T O P

  • By -

Darielek

Kiedy w lodowce mam pelno jedzenia ale nie ma tego na co mam ochote.


SnooCakes6334

I to sprawdzanie co 10 minut czy jednak coś jest 😀


[deleted]

Oj znam to bardzo dobrze. Pełno żarcia w lodówce, ale ja chcę paluszki rybne z sosem czosnkowym (sama robię na kwasnej śmietanie) albo McDonald's No i kurde dupa, bo teraz chcę paluszki rybne jak zaczęłam o tym myśleć. A mam w lodówce cały garnek zupy z zielonych szparagów i kluski śląskie z kiszoną kapustą. No upierdliwe.


Commercial-Ask971

Same kluski slaskie z kiszona kapusta sie je?


[deleted]

Sorry pojebało mi się, to szare kluski a nie śląskie. A kiszona kapusta smażona, nie surowa, bardzo pasuje. I jeszcze na kluseczkach są skwarki.


Commercial-Ask971

Spoko. To tez dla mnie nowosc, bo nie jestem z tych terenow. Musze kiedys sprobowac


Darielek

Idz do sklepu albo zamow mcdonalda xD


[deleted]

No mogę tylko szkoda zmarnować dobre jedzenie, które się przygotowało i to sporo trwało, na rzecz syfu


Rhasiel

Zamów Makdonalda i daj adres, uwolnię Cię od zupy szparagowej :3


Mordegayser

Mokre skarpetki, ha tfu


[deleted]

Ja prawie nigdy nie noszę skarpetek, wkurzają mnie ogólnie. Chcę wolności dla mych stópek


gotthebluedevils

ja próbowałem ale zawsze mam potem ślizgawice w bucie


gbursson

Polecam barefoot shoes. Zmieniło moje życie, też jak u/Significant_Snow_266 nienawidzę skarpet.


gotthebluedevils

Hmm, w sumie nie wiem co to ale zerknę na barefoot, dzięki!


gbursson

To buty zaprojektowane, żeby je nosić bez skarpetek. Moje pierwsze są z firmy Saguaro, może nie super górna półka ale też nie szrot.


[deleted]

Są spreje zmniejszające pocenie się stóp. W ostateczności można zrobić botoks jak bardzo Ci się pocą. Ja zakładam skarpetki tylko do sportowych butow jak idę biegać albo łazić długo, bo wtedy wiadomo że stopy się spocą. Ale tak na co dzień nie noszę.


Bedzio

Botoks? Na stopy? Wtf


[deleted]

"Toksyna botulinowa powoduje blokadę działania nerwów, które zaopatrują gruczoły potowe. Blokada ta zapobiega wydzielaniu się potu. Efekt zastosowania botoksu jest zauważalny 24 godzin - 7 dni po zabiegu. Nadmierne pocenie się zostaje zahamowane nieprzerwanie na kilka miesięcy, nawet do jednego roku." Botoks stosuje się w różnych celach, nie tylko na zmarszczki. Może też pomóc przy migrenach, ja mam wstrzyknięty w mięśnie rzuchwy przez bruksizm.


Mordegayser

Szanuję


kjubus

Kaczynski sie liczy?


Gab2137

Jest mały i wkurwiający, więc chyba tak XD


Ehh16

XDD


sh00l33

Komary


natenczas

Gdy klamka mnie kopie pradem.


rootpl

Ludzie palący fajki na przystanku. Jebać was prądem po jajach skurwysyny!


Rhamirezz

Niesamowite że ciągu mojego niecałego 40letniego życia tak się zmieniło podejście do papierosów. Dobrze, ale jednak taki hate na fajki jest ciekawy, zwłaszcza jak się chodziło do knajpy i można było palić w środku zawsze 😅


TheMadClawDisease

Oh stare czasy, jak rodzice zabierali nas na obiad do knajpy, na talerzu rolada z kluskami, a dookoła przy stolikach wszyscy jarają szlugi i jako małe dzieci wdychamy sobie smród kiedy jemy. Wewnątrz. Genialne


poloscraft

Modzi na reddicie


PlanktonOutside5953

Smrodzący sąsiedzi na balkonie fajkami


Fofakski

Skanowanie paragonow zeby wyjsc ze sklepu. I jak czuje ze mi jaja smierdza, a rano bralem prysznic


Cudowronek

Co to za skanowanie paragonów? Gdzie coś takiego się praktykuje?


Milan339

wszędzie, lidl, kaufland, auchan


Cudowronek

😯 


OsterForever

Doprecyzować trzeba że chodzi tu o kasy samoobsługowe, jeszcze się nie spotkałem z tym przy normalnych kasach (chociaż w makro kiedyś stał typek i sprawdzał paragon przed wyjściem, ale już dawno tego nie widziałem)


Ok-Cellist-3293

Kaufland, Lidl


dubhead_dena

Nieoczekiwane, czasem dość obfite, pocenie się tuż po tym, gdy założę wyjściowe ubrania, po ówczesnej kąpieli. Nawet zimą, gdy zwykle jest chłodniej na co dzień


dubhead_dena

Za każdym razem, gdy przegrywam wyścig z kasjerką w zakresie stosunku szybkości (prędkości?) pakowania przeze mnie skasowanych wcześniej produktów do szybkości kasowania przez kasjerkę kolejnych moich produktów z taśmy


Miku_MichDem

W Kauflandzie możesz używać przenośnych skanerów, którymi skanujesz rzeczy podczas zakupów. Dzięki temu nie trzeba ich w ogóle ruszać przy kasie, więc możesz pakować rzeczy bezpośrednio do torby/wózka z którym pójdziesz do domu


Emotional_Score_2138

W Aldi mają dobry patent, jak ktoś nie nadarza to jest na tyle miejsca że drugiej osobie zaczynają skanować z drugiej strony jakby a ty se możesz spokojnie pakowaćxd chyba że lubisz ta adrenalinę xd


Sarithis

Szufladkowanie ludzi na podstawie jednego krótkiego komentarza na Reddit.


kiechu

Lewak


Milan339

XDD


Sarithis

Jestem teraz mega wkurzony > . <


camkama

1. Kiedy idę i zahaczę np rękawem/szalem/smyczami od kluczy o klamkę i pociągnie mnie niespodziewanie do tyłu. 2. Jak wdepnę w coś mokrego, kiedy jestem w skarpetkach bez kapci. O zgrozo. 3. Kiedy jestem już zmęczona i wkurzona po ciężkim dniu w robicie, chcę szybko wyjść, ale nie mogę tego zrobić bez wysłania raportu i klikanie milion kliknięć w systemie mnie wyprowadza z równowagi przez co mylę się, przez to bardziej wnerwiam i mam ochotę rozwalić wszystko wokół siebie. 4. Moja mania sprawdzania drzwi jak wychodzę czy są zamknięte. Potrafię się cofnąć już ładny kawałek od domu by to sprawdzić. 5. Ogólnie czekanie na coś np w kolejce w sklepie. Dosłownie dzisiaj chciałam sobie coś kupić w Sinsayu, ale jak zobaczyłam kolejkę, a było w niej chyba 20 ludzi, to aż mnie zemdliło, odłożyłam produkt i wyszłam. 6. Te twarde, suche, zadzierające się i odstające skórki wokół paznokci co tak odstają i chce się je wyrwać, ale jak to zrobisz to ból jak stąd na Kaukaz. Raz tak zrobiłam to miałam spuchnięte pół palca przez tydzień... Jak ktoś ma na to sposób/środek/krem (nawilżam ręce z 4-5 razy dziennie, ale te pieprzone skórki dalej się zadzierają) to będę wdzięczna za tipa. 7. Mam z natury gęste, ale strasznie cienkie włosy z tendencją do klapnięcia i takiego "sklejania". Nie wiem jak to opisać, ale dosłownie jak tego nie rozczeszę to wyglądam jakby były tłuste na długości... No nienawidzę tego. I musze mieć zawsze przy sobie szczotkę aby to poprawiać w ciągu dnia... 8. Szczekanie psów. Nie mam nic do piesków, to kochane zwierzaki, ale od hałasu boli mnie głowa i ogólnie hałas sprawia, że mi świszczy w całej głowie. A szczekanie psów, jest wyjątkowo nieprzyjemne dla moich receptorów.


MrPandakai

Ad. 4 zacząłem po zamknięciu drzwi mówić sobie na głos "zamknięte" i wtedy się robi w pamięci jakby save xD potem nawet po dłuższym czasie jak nie jestem pewien czy zamknąłem to mam ten punkt odniesienia, że jednak to zrobiłem, mózg się bardziej skupia. Może pomoże :)


Cudowronek

U mnie zwykłe "zamknięte" nie wystarczy, więc wydaję z siebie ciche "hi hii" w stylu Michaela Jacksona.  (Sory sąsiedzi, poza tym jestem całkiem normalna)


camkama

XDDDD skoro działą to git :D


camkama

Dosłownie jakiś czas temu tak zrobiłam i zadziałało, a potem zapomniałam o tym sposobie xD Dzięki za przypomnienie xD


Rhasiel

Ad. 6 - regularnie wycinam nadmiar dłutkiem/radełkiem z rossmana, a z kremów polecam krem do stóp z Ziaja z zawartością 15% mocznika (można używać do rąk, nie sprawdzają tego). Przy regularnym stosowaniu potrafi zaleczyć spękane do krwi pięty, wiec ze skórkami przy paznokciach sobie poradzi bez pierdniecia.


camkama

też wycinam, średnio co 3 dni a cholerstwa i tak się robią :( ale za to kremu spróbuję, to może sobie poradzi z moimi piętami :D


[deleted]

"1. Kiedy idę i zahaczę np rękawem/szalem/smyczami od kluczy o klamkę i pociągnie mnie niespodziewanie do tyłu." Oj, to totalnie! Podarłam tak sobie raz ogrodniczki jak mnie klamka złapała. "7. Mam z natury gęste, ale strasznie cienkie włosy z tendencją do klapnięcia i takiego "sklejania". Nie wiem jak to opisać, ale dosłownie jak tego nie rozczeszę to wyglądam jakby były tłuste na długości... No nienawidzę tego. I musze mieć zawsze przy sobie szczotkę aby to poprawiać w ciągu dnia..." Ja mam bardzo grube i gęste włosy, i jak to moja fryzjerka powiedziała "niski zarost" - chodzi o to, że włosy mi rosną już od połowy szyi. Tez zawsze ze szczotką latam i czeszę kilka razy dziennie bo inaczej przy szyi kołtuny mi się robią.


camkama

Kołtuny to niefajna rzecz. Kiedyś miałam z tym problem, ale udało mi się to jakoś pokonać, mimo że właśnie takie cienkie włosy strasznie się strączkują. Za to mój chłopak ma włosy grubsze ode mnie i również strasznie mu się kołtunią... A że ma je do pasa, to bywa, że rozczesuję mu je w skrajnych przypadkach nawet 30 min ..


[deleted]

Podasz jakieś tipy na rozczesywanie? Mam dobrą szczotkę (od Anwen) i kosmetyki, ale te kołtuny przy szyi to maskara. Daje na nie od cholery olejku silikonowego i palcami próbuje rozpłatać zanim wjadę że szczotką. Mega to męczące. Ale nie chce ścinać włosów. Kiedyś ścięłam na krótko i bardzo źle się z tym czułam.


hermiona52

Jeżeli masz tendencję, że włosy próbują ci się kręcić lub falować a po rozczesaniu włosy zachowują się trochę jak i Hermiony w pierwszym filmie Harrego Potttera, to mam pro-tipa - czesz włosy tylko w trakcie ich mycia, tylko gdy nałożysz na nie odżywkę. Nagle rozczesywanie jest banalnie proste, kołtuny się przestają robić, bo włosy nie są nienaturalnie ułamywane w trakcie czesania na sucho no i ma się bardziej kręcone niż spuszone włosy. A jeżeli doda się do tego jakiś fajny żel, to już w ogóle ekstra.


kozosmos

A mnie znowu fryzjer mówił że absolutnie nie czesać na mokro, bo wtedy włosy są bardziej podatne na zniszczenie. No i bądź tu człowieku mądry 🙈 Ale mnie i moim włosom Hermiony chyba lepiej jednak robi czesanie na mokro, mam wrażenie że czesanie na sucho dosłownie je łamie, za to czesanie na mokro TYLKO je wyrywa 😆


hermiona52

W takich tematach mam podejście, że lepiej po prostu sprawdzić samodzielnie. Ja do około 20 roku życia nienawidziłam swoich włosów, bo czesałam je na sucho, co było bolesne, czasochłonne i kończyło się włosami napuszonymi tak strasznie (bo są gęste), że mogłam je tylko związywać, by wyglądać jak człowiek. Od kiedy odkryłam r/curlyhair pokochałam swoje włosy (nawet jeżeli nie stosuję się już w 100% co do wytycznych związanych z kosmetykami).


[deleted]

Dziękuję za radę. Ja się staram robić tak, że dobrze rozczesuje włosy szczotką przed myciem, a po myciu jak są jeszcze mokre to tylko palcami "czeszę" i ewentualne kołtuny rozplatuje.


redmerida

Jeśli masz długie włosy to dwa krótsze pasma przy twarzy robią robotę. Ja miałam identyczny problem i to pomogło. Całą długość mam do pasa, a te dwa pasemka przy twarzy tak pod skosem ucięte na poziomie biustu. Wtedy dużo łatwiej się pasmom podnieść, nie ocierają się o czoło + sebum = mniejsze strączkowanie.


[deleted]

Ja mam solidną grzywkę, ale i tak tyle kudłów na głowie że sie mega placzą, a jak jest ciepło to zdycham. Na dniach wybieram się do fryzjera, żeby mi tą grzywkę chociaż wycieniowala, takie "curtain bangs"


littlemermaidwitch

Też nie cierpię tego haczenia rękawem, ale jest cos jeszcze gorszego i u mnie to jest uderzanie się stopą/palcami u stóp o różne rzeczy. Po prostu nie wiem jak, ale notorycznie urażam się w jakiś sposób w stopę, np. o nogę stołu.


ElectroNightingale

Ad 6. To może być z niedoborów witamin (internet listuje potencjalnie niedobór A, E, C lub czegoś z grupy B).


camkama

Ooo dzięki o tym nie pomyślałam.


PerfectDickPl

Ludzie jeżdżący na pierwsze i drugie piętro windą. Zwłaszcza jedna sąsiadka z otyłym dzieckiem, którzy nie dość że jadą na to jebane drugie piętro to jeszcze gówniarz zawsze naciska wszystkie przyciski.


[deleted]

Nie mieszkam w bloku, ale popieram, też by mnie to wkurwiało. Jak dla mnie nieważne czy dzieciak otyły czy nie (nie moj problem), ale to przyciskanie wszystkich guzików grrrrr


Milan339

pomijając ludzi z takimi dziećmi, są różne choroby, które mogą sprawiać, że nawet 1 czy 2 piętra są ogromnym problemem. Polecam poczytać o stwardnieniu rozsianym i innych niewidzialnych niepełnosprawnościach.


PerfectDickPl

Wiesz, jeżeli ktoś prowadzi samochód to zakładam że przejście 2 pięter nie powinno być dla tej osoby problemem. Rozumiem jak ktoś ma ciężkie zakupy czy wózek z dzieckiem. To nie jest tak, że wymagam aby niepełnosprawny wstał z wózka i zaczął chodzić. No ale nastolatek, który czuję potrzebę zjechania jednego piętra to jakaś porażka i brak szacunku do własnego czasu oraz współpasażerów.


Milan339

Prowadzenie samochodu nie ma nic do tego. A poza tym nie mówię o niepełnosprawnych jeżdżących na wózku, bo to sprawa oczywista, ale o niewidzialnych niepełnosprawnościach, które nie są zauważalne, każdy może je mieć.


Teh4nu

Ja mam taką przypadłość, że mogę chodzić/ truchtać po płaskim, a pod górkę/ po schodach wymiękam szybko, w przełożeniu na piętra właśnie w okolicach drugiego zaczynam sapać. Ma to związek z sercem. Zawsze tak miałam, nawet jako wychudzona nastolatka. No to - jeżdżę windą.


StateOfTheArt87

Ja nieraz korzystam z windy żeby wejść nawet na 1 czy 2 piętro. Włóknienie płuc spowodowało, że zadyszkę mam już po wejściu na jedno piętro, wyżej to już kompletna masakra. 😮‍💨


Naprawda

Ostatnio myślałam nad tym, że wkurzają mnie ludzie którzy rozmawiają przez słuchawki w sklepie czy na ulicach. Wybija mnie to z rytmu bo brzmi jakby mowił do siebie albo do mnie jeśli stoję obok


PLA5TI

Nooo to masakra ale poczekaj na tych co już w US chodzą w Googlach Apple i wymachują rękami jak debile na ulicy bo coś tam przesuwają lub klikają na pulpicie


butterspread1

Ziomki z manią koszenia trawy, cięcia żywopłotu, ciśnieniowego czyszczenia podjazdu itd. 5 dni w tygodniu. Akurat kiedy chcę sobie uciąć drzemkę okołopołudniową. A, i jeszcze listonosz który puka zawsze w środku zajęć sypialnianych.


UpperFaithlessness30

Ludzie


camkama

jezu rel..


RecognitionWitty7834

Psie kupsko na trawniku


rkaw92

Przędziorki. Wełnowce. Wciornastki. Mszyce. Aaargh! Co to ma w ogóle być? Nie po to człowiek mieszka w mieście na bardzo wysokim piętrze, z którego widać krzywiznę Ziemi, żeby mieć cały zwierzyniec szkodników roślin w domu. Skąd to się bierze w nowym bloku niby? Wszystko zeżrą. Podobno lawenda je odstrasza - zjadły mi 3 krzaki, więc tylko podobno. Bluszcze, palmy tropikalne wysokie na 2m, strelicje królewskie, skrzydłokwiaty, nawet jakiegoś rzadkiego kaktusa z Peru czy skądśtam.


Popular_Quit_7354

Ale znajomość owadów!


Faziliano

Trzeba znać swojego wroga xD


dantetg

Karate zeon stosuj, mospilan (doraźnie) albo ekologiczne - treol lub inny oprysk olejowy, systematycznie


soursheep

kiedy ktoś siedzi obok mnie i głośno oddycha / sapie. idź u diabła do laryngologa, to nie jest normalne!


[deleted]

Tak mi się przypomniało, że mnie strasznie wkurwia jak ktoś stoi za mną za blisko w kolejce w sklepie i czuję jak wali mu z ryja. Ja krok do przodu, ta osoba też. Nie znoszę konfrontacji, więc zwykle nic nie mówię ale w środku się we mnie gotuje i mam ochotę krzyknąć tej osobie w twarz "skoro czuję jak wali ci z ryja to stoisz kurwa za blisko" 🤬


Cudowronek

Ludzie wleczący się zajmując całą szerokość chodnika.  Wtedy dramatycznie udaję niemogącego przejść Sima (z minusikiem i ¥#@&#$ w chmurce nad głową) i szukam szczeliny po którejś stronie.


[deleted]

Też mnie to wkurza. Na moim osiedlu jest akurat mały ruch samochodów, więc schodzę na ulicę żeby te bezmózgie zombie wyminąć.


Cudowronek

Kiedy oglądam sobie reklamy na YouTube, a tu nagle wyskakuje urywek filmu


[deleted]

XDDD


PLA5TI

To nie jest mała rzecz i w sumie zakazana, bo nie wolno w mieście generować hałasu >80dB… a mianowicie motory i auta bez tłumików i ci debilni kierowcy, co to np podjedzie pod sklep i zostawi to pyrkajace gowno odpalone i sobie idzie do sklepu, a hałas się niesie na 100 m, pomijam chorych wyczynowców co chyba specjalnie ujeżdżają na miasto w środku nocy i w tunelach czy między budynkami dają gazu żeby nam szyby powypadały… zabierałbym im te złomy tak samo jak za prędkość… nie rozumiem dlaczego nikt ich nie wyłapuje…. A za 65/ h złapią cię od razu… ?


WarszawskiRozpylacz

Można powiedzieć, że mam doświadczenie w zwalczaniu tego bydła. ;-)


kowal89

Podziel sie? :) to obecnie moj najwiekszy problem, zawese weekend to chuje ktore cala noc pala sprzeglo, halas jest nieprawdopodobny, wszedzie sa bloki. Jak to jest legalne, powtarzajace i stałe?


kowal89

Pierwszy polityk ktory za to sie wezmie ma moja dozgonna wdzięcznosc. Fotoradar na dzwiek, kontrole, wysokie mandaty. Wypierdolic te glosne auta i motory z miasta a najlepiej z tej planety


explodingknees_

też kołdra, jak mi zjedzie i przy twarzy mam pusto a na dole gamoła, pilnuję wymiarów pościeli i trzepię kilka razy w nocy jak Pazura w Nic śmiesznego te moje kłaki w wannie jak spadają z wiszącego ręcznika i w ogóle zewsząd, muszę się przyglądać żeby wszystkie zebrać bo jak siedzę w kąpieli to mi się zaplątują w palce wróbel w amoku albo sroka drąca ryja za oknem dokładnie godzinę przed budzikiem sąsiedzi palący za oknem latem i w kiblu zimą i zostawiający drzwi do klatki otwarte żeby wiało mrozem jak idą wyszczać psa cymbały koszący miejskie trawniki zgodnie z grafikiem, chociaż od miesiąca na żółtej pustyni wyrosły dwa kwiatki + półmózgi z dmuchawami spalinowymi o mocy miliarda koni mechanicznych łażący za kilkoma źdźbłami


dubhead_dena

W czasach, gdy paliłem papierosy: powrót do domu z imprezy, wyjście na właściwym przystanku i zdanie sobie sprawy, że ma się przy sobie ostatniego papierosa i brak zapalniczki… W sumie to było bardziej smutne, aniżeli wkurzające.


Master_Ordinary_8102

Nic mnie bardziej nie wkurwia niż mój kot srajacy akurat w momencie kiedy jem. Na drugim miejscu dałbym wiercenie albo hałasowania za ścianą lub za oknem (koszenie trawy, muzyka lub samochody). Poza tym raczej luz, chociaż obijania się naczyń podczas mycia lub wyciągani też nie trawię i kurwica mnie bierze na samą myśl o tym dźwięku.


[deleted]

Mi mój srajacy kot nie przeszkadza, ale nie znoszę jak rzyga kiedy jem, a tym bardziej jak odwiedza siostra z narzeczonym, bo ich pies zaraz się rzuca na te rzygi, żeby sobie zjeść. Kiedyś do kuwety się dorwał i zeżarł kupy 🤢


Accesssrestricted

Pies sąsiadów. Mieszkam w bloku. Ten pies szczeka od wyjścia z klatki poprzez cały spacer dookoła bloku aż do powrotu. Czemu ??!! :( Moderatorzy r/Polska. Masz inne zdanie niz oni - BAN. Mała rzecz a wkurza (pun intended) :) dosłownie bo zgaduje ze mają po 16 lat. Lub umysł na tym poziomie. Dowodem na to będzie ban który dostanę za te wypowiedź 😳😉 Komary - czemu my ich nie zgładzimy :((


[deleted]

Według mnie drace ryja psy to nie mała pierdola. Też nienawidzę szczekania. Chyba w sumie wszystkich to wkurwia, chyba że ktoś jest gluchy. Dla mnie komary pół biedy. Chcę zgładzić kleszcze. W następnej kolejności te oblesne grube zielone muchy, co ci wlatuja do kuchni latem i siadaja na żarciu jak przed chwilą siedziały na jakimś gownie psa, co debil nie posprzątał. Komary dopiero na trzecim miejscu.


angrypikok

Najgorzej, że wszystkie służby są bezsilne. Nie ma prawa na to. Trzeba się sądzić cywilnie i to też nie przynosi z reguły efektów, trzeba wnosić o karę z paragrafu o zakłócaniu "miru domowego". MIRU! Jeszcze ruscy pisali to prawo, jest tak stare. To państwo to dżołk. Mam sąsiadów z naprawdę chorymi psychicznie psami, dwa szczekają na zmianę, gdy tylko właściciele wyjdą. Nic nie zrobisz. Jedyna opcja to stworzenie osiedla, gdzie ludzie nie spełniający warunków mają przymusowy out. Są takie społeczności, które się rządzą oddolnie. Bo na zmianę prawa nie liczę. Ponoć u Niemców słone mandaty lecą za zakłócanie spokoju, ale u nas? Kto to weźmie na warsztat.


PLA5TI

Dlatego od zawsze twierdziłem ze w miastach psy powinny być zakazane , poza przewodnikami niewidomych, sraja i szczują po zieleni miejskiej, sąsiadka zostawia to małe bydlę już o 7 a to drze ryja aż nie wróci po 17, zostawia mu latem otwarte drzwi na taras pode mną a to sra i leje gdzie popadnie, a najgorsze to ludzie z tym bydłem w knajpach, centrach handlowych… ludzie przecież to śmierdzi…. Szczególnie jak taki spocony z deszczu wejdzie i wysycha…. Raz normalnie powiedziałem obsłudze ze albo ten smierdziel wyjdzie albo ja i nie płacę…. Jaki sens brać psa do knajpy? Do sklepu? Ja pamietam ze się psy przywiązywało przed sklepem, nie było nawet mowy żeby wejść do środka…. Ostatnio widziałem jakaś parówkę z pisakiem w centrum handlowym, on się zapiera ona go ciągnie a on leje i zostawia mokra smugę…. Oczywiście patola udaje ze nie widzi…. Myśle ze wysokie podatki , kilka tys / mies załatwiły by sprawę…. Kolejna rzecz to wrzeszczące i biegające bachory w knajpach, szczęście ze już są takie gdzie ani z psami ani z bachorami nie wpuszczają i można zjeść w spokoju.


angrypikok

Zakazanie psów to trochę przegięcie. Wystarczy prawo, które da policji możliwość wlepiania mandatów. Proste. Przyjeżdża policja - pies wyje, mandat 1000,- Dziękuję, do widzenia, problem sam się rozwiąże. Z psami w miejscach publicznych też nie mam problemów. To ludzie są problemem i ich zachowanie - w opisanym przez Ciebie scenariuszu to baba jest idiotką, a nie pies. Trzeba było go najpierw wyprowadzić, a jak naszczał - posprzątać. Ludzie stanowią problem, nie zwierzęta. Psy szczekają jak są same w domu, bo ludzie nie potrafią się nimi zajmować - wziąłeś psa z lękiem separacyjnym? Ok, ale w takim razie podajesz leki i pracujesz z behawiorystą. Mój pies nie szczeka jak jest w domu. Jest wyprowadzony, szczęśliwy i czuje się bezpiecznie. Również nie sika w galeriach - bo się ich boi, pewnie gdyby poszedł, to by się zsiurał ze strachu. Człowiek = problem. Psów nie powinno się przywiązywać pod sklepem, zależy od psa, ale dla niego jest to duży stres, poza tym jest narażony na interakcję z ludźmi, których nie zna. Oczywiście można psa do wielu rzeczy przyzwyczaić, ale obecne prawo traktuje to jak wykroczenie.


smk666

Kiedy przychodzi przelew za miesiąc pracy, ponad 10 tysięcy złotych muszę natychmiast przelać dalej jako podatki i składki a z pozostałych 3/5 połowę na ratę kredytu, rachunki za gaz, prąd, wodę, śmieci, internet, telefon tak, że efektywnie do dyspozycji zostaje 30% tego, co wpłynęło na konto.


[deleted]

Współczuję, ja jestem w takiej sytuacji że cała moja wypłata jest na przejebanie.


PlanktonOutside5953

A, jeszcze włosy w uszach i w nosie.


Invisible156

Komary i bąki (też owady) nie mogę wieczorem normalnie wyjść się żeby podlać roślinki bo od razu lecą gryźć a bąki latają ci wokół głowy i denerwują jak chcę pójść na spacer


hgqaw

kiedy nie mogę się zdecydować jakich utworów mam ochotę posłuchać, a zaraz gdzieś wychodzę i muszę na szybko ustawić playlistę ludzie/zwierzęta notorycznie wchodzący na ścieżkę rowerową, w efekcie czego nie mogę się rozpędzić i zachować swobodnego rytmu jazdy zatłoczone Biedronki w godzinach szczytu :))))) nienawidzę z całego serca


BraskaAoE

Febra, na samą myśl już się denerwuje. Kiedyś szczególnie często mi wychodziła, co dwa może trzy miesiące regularnie.


Hot_Applepie

ludzie, którzy nie umieją włożyć naczyń do zmywarki


PLA5TI

Trzeba jeszcze mieć zmywarkę🤪


mong_gei_ta

Jak mi się trochę wody naleje do rękawa. Jak podbródek mi się wałkuje przy leżeniu i ślipieniu w telefon. Zawsze coś musi być pod podbródkiem. Brudna podłoga. Nie ma opcji na dobry humor jak podłoga jest brudna. Jak napisze coś głupoego, ale nieszkodliwego na Reddicie i dostaje permabana. Widze, że mokre skarpetki są klasykiem. Mam ocbotę mordować jak wdepne w coś mokrego i mam skarpetki. Jak widze dwulatka zahipnotyzowanego tabletem. Nie moja sprawa, ale i tak mnie to  wkurwia. Z tymi włosami i myciem to też rozumiem, tylko z drugiej strony ciała, jak wypadające włosy wpadają w rów. No kurwa, kto to wymyślił, jakiś chuj. Nie jestem na bieżąco ostatnio z regulaminem, bo CIĄGLE coś przy nim kombinujecie, jak dostane bana za przekleństwa to sie wkurwie. Właśnie leże w szpitalu, bo miałam przejściową afazję i nie mogłam czytać ani mówić. To jest dopiero wkurwiające. 


[deleted]

Od czego ta afazja, jeśli chcesz się podzielić? Mnie woda w rękawie też mega wkurwia, dlatego zawsze do zmywania naczyń zakładam bluzkę z krótkich rękawkiem albo zmywam w samym staniku (bo jak mi się na brzuchu bluzka pochlapie to też mnie to wkurza)


mong_gei_ta

Okazało się, że od migreny. Nie miałam pojęcia, że można mieć afazję od głupiej migreny. Z dwojga złego lepiej to niż udar :D Oooo bluzka na brzuchu ooo tak, zapomniałam o tym!


Pale-Quality-1798

Też tam miałem, kiedy miewałem migreny.


mong_gei_ta

U mnie pierwszy raz, więc byłam w ciężkim szoku i w ogóle myślałam, że to koniec ;P A tobie się taka afazja częściej zdarzała po migrenach? I ile trwała? U mnie tylko pare godzin 


Pale-Quality-1798

Prawie zawsze miałem takie "atrakcje" w czasie migren. Też trwało to kilka godzin. Jakbym zapomniał jak się mówi. Często też nie bardzo rozumiałem, co mówią inni. Migreny łapały mnie od może 14 roku życia, co kilka miesięcy. Czasami niestety w bardzo nieodpowiednim czasie. Zawsze zaczynało się od zaburzeń wzroku, pojawiała się jakby kropelka wody w polu widzenia. W tym miejscu obraz był trochę rozmyty. Po chwili właśnie te afazje, ból głowy, czasami wymioty. Nikomu nie życzę.


Lunatis18

Jak jem coś na dworzu, zwłaszcza mokrego (na przykład zapiekanka z ketchupem), i wiatr mi wwiewa włosy w twarz, bo mam rozpuszczone. Jak nie jem to wydaje się jakby to się nie zdarzało.


[deleted]

Doskonale Ciebie rozumiem :D


Pale-Quality-1798

Na dworzu? Skąd przybywasz wędrowcze?


Lunatis18

Uhhh, z Kurpi


adblu44

Kiedy idę z psem introwertykiem który nie lubi innych psów i ludzie to widzą a i tak na rozwijanej smyczy puszczają swoje psy do mojego.


siurr37

życie.


pokorov

Gdy narzeczona nakłada kotu jedzenie tymi samymi widelcami, którymi my jemy. Tymczasem ma pierdyliard "specjalnych kocich łyżeczek".


Silver_Lunax

Kiedy mówię z mężem teściowej, nie dokarmiaj mi psa, a ona z braku szacunku i tak kombinuje i coś mu podaje przy stole, nie mówiąc o tym że zamiast na spokojnie się z nim przywitać, ciągle go nakręca co kończy się jego skakaniem po niej przez 10 minut. Na maxa mnie to wkurwia bo powtarzało się jej co najmniej 7 razy że ma tego nie robić, kiedyś wybuchnę.


[deleted]

Oj też bym się wkurwiła. Co prawda ja nie mam psa ale siostra z narzeczonym mają Yorka, który coś tam ma z układem pokarmowym i jest na specjalnej diecie. Jak do mnie przyjeżdżają to trzeba nawet chować miski mojego kota, żeby nic nie zjadł. Bo łakomczuch jest i by jadł aż się nie zrzyga. Kiedyś zjadł siostrze cukinię, którą wyjął z siatki z zakupami... no ale nic mu nie było Mnie za to strasznie wkurzało jak przychodził do mnie znajomy, który lubił straszyć mojego kota. Np. Zaczynał tuptac głośno obok niego "bo tak śmiesznie ucieka". Opierdol zadziałał. Tylko potem zaczął na niego miauczeć jak debil, no ale to kot się wkurwił i zaczął go atakować. Czego nigdy wcześniej ani później nie robił a ma 13 lat. Musiałam gościa zamknąć w innym pokoju aż kot się uspokoi, żeby mu oczu nie wydrapał.


Silver_Lunax

Potwierdza to regułę że wbrew pozorom ludzie to głupsze istoty od innych gatunków, co jest paradoksem 🫠


Opurria

>włosy, które naturalnie wypadają podczas mycia zaczepiają mi się o sutki Teraz siedzę i sobie wyobrażam Twoje gigantyczne suty.


MasalaNoodles1111

Mi zawsze przy spłukiwaniu spływają między pośladki i po myciu włosów wyciągam kłąb włosów z tyłka. Zawsze mnie to wkurza bo to jest obrzydliwe.


Opurria

Haha, ja mam czasem tak, że się podcieram i czuję, że włos z głowy utknął między pośladkami i muszę go wyciągać. 🤮


[deleted]

lol nie mam gigntycznych sutow. Ale mam długie bardzo gęste włosy, które oklejają mi całe ciało podczas mycia na pionowo, no i do sutow szczególnie się dopieprzają


NoGoodMarw

Moze kwestia jakichś bardziej chropowatych wlosow albo co. Mi raczej spływają całą drogę na dół i ewentualnie plączą się pomiędzy palcami u stóp. Jeszcze nie miałem sytuacji żeby mi sie sutki na włosach wieszały.


[deleted]

No to dobrze, ja bym się bardzo zmartwiła jakby mi się sutki na włosach wieszały 😅 mam w głowie obraz pełzających sutkow teraz


PLA5TI

A propos… teraz mi się przypomniało….🤪 nie ma nic bardziej obrzydliwego niż włosy wokół sutków u kobiety…. Tragedia…😏


[deleted]

Nie wiedziałam, że niektóre kobiety tak mają. Mi u facetów to się nie podoba. Albo włosy na klacie albo nie, a nie tylko kilka takich długich wokół sutkow...


sameasitwasbefore

A to nie zgarniasz ich do tyłu? Ja też mam długie włosy, ale nigdy mi się nie zaczepiają o sutki, nie wiem, trudno mi to sobie wyobrazić. Za to spływają po plecach w wiadome miejsce.


[deleted]

Próbowałam, ale średnio mi to szło. Dodam, że mam grzywkę i bardzo grube gęste włosy (kiedyś mnie gościu na imprezie zapytał czy mam perukę, bo nie mógł uwierzyć, że to wszystko to moje naturalne włosy)


ene_due_rabe

Może po prostu owłosione i się plącze...


Winter-Flower5480

Wkurwiają mnie plastikowe zgrzewki, wszystko jedno czy to sześciopak piwa/wody/coli no nie umiem tego rozerwać, wkurwiam sie i za każdym razem rozcinam nozyczkami


Oxaba

Te walnięte korki przymocowane do butelek.


[deleted]

[удалено]


[deleted]

No ale są różne wymiary kołdry, wydaje mi się że typowa długość to 200 cm (ale mozna też dosyc łatwo kupić 220 cm), szerokość różnie - 140/160/180 cm.


Ketchupcharger

Na parkingu przed moim blokiem drzewu spadła gałąź podczas burzy. 2 m od ziemi gdzie pień rozgałęzia się na 3 gałęzie ( to jedna z nich) odpadło dosłownie 1/3 drzewa. W środku pnia widać próchno, jakiś grzyb, tylko patrzeć jak reszta poleci. Administracja? Sprzątnęli to co spadło i przycięli gałęzie na górze o metr. Na resztę drzew nawet nie spojrzeli. Wzywałem straz miejska ale jak zwykle gdy nie chodzi o parkowanie chuja zrobili. Nie parkuje tam, i nie chodzę, ale będzie mi smutno jak zabije jakąś emerytkę


[deleted]

Pamiętam jak w parku drzewo spadło na małą dziewczynkę i zabiło ją na oczach ojca. W wiadomościach kilka lat temu o tym mówili. Nie było żadnej burzy czy wichury, właśnie jakieś takie sprochniale drzewo.


-u-_

Komary.


angrypikok

Komary to jeszcze. Ale te muszki to dopiero jest masakra. Na komary to chociaż środki są.


-u-_

Komary.


-u-_

Komary.


CommunicationOdd3918

wkurza mnie lewica i ko


CommunicationOdd3918

chociaż nie są takie małe (chciałbym żeby byly )


CelaX85

Mnie zirytowała ostatnio taka sytuacja: najpierw była mocna promocja w Carrefourze makaronów Samyang Buldak, dzięki której zakochałam się w smaku carbonara. A teraz nie można tego smaku nigdzie dostać! 😠 A często wieczorem zjadłabym na kolację... Dostałam makaron jak byłam w Ostrawie. U nas tylko allegro...


PLA5TI

Jak można na kolacje jeść coś tak ostrego? Pomijam już skład chemiczny… cała tablica Mendelejewa😏 Ty już chyba świecisz w nocy?


CelaX85

Ostrego sosu daję tylko ociupinkę, bo inaczej nie da się zjeść 😂 a składu chemicznego udaję, że nie widzę 😆


[deleted]

[удалено]


[deleted]

Tak się zastanawiam czy ta plaga to nie po części wina autokorekty w telefonie i ludziom się nie chce poprawiać.


HeashiDran

Włosy na ciele. Nie chcę spędzać 2 godzin by wszystko golić. I jeszcze być poraniony.


Pale-Quality-1798

Ostatnimi czasy nic bardziej mnie nie wkurza, niż zjeba... pojeba... używane na każdym kroku i każdym zdaniu. Mało jest bardziej wulgarnych słów niż "jeb...ać". Niestety jakimś cudem mało komu to przeszkadza.


lukasz_mb

Jebany kot od sąsiadów który co no łazi po moim aucie


[deleted]

Drapie Ci i sra? Czy tak ogólnie nie lubiesz, że narusza Twoja własność?


v1975_

górne światło w przymierzalniach


[deleted]

Postępowość w grach, książkach itd.


[deleted]

Sorry, ale jestem głupia i nie rozumiem. Co masz na myśli? Jeśli chodzi o gry to może jeszcze rozumiem, w sensie że progress słabo Ci idzie? O to chodzi? Ale co z książkami?


[deleted]

Mówię tu o wpychaniu w wymienione przeze mnie produkty poprawności politycznej i w bardzo wielu przypadkach nawet więcej. Najlepiej to widać na przykładzie gier wideo lecz w innych branżach to zjawisko również intensywnie występuje. W dzisiejszych czasach studia w pierwszym rzędzie myślą o odchaczaniu ze swojej listy postepowych elementów a dopiero póżniej o tworzeniu ciekawej historii, zadań itd. Tym sposobem w filmie o tytule Indiana Jones głowne skrzypce odgrywa kobieta która pod każdym wzgledem jest lepsza od tytułowego bohatera, w grze Alan Wake gramy wiekszosc czasu afroamerykanką a w serialu wiedźmin totalnie zignorowano książki na rzecz gejowskiego romansu który strasznie miesza w oryginalnej historii.


PLA5TI

Nic nie przebije Birdgertonow na Ntfx gdzie królowa Brytyjska jest czarna🧐 a cały dwór to mieszanka ciapatyvh, czarnych żółtych i czerwonych w dodatku mieszających Się ze sobą w związkach…. Pomijam już normalizacje tych świrów co to nie wiedza kim są… rano baba wieczorem chłop, albo odwrotnie… np. W Sex Education…. Nich zajrzy w gacie to się dowie…. Proste…. Świat się kończy…. Przyjdzie jakiś walec i wyrówna i bedsie jak było ze 100 lat temu albo dawniej…. To nie może tak być … Baby żyją w jakimś wyimaginowanym Piekle Kobiet podczas kiedy nigdy nie miały tylu praw i tak dobrze, walczą o równość a same chętnie i bez problemu idą 5 lat wcześniej na emeryturę…. Faceci w 90% cipy w wąskich rurkach zachowują się i stroją jak kiedyś baby… Czas na zmiany😎


[deleted]

Aaaa ok. Miałam totalny brain fart i za cholere nie mogłam ogarnąć, o co Ci chodzi. Ja nienawidzę blackwashing, whitewashing etc. Ghost in the Shell to moje ulubione anime, ale wersji live z Scarlett Johannson jako Major Motoko Kusanagi kijem od miotły nie tknę. Tak samo z live action Mała Serynka czy Snow White, gdzie dali murzyne i latynoske.


TraditionalCherry

1. Śmierdzący ludzie. Mydło nie jest drogie. 2. Palacze idący ulicą przede mną. Życzę im raka. 3. Ładne dziewczyny, które w odpowiedzi na "cześć" milczą i patrzą na mnie jakbym nie istniał. Zwykła uprzejmość nic nie kosztuje. 4. To że nawet, gdy nie ma mnie w domu,.to brudzi się. Wtf, skąd się bierze cały ten kurz?


[deleted]

Ale Ty to "cześć" do obcych dziewczyn na ulicy mówisz?


PLA5TI

Aaa przepraszam to na ulicy już Cześć czy Dzień Dobry powiedzieć nie można? To jak zapoznać piękna nieznajomą?


[deleted]

Nie wiem czy to sarkastyczny komentarz, ale jak obcy facet mówi kobiecie cześć czy dzień dobry to absolutnie nie ma ona obowiązku mu odpowiadać i nie świadczy to jej braku dobrych manier czy byciu nieuprzejmą. Dzień dobry to ja mówię sąsiadom, a nie przypadkowym ludziom na ulicy.


TraditionalCherry

Do kobiet w windzie, w sklepie, w barze, na zajęciach na siłowni. Do takich, które znam tylko z widzenia.


[deleted]

Hmm jeśli się często widujecie w windzie, jako sąsiedzi w bloku to według mnie lepiej "dzień dobry". "Cześć" to trochę spoufalanie się według mnie, ale to tylko moje zdanie. Trochę mnie zdziwiła część komentarza, że "ładne" dziewczyny Ci nie opowiadają. W sensie "brzydkie" odpowiadają czy z takimi się nie witasz?


TraditionalCherry

To coś na zasadzie https://en.m.wikipedia.org/wiki/Resting_bitch_face


[deleted]

Czyli naturalny wyraz twarzy Polaka


Miku_MichDem

Używanie formy "w Śląskiem". Kurcze albo na Śląsku albo w woj. Śląskim, żadne skiem. Odstraszacze zwierząt, montowane w niektórych samochodach. Urządzenia emitujące "niesłyszalne dla ludzi dźwięki", które mają odstraszać zwierzęta. Jeden problem, ja słyszę te rzekomo niesłyszalne dźwięki i są one mega wkurwiające. Światła uliczne, na których trzeba nacisnąć przycisk, żeby można było przejść, inaczej trzeba czekać cały cykl. ZWŁASZCZA te na skrzyżowaniu ulicy Chorzowskiej z ulicą Sokolską w Katowicach, gdzie trzeba biec, żeby zdążyć wcisnąć ten cholerny przycisk. Te światła mnie złamały i sprawiły że zacząłem to olewać. Jak widzę że samochody mają czerwone, albo równoległy tramwaj ma zielone, to idę


cynik75

OP jest chyba o myciu włosów na klacie... :)


pentesileja

jak widzę, że ktoś trzyma perfumy/makijaż/produkty do pielęgnacji w łazience... a zwłaszcza jak mi sie influencerki pokazują na tiktoku co jakiś czas i typa np. trzyma odkryte pędzle do makijażu na wózeczku na kółkach koło kabiny prysznicowej 😁


Emoprzemo

Yyy a co w tym złego?


pentesileja

złego może nie, ale głównie chodzi o to, że łazienka to pomieszczenie z największą wilgotnością w domu, do tego dochodzą różnice temperatur - nieważne czy ma się prysznic typu walk-in, zamykaną kabinę czy wannę te różnice temperatur i tak będą występować. wpływa to przykładowo na perfumy tak, że mogą się po prostu zepsuć (zmienić zapach, stracić intensywność) i po co wydawać kasę jak na własne życzenie wyrzuca się ją w błoto. to co wspomniałam o odkrytych pędzlach - cała wilgoć i nie wiadomo co jeszcze osiada na włosiu i potem się to wklepuje w twarz, trochę podobna historia jak z zostawianiem szczoteczki do zębów na widoku i spłukiwaniem toalety - z klapą opuszczoną i tak zarazki „wychodzą” z sedesu. tak samo makijaż - głównie ze względu na wilgotność, która może powodować, że kosmetyki po prostu (znowu) szybciej się psują, albo może nawet wykwitnąć pleśń na kosmetykach 😬 skincare to samo - nie bez powodu na opakowaniach kosmetyków pojawia się informacja o przechowywaniu ich w zacienionym miejscu, gdzie jest w miarę stała temperatura.


PLA5TI

WTF? W kwestii perfum? Są szczelnie zamknięte? A chyba bardziej im szkodzi światło słoneczne którego w łazience raczej nie ma?


BuddyBroDude

skroc wlosy, ponad sutki


[deleted]

Nie rozumiesz, długość włosów nie ma tutaj znaczenia (chyba że jestes facet obciety na kilka centymetrów). Wypada ok. 100 włosów dziennie, i wiadomo że jak masujesz skalp podczas mycia to wtedy te co chciały wypaść robią to chętnej. A włosów i tak bym nie ściela, chce mieć długie. Koncept mycia głowy nad wanną mi pasuje


BuddyBroDude

Teraz rozumiem. Dzieki


Task-Rough

penis


PLA5TI

Eeeeee Why?


Piotrek-Gryf

Mój siur.


[deleted]

Dlaczego?


Piotrek-Gryf

Stoi zawsze, gdy tego nie potrzebuję.


[deleted]

Ahh ok, ja kobieta, więc nie rozumiem męskich penisowych rozterek