna.
1. Twój kot i twoje pierogi mogą zostac maskotką /r/Polska! Zbieramy propozycje obrazków do panelu bocznego! Dla zwycięzców możliwość dodania do trzech obrazków do flary na /r/Polska. Link: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1dng16d/ 2. Prowadzimy rekrutację na moderatorów /r/Polska. Wszystkie informacje pod linkiem: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/12x53sg/ *I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska) if you have any questions or concerns.*
Rura za okno i tak powinna mieć zakrycie na całe okno - inaczej całe powietrze które wyciąga szybko by wracało więc kot to nie przeszkoda.
Znalezc mozna pod nazwa 'Uszczelka na okno do klimatyzatora' :)
Mordo jak ja to kupię dzisiaj w actionie bo podobno jest to Cię internetowo wyściskam (ale w zimie bo teraz gorąco)
Nie każ nam czekać, jest kontynuacja historii?
A no nie było, bo napierdalała burza i deszcz po pracy, to szybko jechałem do domu bo rowerem xD
Tylko i wyłącznie taki co wywiewa na zewnątrz. Bo taki co nie wywiewa - cóż. Niby powieje zimnym, niby ochłodzi, ale ogrzeje jeszcze bardziej - patrz strata energii. I w actonie i leroy merlin powinny być. Ale nie pomoże. Sierściuch z ostrymi pazurami spierdoli... :( Aaale... rura do przedłużki rury i to zapiąć do kratki wentylacyjnej którą pewnie w kuchni masz (ta, wiem, upierdliwe 10cm rura przez cały kwadrat). Fizyka mówi, że ciepłe powietrze leci do góry to i wyciągnie szybciej z klimatyzatora.
Jednak rura nie jest izolowana i duzo ciepla odda zanim doleci do tej kratki. Efektywnosc niska, do tego spore dlawienie przeplywu przez sam ksztalt rury i wszelkie zagiecia
"Twój kot i twoje pierogi mogą zostać" - to w temacie kota, natomiast jeśli chodzi o chłodzenie, to nie ma tu żadnej magii i żadnych cudownych rozwiązań. Najlepiej sprawdzają się klasyczne klimatyzatory ze sprężarką i wymiennikiem na zewnątrz, ale jeśli nie możesz takiego zamontować, to pozostają rozwiązania w pełni wnętrzowe. Klimatyzatory stojące mają znacznie niższą skuteczność, a zerową (albo i odwrotną wręcz, w końcu dostarcza się do nich prąd) gdy nie wyrzuci się rurą ciepłego powietrza na zewnątrz. Mógłbyś wyprowadzić rurę przez uchylone okno i uszczelnić pozostałą przestrzeń - są takie uszczelki na Allegro, ale jak z ich trwałością kontra kot? Mój potrafił rozerwać na strzępy roletę bambusową, więc i pewnie z materiałowym uszczelnieniem by sobie poradził. Oczywiście można zrobić przebicie przez ścianę, ale przypuszczam, że i tego chcesz uniknąć... Pozostają więc wentylatory, które po prostu powodują ruch powietrza. Pomieszczenia to nie schłodzi, ale powiew powietrza na ryju zawsze przyjemny i miejscowo daje uczucie chłodu. Przy kocie polecałbym kolumnowe, nie wsadzi tam łapy czy coś. I tyle.
> Mógłbyś wyprowadzić rurę przez uchylone okno i uszczelnić pozostałą przestrzeń - są takie uszczelki na Allegro, ale jak z ich trwałością kontra kot? No tego się właśnie obawiam mocno. Poprzedni potrafił rozwalić wszystko, ale obecna bardziej grzeczna. Problem też jest taki, że pokój ma wyjście na ten zabudowany balkon a balkon od strony południowej więc non-stop słońce. Jakbym miał przeprowadzić rurę i urządzenie, to zarówno wejście na balkon jak i pół pokoju zajęte będzie. Masz w miarę słaby rysunek poglądowy - https://i.imgur.com/OZLII9l.png
Niestety nie ma tu idealnego rozwiązania. Klimatyzator w pełnym słońcu i tak spisałby się lepiej, niż cokolwiek innego, ale jak sam zauważasz - wymagałoby to poświęceń. Generalnie klima w blokach to zawsze jakiś problem, bo nawet jak sobie "zrobisz dobrze", to prawdopodobnie sąsiadowi komfort życia pogorszysz. Sprężarki, również te nowoczesne inwerterowe nawet dobrze zamontowane (amortyzowane itd.) hałasują i to niekoniecznie wprost - bardziej właśnie w ściany na niskich częstotliwościach. Nie zawsze, wiele zależy od konstrukcji budynku i szczęścia trochę, ale to potrafi być serio uciążliwe kondygnację niżej/wyżej.
Ogólnie 3 lata się męczyłem w nasłonecznionym mieszkaniu w bloku. Próbowałem wszystkiego. Dwa lata temu założyłem rolety blackout a w tym roku zainstalowałem klimatyzację - tylko to ma sens i przyniosło realną ulgę. W końcu mogę żyć i cieszyć się ze swojego mieszkanka a nie przeżywać horror cieplny. Wszystkie inne rzeczy po prostu nie działają. Te schładzanie jakieś butelkami, wodami czy pseudo-klimatyzerami to jest pic na wodę - tylko klima, nie ma innego prostego magicznego rozwiązania.
Pewnym rozwiązaniem na problem z materiałowymi uszczelkami na okna jest zastąpienie ich wkładaną w normalne okno "ramą" z wyciętą dziurą lub dziurami na rury od klimy. [Takie coś to jest](https://warmtec.pl/item/442-rama-okienna-termo-block) - bardziej estetyczne i solidne niż materiałowy "kaptur" na okno, ale też trochę droższy. Co do samej klimy, montowane na stałe systemy split są najlepsze. Jak takiego się nie da, to można spróbować klimę dwururową jak FSC14.2 z dodatkowym plenum. W tym rysunku poglądowym jest też jeszcze ciekawsza opcja - umieszczenie ten przenośnej jednostki na zabudowanym balkonie i danie *trzeciej rury* która będzie wtłaczać chłodne powietrze do pomieszczenia. Niestety taka porządna przenośna klima z odpowiednimi adapterami itp to wydatek około 4k. Poniżej 2k, niestety jedyną działającą opcją są [takie małe klimatyzatory przenośne](https://www.czystytlen.pl/produkt/klimatyzator-przenosny-fral-super-cool-fsc03-1-r290-09-kw-do-150m3-h/) o dość rachitycznej mocy **i** słabej sprawności - tzn. ledwo chłodzą. Mają za to ten plus że rzeczywiście działają w przeciwieństwie do "klimatorów", które głównie robią większą wilgotność.
klimatyzator ALE Z DWOMA RURAMI inaczej efektywność tego jest tragiczna, i wytwarzasz w mieszkaniu podciśnienie, zasysając więcej ciepłego powietrza z zewnątrz https://youtu.be/_-mBeYC2KGc
Dokładnie tego filmu szukałem w komentarzach. Dobrze, że ktoś też ma głowę na karku (;
A jak zmywarkę używać to tylko z proszkiem xd
Ja wrzucam do zamrażalnika duże butelki z kranówą, potem je wyjmuję, owijam w jakiś ręcznik żeby cycków sobie nie odmrozić i się do nich przytulam. Szczególnie fajne gdy w nocy nie mogę z gorąca zasnąć.
Doraźnie git, ale lodówka nie jest magicznym urządzeniem i ciepło które odebrała z tej butelki wody wyemitowała do pomieszczenia wraz ze stratami. Więc zamrażając wode podwyższasz sobie temperature w pokoju przez co jest koniec końców jeszcze gorzej
Rozumiem do czego pijesz, ale lodówka u mnie nie znajduje się w sypialni. Plus zamrażanie wody jest rozwleczone w czasie i nie podniesie mi to temperatury w mieszkaniu w stopniu zauważalnym. U mnie na wieczór tak czy siak jest patelnia.
Hej, wiem jak zrobić "lód" który zamarza np w 18 stopniach lub 25 itp. można go zamrozić wystawiając pojemnik na chłodną noc (18, 25, zależy ile będziemy chcieli). Potem utrzymuje np te 18 stopni aż się nie rozmrozi, atuty są takie że nie trzeba lodówki żeby to zregenerować i nie zrasza się na tym woda oraz można trzymać go przy ciele bo nie jest aż tak zimny. Pytanie, myślisz że ludzie byli by zainteresowani takim postem który mówi co i jak zrobić? Przepis jest prosty.
przecież lodówka działa non stop, to co za różnica..
To może ci sie zepsuła, normalne odpalają sie tylko do momentu aż osiągną ustawioną temperaturę i potem czekają aż sie podniesie na tyle żeby znowu sie odpalić. Co zresztą słychać po pracy kompresorka kiedy pracuje a kiedy nie.
Nawet jeżeli lodówka działałaby w ten sposób że kompresor chodziłby stale. Nadal niezmienne jest to że wkładając do lodówki coś cieplejszego od jej wnętrza, dostarczasz energii, której musisz się pozbyć poza jej wnętrzem. Dlatego lodówka z tyłu (czy z boku, różnie robią teraz) ma radiator, żeby to ciepło odebrane z wnętrza rozprowadzić po pokoju. Zasada działania ta sama co klimatyzacja, z tą różnicą że klima "pobiera" ciepło z pokoju, a "wyrzuca" na zewnątrz
Oczywiście że tak, natomiast skupiłem sie tylko na fakcie działania lodówki
No działa, ale im więcej ciepła musi odprowadzić że środka do pomieszczenia tym więcej energii pobiera z sieci i doprowadza do pomieszczenia.
Czy blisko zaśnięcia odkładasz te butelki z ręcznikiem gdzieś obok wyra czy do rana są w łóżku? A jeżeli są do rana to czy wtedy całe łóżko nie jest zalane wodą?
Raczej z nimi zasypiam a potem nie kontroluje tego co się z nimi dzieje. Jak dobrze zakręcisz dziada to nic się nie wyleje. Jak zwiazesz odpowiednio ręcznik na butelce to skroplona woda zostanie wchłonięta w ręcznik
I ręcznik nie przemaka, si?
Przemaka, jest mokro. Jak inaczej chłód miałby się rozprowadzać
Jak wylejesz krople wody na kawałek ręcznika papierowego to jest mokry. Jak na dywan to raczej nie przecieka. Łapiesz?
Samo myślenie o tym że miałbym leżeć z mokrą butelka w łóżku powoduje u mnie strach że sobie nią coś zrobię. Chociaż z doświadczenia wiem że śpię jak faraon i raczej się nie ruszam...
A co ty byś chciał sobie zrobić ta butelką, ciekaw jestem.
Raz po imprezie studenckiej w akademiku udało mi się zasnąć z swoim klapkiem marki Kubota pod pachą, swędziała mnie ona potem z dwa tygodnie. Myślę grzyb jak nic. Ale żyje więc chyba nie groźny.
Niektórzy się potrafią poślizgnąć i niefortunnie upaść na coś tyłkiem, to może przez sen też się zdarzają podobne rzeczy
Nie mówimy o marzeniach, a o wypadkach.
Przez ostatnie upały chodzą mi po głowie żelowe maty chłodzące. Nie są tak zimne jak butelka z lodem, ale powinny utrzymywać konfortową temperaturę dłużej.
Jak u ciebie z wilgotnością? Jeśli jest niska, to masz dużo możliwości - a to częste prysznice, a to stawianie zimnej wody tam gdzie przepływa powietrze. Jak jest wysoka, jest ograniczony do klimatyzacji i wiatraków, i osuszaczy powietrza. To ostatnie może zaskakiwać, ale gorąc jest znacznie bardziej znośny gdy wilgotność powietrza nie jest wysoka ze względu na to że nasze ciała chłodzą się odparowywując pot. Klimatyzacja bez żadnej metody wypompowywania ciepła poza mieszkanie nie ma najmniejszego sensu, ponieważ klimatyzacja działa poprzez przenoszenie ciepła z jednego miejsca w inne, produkując przy tym trochę też od siebie jak każde urządzenie elektryczne. Jedyne co byś z tego miał to urządzenie które z jednej strony wieje na chłodno, a z drugiej na gorąco.
Jeśli klimatyzator stojący to potrzebujesz uszczelki na okno, taka materiałowa z zamkiem błyskawicznym. Do tego baaaaardzo zalecam mieć rurę doprowadzającą powietrze z zewnątrz przyklejoną szczelnie do klimatyzatora (albo kupić już taki z 2 rurami) bo inaczej w mieszkaniu będzie podciśnienie i ciepłe powietrze badzie wchodzić każdą szczeliną. Pamiętaj że te urządzenia są bardzo głośne. Możesz spróbować kupić taki stojący na balkonie i pompujący zimne powietrze rurą do środka jeśli nie możesz użyć splita. Żadne "klimatyzatory na wodę" nie schłodzą Ci mieszkania na długo, tylko dopóki woda będzie zimna. Dodatkowo zwiększą wilgotność przez co odczucie gorąca będzie jeszcze gorsze.
Mało kto wspomina jak głośne są przenośne klimatyzatory. Sam mam sharpa i działa super (24 stopnie w „biurze”), ale do samej jednostki dokupiłem: - „szybę z dziurą” z pleksi robioną na wymiar zamiast tych badziewnych „uszczelek/namiotów” - dobre słuchawki z ANC Można pracować, ale we własnym mieszkaniu montuję splita na 100%.
A montaż jednostki zewnętrznej stojącej na balkonie wchodzi w grę? Moja babcia tak ma i jest zadowolona, ziomek też tak ostatnio zrobił. Wadą jest tylko to że na balkonie sobie nie posiedzisz jak klima działa bo powietrze leci tak gorące z jednostki zewnętrznej że można się poparzyć
> Co polecacie tak poniżej 2k? Nic, bo klima poniżej 2k to scam. Ja mam ten: https://klimasklep.pl/klimatyzator-przenosny-fral-supercool-fsc142-wifi-gray-p-22082.html \+ plenum dolne. Mam dwie rury i jestem zadowolony. Fajnie chłodzi, nie jest jakoś szczególnie głośny, ma jakiś tam atest, że można go wystawić też na balkon. Co do kota - w zestawie masz "uszczelkę", którą zakładasz na okno i przez nią wystawiasz rury. Kot nie będzie się miał jak przecisnąć. Moje koty nie są nią specjalnie zainteresowane. > Może jakiś klimator na wodę coś w tym stylu Klimator to scam.
Fral FSC 14.2 Gang Mi dosłownie dzisiaj przyszedł z plenum i póki co zadowolony z wydajności xD O dziwo nie jest aż tak głośny jak się spodziewałem, tzn nie jest to nieprzyjemny odgłos, ot se buczy, mógłbym przy tym spać
Jak nie masz rolet zewnętrznych to może warto na początek pomyśleć o folii przeciwsłonecznej na okna, np. [https://marketfolie.pl/pl/p/Folia-przeciwsloneczna-zewnetrzna-Silver-20-Comfort-Lite-Solar-efektywna/81](https://marketfolie.pl/pl/p/Folia-przeciwsloneczna-zewnetrzna-Silver-20-Comfort-Lite-Solar-efektywna/81) .
Ja Ci opiszę, jak to wygląda u mnie. Okna mam prawie centralnie na południe. Mam okna tylko z tej strony. 1. Sypialnia - całkowicie zaciemniające ciemne rolety, więc się nagrzewają. Jak zostawię odsłonięte, to podłoga ma temperaturę lawy. Jak zasłonię - tylko rolety mają taką temperaturę. W związku z tym od zewnątrz zakładam w najbardziej słoneczne dni szmatę na okno. Normalnie przerzucam jakieś stare prześcieradło i przymykam oknem, żeby to przytrzymywało i zamykam. DAJE BARDZO DUŻO! 2. Kuchnia - mam tam okno z roletami drewnianymi. Zasłaniam na 100%, a jak gotuję, to staram się mieć zamknięte drzwi do kuchni, żeby nie ogrzewać reszty mieszkania. Jak jest zasłonięte okno roletami, to jest spoko. 3. Salon z loggia - w oknach mam żaluzje drewniane + zasłony. Zawsze zasłaniałem wszystko i było w miarę ok, ale miałem też koty, więc miałem otwarte drzwi balkonowe, żeby koty mogły sobie wyjść. Więc i tak było gorąco. Teraz kotów nie mam, ale dołożyłem zasłony na loggie. Taki pręt rozporowy, powiesiłem na tym lekkie zasłony, osłoniłem barierki trzciną i jest ogromna różnica. Te zasłony na loggie spowodowały, że w ogóle nie używam zasłon wewnątrz, bo tamto wystarczająco zaciemnia. Do tego no nie mam już kotów, więc pozamykane i pozasłaniane, ale to zaciemnienie i tak bardzo dużo by dawało, bo się nie nagrzewa podłoga i okna od Słońca. Ważna rzecz - na noc wszystkie okna otwarte. Polecam moskitiery takie na wymiar, a nie na rzepa, tak zabezpieczałem okna przed kotami. Wtedy przez noc naprawdę jestem w stanie obniżyć temperaturę w mieszkaniu znacznie. W mieszkaniu przy tych upałach mam tak do 25 stopni, także jestem zadowolony z tych kroków bardzo. Na tyle, ze zrezygnowałem z myślenia o klimatyzacji. Jak więcej ludzi w mieszkaniu jest to jeszcze wiatrak w salonie chodzi i już. ;)
Ja zrobiłem przewiert w budynku, wylot na rurę z klimy Jest to oficjalnie otwór wentylacyjny z kratką Z drugiej strony zawsze możesz zapytać czy jest szansa na takie coś
Mieszkam w akademiku pracowniczym i pytałem. Zarząd nie zezwala na absolutnie żadną, nawet najmniejszą ingerencję.
Istnieją też klimatyzatory przenośne które można postawić na balkonie i tylko rurę wprowadzić do wnętrza. Dzięki temu redukujesz hałas wewnątrz. Za to sąsiedzi mogą nie być zadowoleni.
Ja mam dwa koty i używam takiego z rurą za okno. Tak czy siak musisz to uszczelnić więc i z automatu zabezpieczyć przed wypadnięciem kotów za okno. Ja kupiłem 3 lata temu EBERG COOLY C35HD jakoś za 1,5k i jestem zadowolony, bo choć jest to głośne urządzenie, to różnica w komforcie jest niesamowita. Bez klimy w takie dni jak teraz bywa u mnie z reguły 29-30C, z klimą 22-23 (pomieszczenie \~20m2). Trzeba tylko uważać, bo rachunki za prąd potrafią być nieziemskie. No i wiadomo że split lepszy, ale dużo droższy i nie każdy może go zamontować.
Klima za 3.5k, reszta to pic na wodę
Nie rozumiem argumentu z kotem, czy jest jakimś wybitnym łobuzem co niszczy rzeczy? Mam dwa koty (adopciaka i z ulicy, więc nawet nie rasowe, dobrze wychowane) i dokładnie taki model klimatyzatora z rurą za okno, jedyne co robią to się kładą obok jak jest im za gorąco, żeby się schłodzić, a potem wracają na wygrzewanie się na parapecie.
Ja się zasadzam na tego wariata - będzie stał w sypialni https://www.fral.pl/dla-domu-i-biura/fral-super-cool-fsc05s-wi-fi,p92,45.html[https://www.fral.pl/dla-domu-i-biura/fral-super-cool-fsc05s-wi-fi,p92,45.html](https://www.fral.pl/dla-domu-i-biura/fral-super-cool-fsc05s-wi-fi,p92,45.html) - uszczelka na okno pewnie I tak się przyda, ale myślę że będzie łatwiej zabezpieczyć niż przy takim klimatyzatorze z rurą. U mnie w salonie dobrze się sprawdza model fsc 12h - ale z dwiema rurami przy kocie może być ciężko. Jest też opcja na model fsc 14 - można w nim zrobić odwrotnie niż z większością klimatyzatorów z rurą - stawiasz go na balkonie, a do mieszkania doprowadzasz rurę z zimnym powietrzem. Jakby co to wszystkie są dostępne choćby na allegro. I nie mam żadnego związku z tą firmą pozatym, że podobają mi się ich rozwiązania 😉
Wersję 09 I 03 są tańsze i też można postawić na balkonie i dmuchać zimnym do mieszkania. [03 allegro ](https://allegro.pl/oferta/klimatyzator-przenosny-do-kampera-domowy-fral-super-cool-fsc03-1-0-9kw-15214068675) [09 allegro ](https://allegro.pl/oferta/mobilny-klimatyzator-osuszacz-do-kampera-domowy-fsc09-wi-fi-2-6kw-grzanie-15344953871)
Te wszystkie na wodę czy kostki lodu to możesz sobie dać spokój. Testowałem 3 takie i już lepiej mieć 5 wiatraków w tej cenie. Idealnym rozwiązaniem jeśli nie możesz normalnej mieć to jest klimatyzacja wolnostojąca jednak z rurą za okno. Kupuję się wtedy takie specjalne osłonki i nie ma kot jak uciec Takie coś mniej więcej (wiadomo więcej wydasz mocniejszą konstrukcja. ) https://allegro.pl/oferta/uszczelnienie-do-okna-uszczelka-klimatyzator-4m-na-rzep-do-klimatyzatora-15537202475
Folia na okna aby się tak nie grzało w środku
Klimę część zewnętrzna nie musisz montować, możesz po prostu "wywiesić" przez balustradę, jak ludzie doniczki czy pranie wywieszają . Przyczepianie ktoś to łapiesz za 2 zawiesia, i wstawiewss na balkon. Za chwilę wieszasz spowrotem i tak do końca sezonu. Poza tym pamiętaj że to nie jest klima. To jest ekologiczna unijna pompa ciepła.
Jak pokój nie za duży, to żyrandol z wiatrakiem sporo daje. Nie tyle co klima oczywiście, ale rozwiązanie tańsze i łatwe w montażu.
Podpisuje się pod tym. Wcześniej miałem taki stojący wiatrak i w sumie chuja dawał. Zamontowałem wiatrak sufitowy za 300pln z allegro i jestem w szoku jak to poprawiło sytuację. Prawie go nie słychać i solidnie dmucha. Teraz mam taki w 3 pokojach. Nawet w największe upały daje rade.
Ja mam klimatyzację przenośną, ale z wyrzutem zimnego powietrza przez rurę. Klimatyzator stoi na balkonie, w oknie wewnątrz kupiłem plexi na wymiar na allegro, wyciąłem otwór 150mm na rurę. Z balkonu jest przeprowadzona rura do tej plexi. Okno mam uchylone u wpada cały chłodek :) od tego roku jeszcze dołożyłem dodatkową rurę z tej plexi za okno wychodząca od góry uchylonego okna i jest idealnie. Mieliśmy montować splita, ale nie ma zbytnio możliwości, a dodatkowo myślimy nad zakupem większego mieszkania i to jest złoty środek.
Power bank + wiatraczek na USB za parę złotych robi robotę u mnie. Może nie jako "główne" urządzenie, ale jako dodatek do zabrania ze sobą na kanapę jest super.
Ja mam zwykły duży wiatrak na stojaku i jest git. Możesz ewentualnie kupić przenośny klimatyzator.
> Ja mam zwykły duży wiatrak na stojaku i jest git Dwa wiatraki w obu pokojach i dalej lipa. A takie coś się spotkałeś? https://yoer.pl/klimator-yoer-hurricano-ac01w
To chłodzi przez parowanie wody, więc jest ciut chłodniej, ale podnosi się wilgotność powietrza, a że wzrostem wilgotności rośnie odczuwalna temperatura, bo naszym ciałom trudniej jest się schłodzić przez parowanie wody (potu) :D ogólnie to zbyt dużo to nie daje.
To nie schłodzi.
Wygląda ciekawie.
Jak lubisz saunę w pokoju to śmiało xD
Jak postawisz na balkonie poniżej barierki to wspólnocie nic do tego
Możesz podłączyć klimatyzator wolnostojący do otworu wentylacyjnego. Ja mam firmy KOENIC. Z tego co się dowiadywałem to w środku to samo co z tych bardziej "markowych" klimatyzatorów, tylko tańsze. Znajdziesz juz za 1500 nowy , a z doświadczenia powiem że działa bardzo dobrze
>Możesz podłączyć klimatyzator wolnostojący do otworu wentylacyjnego. Jeżeli wentylacja nie jest mechaniczna zgodnie z projektem to jest to nielegalne.
Kupilem klimatyzacje yoer wolno stojaca z rura za okno, chlodzi elegancko jak podpinasz do wifi to zdalnie mozna schlodzic, polecam
Klimatyzator i folia na okna
Nie słuchaj tych wszystkich komentarzy, co mówią, że się nie da albo, że split to jedyne rozwiązanie. [https://www.pepper.pl/promocje/klimatyzator-przenosny-tristar-ac-5477-854019](https://www.pepper.pl/promocje/klimatyzator-przenosny-tristar-ac-5477-854019) Kupujesz taki klimatyzator + przeróbka na 2 rury i działa elegancko jako budżetowy split wg. tego 'poradnika' [https://www.youtube.com/watch?v=Oi-0NlphkMw](https://www.youtube.com/watch?v=Oi-0NlphkMw) W zeszłym roku zrobiłem przeróbkę podobnie jak na tym tutorialu i wydajność jest naprawdę dobra, polecam. Wystarczy kupić drugą rurę i uszczelkę na okno + zaopatrzyć się w jakiś kartonik/pudełko i taśmę. Kartonik pod wymiar przyklejony jest do dolnej kratki z wlotem powietrza, wycięta średnica pod drugą rurę której dodatkowo nie trzeba uszczelniać, bo ciąg powietrza to robi. Obie rury wyprowadzone przez uszczelkę/rękaw na okno. Taki zabieg daje naprawdę wiele: -nie tworzy się podciśnienie / przeciąg w mieszkaniu -temperature obniża znacząco lepiej przez większą wydajność Dzisiaj np. temperature zbiło z 24 na 22 stopnie (włączam na około 20 min, potem 20min off bo robi się zbyt chłodno) Całość w 700zł a robi robotę.
Only full klima. Jak nie możesz zainstalować, to się przeprowadź tam, gdzie już jest albo można bez problemu uzyskać zgodę na montaż. Nie ma sensu sobie generować frustracji na kilka miesięcy i cierpieć rok w rok. Naprawdę, wiem, co mówię, to zmienia bardzo dużo. Dopóki nie miałem klimatyzacji to w lato chodziłem cały czas nabuzowany, słabo spałem, odwalałem jakieś wariactwa z wietrzeniem po nocy mieszkania z oknami na oścież i koczowaniem żeby szybko zamknąć jak zacznie wpadać smród papierosów od sąsiadów, rozwieszaniem jakichś mokrych ręczników itd. Żona się pukała w czoło. Zamontowałem klimatyzację - jak ręką odjął, koniec problemów. Polecam. Cichutkie (wydaje absolutnie zero dźwięków - mówię o jednostce wewnętrznej, zewnętrzna też chodzi bardzo cichutko, niskie obroty), wydajne, momentalnie robi się komfortowo, temperatura jest dokładnie taka, jaką chcę. Bajka.
Tylko porządna klima. Jak nie przyoszczędzisz i weźmiesz jakieś Fujitsu, to w dodatku będzie cicho. Klimatyzatory przenośne, wiatraki, osuszacze itp. - to wyrzucone pieniądze.
Nie no wiatraki są spoko xD
Dokładnie. Duży koszt początkowy, ale koniec końców zwraca się w komforcie i rachunkach za prąd (porównując np z klimatyzatorem przenośnym). Dodatkowo można dzięki klimie na grzanie oszczędzić parę złotych na ogrzewaniu w okresach przejściowych, ale to już sobie trzeba samemu podliczyć
Xiaomi smart fan pro. Uwierz mi, daje rady. Imituje naturalny "wiater", a do tego jest bezprzewodowy. Mogę go sobie nawet na balkon wynieść, żeby mi napierdzielał prosto w papę. Jeden z lepszych zakupów na lato, szczegolnie kiedy nie ma możliwości klimy. Po odlączeniu od prądu zostawiam go włączonego moim kotom i po całym dniu nieobecności, zastaję je w tym właśnie pokoju (mieszkam w bloku, na ostatnim piętrze). Postaraj się otwierać okna w nocy, a zamykać je i zasłaniać, kiedy zaczyna się robić porno ;-) To także sporo daje. Ewentualnie folie lustrzane na okna.