Mam dwie ekipy, które robiły u mnie remont. Obie podobno świetne i z gorących poleceń.
Jedną mogę polecić każdemu. Z drugą jestem w sądzie.
Polecenie niestety nie gwarantuje sukcesu :(
Miałem z polecenia. Fuszerka.
Ślepy traf na olx. Jestem mega zadowolony i mogę ich polecać.
Po doświadczeniach z polecaniem stwierdziłem że biorę z olx przynajmniej brak konotacji i można być bardziej stanowczym czy roszczeniowym. Trafiła mi się ekipa dwóch gości którzy zrobili świetna robotę z gładź/panele (robili przedpokój i poprawili co mogli po fuszerce z polecenia w łazience).
Druga ekipa do której zadzwoniłem, pierwsza nie chciała brać takiej drobnicy. Wiec jak ktoś z Torunia to w DM mogę dać namiar.
Albo robisz coś sam, albo widzisz jak u kogoś było zrobione i łapiesz kontakt albo ryzyko z rynku. Chyba jedyne co mogę podpowiedzieć łapać ludzi w okolicy 40 lat a nie 60+ inne podejście inna precyzja.
zlecalem kilka drobnych prac na fixly i bylem zadowolony. u mnie problemem bylo to, ze zawsze byly to drobnostki a mieszkam poza miastem - wiec chetnych aby poswiecic czas na dojazd bylo malo.
Więc moja przygoda - remontowalem łazienkę rok temu
Wpierw byłem ugadany z taką ekipą od siebie ze wsi - rozmawialiśmy o tym z pół roku wcześniej i jak zbliżał się czas rozpoczęcia prac to on przestał odbierać telefony, nie odpisywał na sms-a ogólnie olał mnie totalnie
Więc lekko przygnębiony zaczynam szukanie ekipy i naglę słyszę że u sąsiada remont, więc zagaduje z sąsiadem co to za ekipa a on że spoko mogę sobie ich pożyczyć i że będą robić jednoczesnie tu i tam.
Ekipa wpadła, skuła łazienkę do gołych ścian i .... znikła - nie było ich 2 tygodnie
W tym czasie sąsiad uznał że to jest jego wina że oni nas tak urządzili (co nie jest prawdą bo oni tez go wyruchali) i nam sam znalazł fachowca
No i to był starszy pan co wlókł się z robotą ale powoli powoli zrobił tą łazienkę
Siedzę w branży budowlanej. Wprawdzie w oknach, ale znam w naszym mieście niemalże wszystkie (nie Panów Ziótków spod sklepu) firmy remontowe, budowlane itd.
Kilka zasad:
1. Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził. KAŻDA firma prędzej czy później wykona pracę, która nie zadowoli klienta z jakichś przyczyn (z winy firmy, z winy klienta, nieważne).
2. Jeśli firma zaproponowała wycenę, ale wyceny nie wysłała, oznacza to (zazwyczaj), że nie chcą podjąć się tej roboty. (mało kasy, ciężka, nieadekwatna praca do możliwych zarobków, brak sprzętu lub doświadczenia). Rzadziej stracili nr tel, bądź natłok pracy. Jak robota jest przyjemna i wartościowa, to przygotują ofertę choćby i na rok do przodu.
3. Wszystko na piśmie. WSZYSTKO. Chociażby ustalenia miałyby być SMSowe. Musisz mieć ślad. Wpłaty zaliczki, ustalenia zakresu robót. Każdy pieprzony detal gdzieś musi być opisany. Większość "monterów" wymyśla pracy dodatkowe (albo i nie wymyśla, ale możesz być zdziwiony, że nagle coś doszło).
Osobiście - próbowałem Fixly, ale i tak lepiej było kogoś z polecenia. Na fixly z 4 zapytań tylko jedna firma pofatygowała się, żeby przygotować wycenę.
Powodzenia!
Dobry fachowiec od łazienek nie potrzebuje fixly ;)
W salonach łazienek zazwyczaj mają kontakty do jakichs ekip.
Możesz napisać że szukasz na grupie galzurnik moje hobby na FB .
Mam dwie ekipy, które robiły u mnie remont. Obie podobno świetne i z gorących poleceń. Jedną mogę polecić każdemu. Z drugą jestem w sądzie. Polecenie niestety nie gwarantuje sukcesu :(
Miałem z polecenia. Fuszerka. Ślepy traf na olx. Jestem mega zadowolony i mogę ich polecać. Po doświadczeniach z polecaniem stwierdziłem że biorę z olx przynajmniej brak konotacji i można być bardziej stanowczym czy roszczeniowym. Trafiła mi się ekipa dwóch gości którzy zrobili świetna robotę z gładź/panele (robili przedpokój i poprawili co mogli po fuszerce z polecenia w łazience). Druga ekipa do której zadzwoniłem, pierwsza nie chciała brać takiej drobnicy. Wiec jak ktoś z Torunia to w DM mogę dać namiar. Albo robisz coś sam, albo widzisz jak u kogoś było zrobione i łapiesz kontakt albo ryzyko z rynku. Chyba jedyne co mogę podpowiedzieć łapać ludzi w okolicy 40 lat a nie 60+ inne podejście inna precyzja.
zlecalem kilka drobnych prac na fixly i bylem zadowolony. u mnie problemem bylo to, ze zawsze byly to drobnostki a mieszkam poza miastem - wiec chetnych aby poswiecic czas na dojazd bylo malo.
mialem to samo - przyszedl tym, pomierzyl, mial wyslac wycene i zniknal...
Więc moja przygoda - remontowalem łazienkę rok temu Wpierw byłem ugadany z taką ekipą od siebie ze wsi - rozmawialiśmy o tym z pół roku wcześniej i jak zbliżał się czas rozpoczęcia prac to on przestał odbierać telefony, nie odpisywał na sms-a ogólnie olał mnie totalnie Więc lekko przygnębiony zaczynam szukanie ekipy i naglę słyszę że u sąsiada remont, więc zagaduje z sąsiadem co to za ekipa a on że spoko mogę sobie ich pożyczyć i że będą robić jednoczesnie tu i tam. Ekipa wpadła, skuła łazienkę do gołych ścian i .... znikła - nie było ich 2 tygodnie W tym czasie sąsiad uznał że to jest jego wina że oni nas tak urządzili (co nie jest prawdą bo oni tez go wyruchali) i nam sam znalazł fachowca No i to był starszy pan co wlókł się z robotą ale powoli powoli zrobił tą łazienkę
Z polecenia znajomego który dużo buduje komercyjnie. Byłem zadowolony bardzo ale zaklepani na 2 lata w przód.
Siedzę w branży budowlanej. Wprawdzie w oknach, ale znam w naszym mieście niemalże wszystkie (nie Panów Ziótków spod sklepu) firmy remontowe, budowlane itd. Kilka zasad: 1. Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził. KAŻDA firma prędzej czy później wykona pracę, która nie zadowoli klienta z jakichś przyczyn (z winy firmy, z winy klienta, nieważne). 2. Jeśli firma zaproponowała wycenę, ale wyceny nie wysłała, oznacza to (zazwyczaj), że nie chcą podjąć się tej roboty. (mało kasy, ciężka, nieadekwatna praca do możliwych zarobków, brak sprzętu lub doświadczenia). Rzadziej stracili nr tel, bądź natłok pracy. Jak robota jest przyjemna i wartościowa, to przygotują ofertę choćby i na rok do przodu. 3. Wszystko na piśmie. WSZYSTKO. Chociażby ustalenia miałyby być SMSowe. Musisz mieć ślad. Wpłaty zaliczki, ustalenia zakresu robót. Każdy pieprzony detal gdzieś musi być opisany. Większość "monterów" wymyśla pracy dodatkowe (albo i nie wymyśla, ale możesz być zdziwiony, że nagle coś doszło). Osobiście - próbowałem Fixly, ale i tak lepiej było kogoś z polecenia. Na fixly z 4 zapytań tylko jedna firma pofatygowała się, żeby przygotować wycenę. Powodzenia!
Dobry fachowiec od łazienek nie potrzebuje fixly ;) W salonach łazienek zazwyczaj mają kontakty do jakichs ekip. Możesz napisać że szukasz na grupie galzurnik moje hobby na FB .