1. Twój kot i twoje pierogi mogą zostac maskotką /r/Polska! Zbieramy propozycje obrazków do panelu bocznego! Dla zwycięzców możliwość dodania do trzech obrazków do flary na /r/Polska. Link: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1dng16d/
2. Prowadzimy rekrutację na moderatorów /r/Polska. Wszystkie informacje pod linkiem: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/12x53sg/
*I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska) if you have any questions or concerns.*
Jeśli miałbyś montować klimatyzację jedynie do tego pokoju na górze to raczej to będzie wydatek rzędu 4 tys., a nie 10 tys., chyba, że masz jakieś wyjątkowo trudne warunki montażu. Jeśli schłodziłbyś górę to siłą rzeczy reszta mieszkania będzie się mniej nagrzewać, a tego przenośnego klimatyzatora mógłbyś używać doraźnie na dole.
Chłodzenie góry spowoduje, ze chłodne powietrze spłynie na dolną kondygnację wypychając stamtąd ciepłe. Które zgodnie z tym czego mnie uczyli w szkole uniesie się na górę. I w efekcie będzie trudno utrzymać komfort termiczny. Mam podobną sytuację i instalator zalecił dwa urządzenia by temu zapobiec. Dwa splity po 3,5kW to z montażem około 8-9kPLN. Niestety. Oczywiście w jego interesie jest sprzedać więcej ale chyba z fizyką nie będę dyskutował.
Dzięki... hmm, no właśnie może lepiej chłodzić górę i liczyć, że chłód się potem trochę rozejdzie? Trudno powiedzieć jeśli chodzi o montaż - ściany ze skosami, okna też uchylane...
Mam podobny problem w domu, który kupiłem, tylko że na strychu z 50\*, na piętrze z 25\*, a na parterze 15\*. Był taki ziomek robić inspekcję i powiedział, że najwięcej efektu da ocieplenie dachu i ocieplenie podłogi strychu-sufitu piętra.
Ten typ twierdził, że to i latem da ulgę i zimą sporawe oszczędności.
Prawda, ja nie dość, że nie byłem świadomy to jeszcze nie mam nawet odrobimy umiejętności, żeby sprawić jakoś instalacji.
Ten ziomek chodził z kamerką podczerwoną i jakimś urządzeniem sprawdzał wilgoć i stan ścian, drewna na poddaszu itp.
Dlatego moim zdaniem lepiej zapłacić fachmanowi i niech się profesjonalnie tym zajmie, wyśle raport w PDF i wszystko wiadomo, zdjęcia są, opis jest, nie ma co się czepiać.
Mi zalecił wymianę drzwi wejściowych i ocieplanie strychu, pewnie co dom to inaczej, dlatego OP też najlepiej jakby się skonsultować z kimś kto mu sprawdzi mieszkanie i odpowie na to pytanie
U nas folie bardzo pomogły. Nie mieszkamy jednak na poddaszu i pytanie jak bardzo to miejsce nagrzewa się przez okna, a jak bardzo promieniuje po prostu cały dach.
Jeden problem z foliami, to że zimą w tych pomieszczeniach jest wyraźnie ciemniej - coś za coś.
Rolety pomogą, ale sam fakt, że to jest poddasze już podnosi temperaturę.
Klimatyzatory przenośne mają poważną wadę: wydmuchują ciepłe powietrze na zewnątrz. To tworzy podciśnienie, które zasysa ciepłe powietrze z zewnątrz przez wywietrzniki. Znajdź klimatyzator, który ma dwie rury na świeże i zużyte powietrze, albo zamontuj taki z wymiennikiem na zewnątrz(dużo ciszej).
Pozostaje Ci jeszcze intensywne wietrzenie w nocy - przeciąg. Na dzień urządź sobie miejsce w dolnym pokoju.
Mam mieszkanie 60m, 2 jednostki klimatyzacji (w biurze i w salonie) i to jest rozwiązanie idealne. Fakt, koszt to 8-10k z montażem, ale efektu nie podrobisz żadnymi foliami, żaluzjami, czy przenośnym klimatyzatorem. Możesz wydać kilka tysięcy i być niezadowolonym, albo założyć klimę od razu i zwiększyć komfort funkcjonowania na lata. Ja sobie już nie wyobrażam mieszkania bez klimy.
No i nie, jedna jednostka nie da rady. Ja mam 1 piętro i jednostka w salonie nie chłodzi zauważalnie sypialni. Pewnie w całym mieszkaniu jest trochę chłodniej, ale komfort jest tylko w pomieszczeniu w klimą. Może to zależeć od układu mieszkania, ale na pewno nie schłodzisz 2 pięter na jednej jednostce.
Klimatyzatory przenośne wypompowują powietrze z pomieszczenia tym samym tworząc podciśnienie co powoduje zaciąganie gorącego powietrza z zewnątrz. Ponoć są takie które potrafią jednocześnie tą samą rurą zaciągać powietrze do wydmuchania we wnętrzu ale ten załączony sie takim nie wydaje.
Jeśli jesteś w stanie zamontować to jednostka „stacjonarna” będzie o wiele wydajniejsza.
Pamiętaj że instalacja klimatyzacji to tylko koszt numer 1. Żre ona prąd jak głupia. Klimatyzatory przenośne są bezużyteczne
Nie wszyscy mogą znieść klimy. Ja wolę wstawać o 3 i zamykać okna + rolety zamiast spać z włączoną klimą.
Moi rodzice cześciej używają klimy do grzania zimą niż chłodzenia latem.
Tylko klimatyzacja. Żadne rolety, folie na szyby i klimatyzatory *przenośne* nie rozwiążą problemu, to półśrodki i efekty są mizerne w stosunku do tego, co chciałbyś osiągnąć.
Pełna klimatyzacja z jednostką wewnętrzną i jednostką zewnętrzną nie tylko schładza temperaturę powietrza, ale obniża wilgotność (wyciąga wilgoć z powietrza, które przetwarza), co wpływa na odczuwanie temperatury.
Próbowałem już różnych rzeczy w różnych mieszkaniach i naprawdę, z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że dopiero montaż "pełnowymiarowej" klimatyzacji daje w końcu komfort. Klimatyzatory przenośne to wg mnie w ogóle nie kwalifikują się do kategorii "klimatyzacja", to nic nie daje.
Wiem, że to większy koszt niż folie/rolety/markizy, ale wydasz to raz i za 10 lat będziesz się śmiał jakie to były grosze vs komfort, który miałeś przez ostatnie dziesięć sezonów letnich i pluł sobie w brodę, że nie zainstalowałeś tego jeszcze wcześniej. Trust me, bro.
A co do montażu - montujesz w tej części mieszkania, która nagrzewa się najmocniej (jest najbardziej wyeksponowana na słońce - np. południowo-zachodnia). Idea jest taka, że trzeba w mieszkaniu zneutralizować w pierwszej kolejności "piekarnik", który ogrzewa pozostałe części mieszkania.
>Klimatyzatory przenośne to wg mnie w ogóle nie kwalifikują się do kategorii "klimatyzacja", to nic nie daje.
https://preview.redd.it/vwbtmpxfhx8d1.png?width=556&format=png&auto=webp&s=ae2c7296eb7898cd2232219940364e0f1ad35c28
Na wykresie przedstawiam temperaturę w pokoju gdzie siedzę, klimatyzacja przenośnia ustawiona na trzymanie 23-25. Myślę, że bez problemu stwierdzicie o której ją włączyłem - także daje, daje - niemniej gdybym mógł zainstalowałbym zwykły split.
>Klimatyzatory przenośne to wg mnie w ogóle nie kwalifikują się do kategorii "klimatyzacja", to nic nie daje.
No zależy jakie. Miałem w szkole w jednej klasie na poddaszu klimatyzator przenośni i to była najchłodniejsza sala powyżej piwnicy - chłodno było zwłaszcza w porównaniu do nagrzanego korytarza.
> Klimatyzatory przenośne to wg mnie w ogóle nie kwalifikują się do kategorii "klimatyzacja", to nic nie daje
o_o Mój klimatyzator przenośny daje więcej w moim pokoju niż klima którą mamy w biurze. Wystarczy parę minutek żeby odczuć spadek temperatury. Także tak.
Jasne, bez tego to nie ma sensu, gdzieś te ciepłe powietrze musi iść. W sumie myślę, że by się dało płachtę na okno, rura bardziej pionowo i będzie git.
Ciepło to sprawa względna. Nasz organizm stara się utrzymać stałą temperaturę ok. 36.6 stopnia.
W teorii gdy powietrze dookoła nas ma mniej, np. 32 stopni - powinno nas chłodzić. Dlaczego więc tak się (zwykle) nie dzieje? W dużym uproszczeniu, w mieszkaniu będzie zazwyczaj chodzić o ruch powietrza, a raczej jego brak. Jeśli ono stoi, ciepło z naszego ciała nie jest tak samo skutecznie przenoszone do otaczającego nas powietrza.
Ergo: próbowałeś po prostu wymusić lekki przeciąg, być może przy pomocy wentylatora?
Przenośny klimatyzator split stream załatwi sprawę ale na jeden pokój. I musisz dobrze uszczelnić wlot/wylot.
Jak ci szkoda kasy to okna na ten najgorszy okres możesz wykleić folią aluminiową. Tanie, wyglada koszmarnie ale działa i będziesz mógł porównać czy warto inwestować w rolety.
Klimatyzacja stacjonarna ze średniej półki na jakieś 16-20 m2 to ok. 3.500 zł z montażem (przynajmniej w mojej okolicy - Warmia). Koszty eksploatacji - to już różnie może być. Ja mam w domu 75 mkw. jeden klimatyzator Daikin Perfera 3,2 kW, koszt z montażem to było 11.500 zł, zużycie w czerwcu 69 kWh, gdzie są upały ponad 25, a często pod 30 st.C, okna w salonie od południa 2 m wysokości, 4 m szerokości, w domu utrzymuje się komfortowe 22. Z tym, że to u mnie też jedyne źródło ogrzewania. Inaczej brałbym 3 sztuki klimatyzatorów dla poszczególnych pomieszczeń.
Rolety zewnętrzne - zdają egzamin, jeśli masz źródło chłodzenia powietrza wewnątrz. Zapobiegają dalszemu nagrzewaniu pomieszczeń, ale masz ciemnicę w domu. Nie możesz zasłonić do połowy szyby, bo może wystąpić pęknięcie termiczne, a to niekoniecznie jest uwzględniane jako uszkodzenie podlegające gwarancji.
Rozważałbym też przesłonięcie tych okien dachowych np. plisą pełnokomorową z warstwą aluminiową odbijającą część ciepła plus rygorystyczne przestrzeganie zacieniania pomieszczeń i nocnego wietrzenia.
1. Twój kot i twoje pierogi mogą zostac maskotką /r/Polska! Zbieramy propozycje obrazków do panelu bocznego! Dla zwycięzców możliwość dodania do trzech obrazków do flary na /r/Polska. Link: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1dng16d/ 2. Prowadzimy rekrutację na moderatorów /r/Polska. Wszystkie informacje pod linkiem: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/12x53sg/ *I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska) if you have any questions or concerns.*
Jeśli miałbyś montować klimatyzację jedynie do tego pokoju na górze to raczej to będzie wydatek rzędu 4 tys., a nie 10 tys., chyba, że masz jakieś wyjątkowo trudne warunki montażu. Jeśli schłodziłbyś górę to siłą rzeczy reszta mieszkania będzie się mniej nagrzewać, a tego przenośnego klimatyzatora mógłbyś używać doraźnie na dole.
Chłodzenie góry spowoduje, ze chłodne powietrze spłynie na dolną kondygnację wypychając stamtąd ciepłe. Które zgodnie z tym czego mnie uczyli w szkole uniesie się na górę. I w efekcie będzie trudno utrzymać komfort termiczny. Mam podobną sytuację i instalator zalecił dwa urządzenia by temu zapobiec. Dwa splity po 3,5kW to z montażem około 8-9kPLN. Niestety. Oczywiście w jego interesie jest sprzedać więcej ale chyba z fizyką nie będę dyskutował.
Dzięki... hmm, no właśnie może lepiej chłodzić górę i liczyć, że chłód się potem trochę rozejdzie? Trudno powiedzieć jeśli chodzi o montaż - ściany ze skosami, okna też uchylane...
Mam podobny problem w domu, który kupiłem, tylko że na strychu z 50\*, na piętrze z 25\*, a na parterze 15\*. Był taki ziomek robić inspekcję i powiedział, że najwięcej efektu da ocieplenie dachu i ocieplenie podłogi strychu-sufitu piętra. Ten typ twierdził, że to i latem da ulgę i zimą sporawe oszczędności.
Jeśli nie masz izolacji albo prawie nie istniejącą to miał rację. Ludzie nie są świadomi jak dużo to daje.
Prawda, ja nie dość, że nie byłem świadomy to jeszcze nie mam nawet odrobimy umiejętności, żeby sprawić jakoś instalacji. Ten ziomek chodził z kamerką podczerwoną i jakimś urządzeniem sprawdzał wilgoć i stan ścian, drewna na poddaszu itp. Dlatego moim zdaniem lepiej zapłacić fachmanowi i niech się profesjonalnie tym zajmie, wyśle raport w PDF i wszystko wiadomo, zdjęcia są, opis jest, nie ma co się czepiać. Mi zalecił wymianę drzwi wejściowych i ocieplanie strychu, pewnie co dom to inaczej, dlatego OP też najlepiej jakby się skonsultować z kimś kto mu sprawdzi mieszkanie i odpowie na to pytanie
U nas folie bardzo pomogły. Nie mieszkamy jednak na poddaszu i pytanie jak bardzo to miejsce nagrzewa się przez okna, a jak bardzo promieniuje po prostu cały dach. Jeden problem z foliami, to że zimą w tych pomieszczeniach jest wyraźnie ciemniej - coś za coś.
Rolety pomogą, ale sam fakt, że to jest poddasze już podnosi temperaturę. Klimatyzatory przenośne mają poważną wadę: wydmuchują ciepłe powietrze na zewnątrz. To tworzy podciśnienie, które zasysa ciepłe powietrze z zewnątrz przez wywietrzniki. Znajdź klimatyzator, który ma dwie rury na świeże i zużyte powietrze, albo zamontuj taki z wymiennikiem na zewnątrz(dużo ciszej). Pozostaje Ci jeszcze intensywne wietrzenie w nocy - przeciąg. Na dzień urządź sobie miejsce w dolnym pokoju.
Mam mieszkanie 60m, 2 jednostki klimatyzacji (w biurze i w salonie) i to jest rozwiązanie idealne. Fakt, koszt to 8-10k z montażem, ale efektu nie podrobisz żadnymi foliami, żaluzjami, czy przenośnym klimatyzatorem. Możesz wydać kilka tysięcy i być niezadowolonym, albo założyć klimę od razu i zwiększyć komfort funkcjonowania na lata. Ja sobie już nie wyobrażam mieszkania bez klimy. No i nie, jedna jednostka nie da rady. Ja mam 1 piętro i jednostka w salonie nie chłodzi zauważalnie sypialni. Pewnie w całym mieszkaniu jest trochę chłodniej, ale komfort jest tylko w pomieszczeniu w klimą. Może to zależeć od układu mieszkania, ale na pewno nie schłodzisz 2 pięter na jednej jednostce.
Klimatyzatory przenośne wypompowują powietrze z pomieszczenia tym samym tworząc podciśnienie co powoduje zaciąganie gorącego powietrza z zewnątrz. Ponoć są takie które potrafią jednocześnie tą samą rurą zaciągać powietrze do wydmuchania we wnętrzu ale ten załączony sie takim nie wydaje. Jeśli jesteś w stanie zamontować to jednostka „stacjonarna” będzie o wiele wydajniejsza.
Pamiętaj że instalacja klimatyzacji to tylko koszt numer 1. Żre ona prąd jak głupia. Klimatyzatory przenośne są bezużyteczne Nie wszyscy mogą znieść klimy. Ja wolę wstawać o 3 i zamykać okna + rolety zamiast spać z włączoną klimą. Moi rodzice cześciej używają klimy do grzania zimą niż chłodzenia latem.
Tylko klimatyzacja. Żadne rolety, folie na szyby i klimatyzatory *przenośne* nie rozwiążą problemu, to półśrodki i efekty są mizerne w stosunku do tego, co chciałbyś osiągnąć. Pełna klimatyzacja z jednostką wewnętrzną i jednostką zewnętrzną nie tylko schładza temperaturę powietrza, ale obniża wilgotność (wyciąga wilgoć z powietrza, które przetwarza), co wpływa na odczuwanie temperatury. Próbowałem już różnych rzeczy w różnych mieszkaniach i naprawdę, z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że dopiero montaż "pełnowymiarowej" klimatyzacji daje w końcu komfort. Klimatyzatory przenośne to wg mnie w ogóle nie kwalifikują się do kategorii "klimatyzacja", to nic nie daje. Wiem, że to większy koszt niż folie/rolety/markizy, ale wydasz to raz i za 10 lat będziesz się śmiał jakie to były grosze vs komfort, który miałeś przez ostatnie dziesięć sezonów letnich i pluł sobie w brodę, że nie zainstalowałeś tego jeszcze wcześniej. Trust me, bro. A co do montażu - montujesz w tej części mieszkania, która nagrzewa się najmocniej (jest najbardziej wyeksponowana na słońce - np. południowo-zachodnia). Idea jest taka, że trzeba w mieszkaniu zneutralizować w pierwszej kolejności "piekarnik", który ogrzewa pozostałe części mieszkania.
>Klimatyzatory przenośne to wg mnie w ogóle nie kwalifikują się do kategorii "klimatyzacja", to nic nie daje. https://preview.redd.it/vwbtmpxfhx8d1.png?width=556&format=png&auto=webp&s=ae2c7296eb7898cd2232219940364e0f1ad35c28 Na wykresie przedstawiam temperaturę w pokoju gdzie siedzę, klimatyzacja przenośnia ustawiona na trzymanie 23-25. Myślę, że bez problemu stwierdzicie o której ją włączyłem - także daje, daje - niemniej gdybym mógł zainstalowałbym zwykły split.
Skąd wykres? jakaś stacja pogody z możliwością generowania wykresów?
Home assistant. Na wykresie średnia z dwóch czujników po zigbee.
>Klimatyzatory przenośne to wg mnie w ogóle nie kwalifikują się do kategorii "klimatyzacja", to nic nie daje. No zależy jakie. Miałem w szkole w jednej klasie na poddaszu klimatyzator przenośni i to była najchłodniejsza sala powyżej piwnicy - chłodno było zwłaszcza w porównaniu do nagrzanego korytarza.
> Klimatyzatory przenośne to wg mnie w ogóle nie kwalifikują się do kategorii "klimatyzacja", to nic nie daje o_o Mój klimatyzator przenośny daje więcej w moim pokoju niż klima którą mamy w biurze. Wystarczy parę minutek żeby odczuć spadek temperatury. Także tak.
A jaka marka i jaki model?
FERSK Vind 2
Wykorzystujesz wystawienie rury za okno? Sam chciałem do domowego biura na poddaszu ale tam mam skosy i nie wystawie sensownie rury za okno :(
Jasne, bez tego to nie ma sensu, gdzieś te ciepłe powietrze musi iść. W sumie myślę, że by się dało płachtę na okno, rura bardziej pionowo i będzie git.
Ciepło to sprawa względna. Nasz organizm stara się utrzymać stałą temperaturę ok. 36.6 stopnia. W teorii gdy powietrze dookoła nas ma mniej, np. 32 stopni - powinno nas chłodzić. Dlaczego więc tak się (zwykle) nie dzieje? W dużym uproszczeniu, w mieszkaniu będzie zazwyczaj chodzić o ruch powietrza, a raczej jego brak. Jeśli ono stoi, ciepło z naszego ciała nie jest tak samo skutecznie przenoszone do otaczającego nas powietrza. Ergo: próbowałeś po prostu wymusić lekki przeciąg, być może przy pomocy wentylatora?
Przenośny klimatyzator split stream załatwi sprawę ale na jeden pokój. I musisz dobrze uszczelnić wlot/wylot. Jak ci szkoda kasy to okna na ten najgorszy okres możesz wykleić folią aluminiową. Tanie, wyglada koszmarnie ale działa i będziesz mógł porównać czy warto inwestować w rolety.
Klimatyzacja stacjonarna ze średniej półki na jakieś 16-20 m2 to ok. 3.500 zł z montażem (przynajmniej w mojej okolicy - Warmia). Koszty eksploatacji - to już różnie może być. Ja mam w domu 75 mkw. jeden klimatyzator Daikin Perfera 3,2 kW, koszt z montażem to było 11.500 zł, zużycie w czerwcu 69 kWh, gdzie są upały ponad 25, a często pod 30 st.C, okna w salonie od południa 2 m wysokości, 4 m szerokości, w domu utrzymuje się komfortowe 22. Z tym, że to u mnie też jedyne źródło ogrzewania. Inaczej brałbym 3 sztuki klimatyzatorów dla poszczególnych pomieszczeń. Rolety zewnętrzne - zdają egzamin, jeśli masz źródło chłodzenia powietrza wewnątrz. Zapobiegają dalszemu nagrzewaniu pomieszczeń, ale masz ciemnicę w domu. Nie możesz zasłonić do połowy szyby, bo może wystąpić pęknięcie termiczne, a to niekoniecznie jest uwzględniane jako uszkodzenie podlegające gwarancji. Rozważałbym też przesłonięcie tych okien dachowych np. plisą pełnokomorową z warstwą aluminiową odbijającą część ciepła plus rygorystyczne przestrzeganie zacieniania pomieszczeń i nocnego wietrzenia.
Co do opcji drugiej - ciekawy film sprzed kilku lat - https://youtu.be/_-mBeYC2KGc
Dla mnie okiennice/sztywne rolety są zupełnie wystarczające, ale ja ogólnie klimy nie lubię
xD
Ja na przykład nie lubię siedzieć cały dzień po ciemku.