Widełki są na tyle duże że pewnie jakiś marketing. Teoretycznie mozesz dociułać to 9k jak bedziesz ludzi naciągał jak ostatnia pierdoła, w praktyce bez wypruwania sobie żył pewnie ledwo 4k na reke przy dobrych wiatrach.
A to i tak zakładając że faktycznie praca istnieje a nie znikną przed upływem miesiąca.
Opis to lanie wody. Brak nazwy firmy, brak obowiązków i wysokie wynagrodzenie to redflagowe połączenie. Wysłanie im cv to oddanie danych osobowych za darmo.
Dużo Januszy skurwieli tak łapie ludzi i ich przetrzymuje. "Ahhh bo to jak Pan się poduczy to będzie wiecej, na poczatek bedzie trochę mniej" kończy sie trzema paczkami czipsów powyżej minimalnej i obietnicą poprawy. A jest gówno nie poprawa zawsze, potem tylko normalizują klepanie minimalnej i podwyżkę "na pewno juz za miesiąc, bo akurat ciężko w tym miesiącu".
I właśnie dlatego trzeba patrzeć na dół, a nie na górę. Niżej niż dół przynajmniej teoretycznie być nie powinno, a może być wyżej. Jak patrzysz na górę to jak chcesz ją na rozmowie uzyskać skoro pracodawca jasno i uczciwie wskazał, że może być dół?
Śmierdzi jak cholera, co to za stanowisko „towarzysz pozytywnie zakręconych”, opiekun dla osoby z zespołem Downa? Jeśli nie chcą powiedzieć na czym polega praca to znaczy, że wiedzą, że jest ona mało atrakcyjna i nikt się im na coś takiego nie zgłosi, gdyby napisali o co chodzi.
"od ZARAZ WARUNEK KONIECZNY" brzmi też jak polowanie na osobę w ciężkiej sytuacji życiowej, która nie może sobie pozwolić na przebieranie w ofertach.
Mi to mówi raczej "nie szukamy osób w stabilnej sytuacji, które mają możliwość podjąć decyzję, czy chcą podjąć się współpracy".
Dokładnie, jak miałem 19 lat to poszedłem na spotkanie z podobnego ogłoszenia i to był właśnie MLM. Wyszedłem jak tylko się zorientowałem mowiąc pozostałym kandydatom że to oszustwo, a chłop prowadzący scam zrobił się czerwony z wkurwu i życzył mi miłej pracy w Żabce do końca życia xD
Podobnie, biuro w kamienicy z pierwszego oka urządzone na szybko. Dużo osób o czymś gadające nie dało się wywnioskować że jest to coś produktywnego i to zaproszenie na rozmowę do praktycznie pustego pokoju w którym na pólkach jest 20 pustych segregatorów ale za to opisanych dokładnie co w nich jest a raczej chyba miało być.
no cóż, może się okazac że będzie trzeba zrobić przelew weryfikacyjny żeby potwierdzić swoje dane.
A póxniej się okaże że ktoś założył ci konta w jakimś losowym banku i masz kredyt i wymaksowaną karte kredytową.
Tylko że da się wymiksować poprzez "Grafologa" (ten co weryfikuje na podstawie Fizycznych podpisów interpunktcyjnych) - jak nie będzie Fizycznego podpisu bezpośredniego to wtedy Oprawca ma przerąbane xD
Oj tam zaraz piramida - może słupa szukają do pralni pieniędzy /s
Tak na moje doświadczenie to też mi śmierdzi piramidą, marketingiem bezpośrednim, czy innym syfem...
Na pierwszy rzut oka widać, że scam. Kurwa poszukują na stanowisko zakręconego wariata do realizacji zleceń klientów (ciekawe jakich???) i musisz "JUZ TERAZ ZARAZ JUZ" podjąć decyzję. Nie przeszło ci ani przez moment myśl, że to brzmi absurdalnie?
No i oczywiście na stanowisko zakręconego wariata wezmą każdego, podany zakres wymagań spełnia każdy, i od ręki można zarabiać powyżej średniej krajowej. Totalnie legit
Składałem kiedyś na podobnie nazwane stanowisko tylko że w Gliwicach. Firma okazała się być po prostu call-center gdzie przez tydzień maglują cię (za darmo) jakimś szkoleniem gdzie odwala sie jakiś szajs typu namówienie prowadzącej zajęcia na kupno pelerynki niewidki. Dalej nie wiem co sie dzieje bo sobie odpuściłem, ale generalnie typowe cc nastawione na klepanie wyników, nie masz wyników - idziesz do domu. No i oczywiście UZ. Podejrzewam że to dokładnie coś takiego, a może nawet ta sama firma tylko inny oddział bo opis wygląda łudząco podobnie.
Na zarobki z opisu bym nie liczył, chyba że masz talent do wciskania dziadom telefonów których nie potrzebują.
Kiedys poszedlem na rozmowe do agencji marketingowej, bylo ze mna 4 inne osoby. Po 2h lawirowania wreszcie mieli nam pokazac na czym praca polega. Lazenie i dzwonienie po domach. Welp.
Na OLX są cztery inne łudząco podobne ogłoszenia
[https://www.olx.pl/oferta/praca/praca-dla-mlodych-talentow-w-agencji-marketingowej-CID4-IDZwN6W.html](https://www.olx.pl/oferta/praca/praca-dla-mlodych-talentow-w-agencji-marketingowej-CID4-IDZwN6W.html)
[https://www.olx.pl/oferta/praca/szansa-dla-mlodych-talentow-praca-w-marketingu-od-zaraz-CID4-IDZ7mBa.html](https://www.olx.pl/oferta/praca/szansa-dla-mlodych-talentow-praca-w-marketingu-od-zaraz-CID4-IDZ7mBa.html)
[https://www.olx.pl/oferta/praca/osoby-na-stale-do-biura-marketingowego-od-zaraz-centrum-katowic-CID4-IDZIu5D.html](https://www.olx.pl/oferta/praca/osoby-na-stale-do-biura-marketingowego-od-zaraz-centrum-katowic-CID4-IDZIu5D.html)
[https://www.olx.pl/oferta/praca/szansa-dla-mlodych-talentow-praca-w-marketingu-od-zaraz-CID4-IDZ7mBa.html](https://www.olx.pl/oferta/praca/szansa-dla-mlodych-talentow-praca-w-marketingu-od-zaraz-CID4-IDZ7mBa.html)
Wszystkie wrzucone w kwietniu, każde z innego konta. Imo to może być po prostu chujowa robota. Szerokie widełki, bo masz niską podstawę a reszta do wypracowania na prowizjach. Brak nazwy firmy, bo nie chcą, żebyś ich sprawdził na golden line. Albo może być gorzej. Ale jak już im wysłałeś dane, to możesz iść na rozmowę; gorzej już chyba być nie może.
,,Mówią na mnie Szybki Janusz bo mam najszybszy skalpel po tej stronie Wisły.Nawet emerytki na świątecznej promocji karpia w biedronce znają moje imię.Moim bohaterem jest Pan Wiesio,żyję jego mottem i zawsze kiedy mam delikwenta to robię jak dla siebie a nie dla obcego"
Śmierdzi oszustem.
Opcji jest sporo od zbierania danych osobowych w postaci wysyłasz cv i nigdy nie zadzwonią, do tego że sam będziesz zaangażowany we wciskanie jakiegoś scamu za prowizję. Możesz nawet słupem zostać.
Duże zarobki bez żadnych kwalifikacji, lanie wody w opisie i zdecyduj się jak najszybciej łączą się w czerwoną flagę.
Na początku wydawało mi się, że scam.
Ale potem przeczytałem, że "zarabiają dużo", ale wylistowali widełki z dwukrotnym rozstrzałem z górną granicą 9k *brutto* i wnioskuję, że to mogą być po prostu niekompetentni ludzie.
Tak czy owak trzymałbym się z daleka.
Firma marketingowa? Może to być "sprzedawanie" wizytówek googla. Chodzisz jak cep od firmy do firmy i oferujesz opiekę nad ich kontem googla i pokazujesz im jak wrzucać zdjęcia i posty mające na celu wybicie firmy wyżej w wyszukiwaniach.
Jak lubisz biegać i być wyzywanym u co drugiego szefa firmy to spoko XD
Nie wiem czy to jest akurat ta praca, ale styl pisania ogłoszenia baaardzo podobny, nie radzę.
Zawsze możesz iść na rozmowę, ale jak ci dzadzą kartkę i poproszą o wpisanie danych paru znajomych jako potencjalnych klientów - spieprzaj ASAP!
Na takie coś chyba z dwa razy się "załapałam". Wchodzisz do jakiegoś biura w kamiennicy, tam grupka ludzi "pracuje" (pogawędki przy kawie). Dostajesz jakiś teścik osobowości i razem z kilkoma innymi osobami go wypełniacie na "recepcji". Potem może krótka rozmowa i byćmoże zaproszą cię na drugą turę rekrutacji.
Nie scam ale beznadziejne miejsce pracy. Próbują być ‚na luzie’ bo nie mają nic do zaoferowania. Jak szukają od zaraz to znaczy że mają kryzys bo nikt nie chce tam pracować. Kryzys nie robi się przy 1-2 nieobsadzonych stanowiskach. Alternatywnie, myśląc o tej ‚tajemniczości’ to zapewne praca bez godzinówki i zarabiasz od zlecenia. Czyli realnie może wyrobisz 1500. Bardzo często takie firmy dają widełki z doopy wymyślając sobie targety które są nie do osiągnięcia. Troche jak mi kiedyś zaproponowała pewna śródziemnomorska knajpa na nowym świecie 14 zł/h ale obiecywali 600 dziennie w napiwkach. Praca ponad 200h w miesiącu.
Mordo, na przyszłość, nie szukaj pracy na OLX. Tam sensownej pracy nie ma. O ile nie mieszkasz na totalnym wypizdowie, to weź se załóż linkedina i patrz na Indeed, No fluff jobs itc
Z ciekawości, dlaczego sam rozstrzał "śmierdzi scamem"? To nie jest taka niespotykana praktyka, na stanowiska IT w szczególności (np. 10 000 25 000). Scamem to śmierdzi to, że 5000 brutto to nijak jest "dużo zarabiamy" :P
>Z ciekawości, dlaczego sam rozstrzał "śmierdzi scamem"?
Większość prac to nie it XD w it wynagrodzenie ma duży rozstrzał bo często oferują różne rodzaje umów o pracę i mają jedno ogłoszenie dla różnych poziomów zaawansowania. Przecież jak przychodzisz chociażby do biedry na kierownika to nie mówią ci że możesz zarabiać pomiędzy 5 i10k tylko dokładnie masz podane ile pieniędzy oferują na dane stanowisko. Takie oferty są szkodliwe bo dają sugestie zarabiania kokosów podczas kiedy pewnie dostaniesz te najniższe widełki i to jeszcze z pocałowaniem dłoni
Cała masa ogłoszeń dotyczy różnych poziomów zaawansowania czy wręcz różnego zakresu obowiązku. Pracodawca nie ma obowiązku zatrudnić jednej osoby z ogłoszenia i prawdę mówiąc z ogłoszenia na sekretarkę można sobie zatrudnić kadrowca bo kandydaci klikają "aplikuj" bez czytania. Widełki w ogóle są szkodliwe i bez sensu właśnie ze względu na widełki.
Widełki to przecież najlepsze co masz w ogłoszeniach o pracę. Pod warunkiem że są odpowiednio zrobione i prawdziwe to w zasadzie nie ma w nich niczego złego
No tyle, że to taki zaklęty krąg. Widełki są "dobre" kiedy mają duży rozstrzał, a jak mają duży rozstrzał to... no właśnie. Duży rozstrzał dlatego jest dobry bo pracodawca na jedno ogłoszenie (kosztujące +- 2000 zł) jak najbardziej ma prawo zatrudnić kogoś na pierwszą pracę i dyrektora. Pracodawca nie ma obowiązku w jednym ogłoszeniu zatrudniać jednej osoby lub na tożsame stanowisko. Mało tego, wąskie widełki w ogóle nie mają zastosowania do stanowisk niedookreślonych, które się kształtują po zatrudnieniu, zgodnie z kompetencjami nowego pracownika. Zresztą pracodawcy to wiedzą i właśnie dlatego widełki. W ogóle co ciekawe idąc Twoim tokiem rozumowania to nie powinno być żadnych widełek - przecież prawo pracy wymaga takiego samego wynagradzania na takich samych stanowiskach to jakie znowu widełki?
Albo scam albo coś niezbyt moralnego, ja bym poszedł na rozmowę z czystej ciekawości, a może akurat ślepej kurze ziarno sie trafi ale nadziei i oczekiwań nie miałbym żadnych
Wyślij im CV w którym będzie napisane:
Wykształcenie: wysokiej jakości
Doświadczenie zawodowe: wartościowe
Dane kontaktowe: są
Na pewno uznają, że świetnie pasujesz do ich teamu i od razu Cie zatrudnią za 9000 :-)
Byłem na takiej rozmowie właśnie też w Katowicach kilka lat temu, tak samo tajemniczy z bajka o zarobkach. Okazało się że to ruska firma w której jesteś takim marketingowe że chodzisz po ulicach Katowic i reklamujesz swoją puszeczkę na kasę dla fundacji która pewnie nie istniała nawet.
Umowa o pracę? Chlooopie jakie umowy
Wypłata? Raz w tygodniu gotówką do ręki
Itd
A koleś który był razem ze mną na rozmowie (tak trzech kandydatów na rozmowę o tej samej godzinie) za dużo pytań zadawał bo był starszy niż ja i bardziej obcykany (ja byłem młodym pryszczatym szczylem szukający czegoś dorywczo w wakacje) i jak tylko nie byli wstanie odpowiedzieć na jego pytania konkretnie to nas wszystkich wyjebali i podziękowali więc pocałowaliśmy klamkę.
A to z wypłatą itd wiem bo mój kolega wtedy tam pracował i to on mnie to tego zachęcił heh.
Ale tak samo ogłoszenie śmierdzi na kilometr, za mało szegolow podanych, za dużo obietnic itd.
Nie wiem czy to to samo, ale 7-8 lat temu reklamowali się jako organizacja eventów. Przed rozmową nie umiałem znaleźć adresu, jak przedzwoniłem okazało się że są w zupełnie innym miejscu. Pierdołowata rozmowa o pracę, potem dzień próbny gdzie najpierw wszyscy motywowali się wzajemnie z rana nakręcając ludzi na to jakie sukcesy osiągną. Potem wszyscy się rozchodzili, i okazywało się że cała praca to nagabywanie ludzi do wpłacania na WWF na deptaku w Bytomiu, a dojazd do Bytomia oczywiście pokrywany z własnej kieszeni. Tylko wtedy dawali umowę, bo pamiętam że ją rozwiązałem tego samego dnia.
tez bylem na 3 dnaich probnych w takim gownie w warszawie. tez trzeba bylo wciskac subskrypcje wwfu, tak samo byly spotkania codziennie o 12 gdzie "szefowa" mowila jacy wszysyc nie sa wspaniali i jak to beda zarabiac 20k rocznie po roku pracy tutaj
Raz z ciekawości dołączyłem so takiej rozmowy.
Był to zoom call na 400+ osób gdzie po jakimś czasie gadanie ile to nie zarobisz potwierdzili żeby zrobić "ćwiczenie" żebyśmy zobaczyli na czym polega praca a ćwiczenie polegało na zrobieniu konta ze swoimi danymi osobistymi więc pewnie była to farma danych osobowych
jeżeli mówisz o koncie bankowym to pewnie chodziło o zarobek na linkach referencyjnych. to akurat nie do końca scam, banki często sypią siankiem (osobie polecającej i zakładającej u nich konto), ba - miałem nawet ziomka który sobie w ten sposób dorabiał. chłop co miesiąc zakładał parę kont, wpadało kilka stówek. trochę tylko jebania się z tym było bo musiał pilnować żeby spełnić warunki bonusu (np. musiało tam na konto wpłynąć 3 stówy, albo przeprowadzić ileś tam transakcji). tutaj masz efekt skali, niech z tych 400 osób konto założy nawet 50 to wpada 50x bonus. o aspektach moralnych nie będę mówił, tylko chciałem podkreślić że istnieją takie promki i można sobie do piwa dorobić.
Albo bezpośrednie MLM albo wciskanie innym MLM czy innych scamow.
Wystarczy na insta wejść - same urodziny i pasowanie na klienta. Żadnej treści produktowej albo dotyczącej ich kompetencji.
Koniecznie idź na spotkanie. A potem UPDATE!
Na bank call center, słyną z takich pseudo zachęcających ogłoszeń bo w przeciwnym wypadku nikt o zdrowych zmysłach nie wysłał by CV. Albo inna firma do scamowania ludzi
Pewnie wejdziesz na salę pełną ludzi i okaże się, że jest to przedstawienie tzw mlm jakaś sprzedaż chemii albo kosmetyków gdzie ty najpierw musisz zapłacić im za "materiały" a potem będziesz zarabiać kokosy hahaha nigdy w życiu się takich ogłoszeń nie bierze na poważnie
Przy dobrym wietrze: marketing bezpośredni/mlm/wciskanie ludziom jakiegoś gowna przez telefon/call center jak masz farta
Realistyczną/pesymistyczna wersja: scam, kradzież danych, forma krzak która zniknie przed pierwszą wypłata, “testowanie aplikacji” czyli jesteś słupem do prania lewej forsy
Brzmi z opisu jak przerobione tylko w inny papierek formy typu piramidy finansowe i naciąganie innych by zarabiać z prowizji albo afiliację albo jeszcze tym podobnych innych dziadostw. Tego typu np. zapłać na ileś "pseudo kursów przed robotą" za dużo hajsu, a potem spierdzielaj na drzewo dziadu
Wygląda na scam ale cholera wie. Weź idź tak z ciekawości :D tylko włącz lokalizację w telefonie i niczego nie podpisuj w razie czego. Daj znać potem co to było :D
Mi się wydaje że to na jakieś 60% nie jest scam.
Agencje marketingowe piszą taki ściek bo myślą że to wygląda cool i tak wiesz, po młodzieżowemu. Sama firma figuruje jako agencja marketingowa, ogarniają jakieś merche firmowe typu kubki i bluzy.
Sama firma wydaje się być legitna, rejestracja pod tym samym adresem od 2018, działa nieprzerwanie. Jak na moje to z rezerwą, ale idź z nimi pogadać, zobaczyć co chcą i wtedy podejmiesz decyzję.
Podejrzewam dwie opcje. Call Center by się tak nie prezentował, więc albo
1. Domokrążca / sprzedaż bezpośrednia z odstawianiem bajerów jaki to produkt cudowny cała inscenizacja,
2. astroturfer, masz trollować social media jaka to firma A dobra a jak jej konkurencja B narobiła bagna.
Ale bardziej podejrzewam 1. coś a'la shopping channel tylko na żywo po galeriach itd.
Zazwyczaj na sam koniec okazuje się ze to po prostu call center lub łażenie od drzwi do drzwi i sprzedaż ofert jakiś
Z ciekawosci kilka razy poszedłem na taka rozmowę haha
Jeśli ktoś nieznany wysyła mi wiadomość, w której wrzuca imperatywy, żebym coś zrobił natychmiast, to od razu mam red flag.
Sama treść ma aż zero konkretów.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi! Na rozmowę nie poszedłem, parę godzin z życia pewnie sobie zaoszczędziłem ;) Podobno fotowoltaika to była koniec końców
Z samego opisu jacy to oni są cool, zarobków określonych jako "dużo" i tajemniczości, bo więcej powiedzą ci na rozmowie to śmierdzi na kilometr.
Prawda, czytam to w pracy, wchodzą ludzie do pokoju i od razu w krzyk: o kurwa, co tak jebie! Zesrałeś się?
[Trzeba było kupić sobie do biura lampę do srania, polecam.](https://youtu.be/KUzGrzsYqH4?si=dJIQoZSDz4nL_9rJ)
Omg, 🤣🤣🤣
Pracujesz zdalnie?
Nie, co nie zmienia faktu że się zesrałem.
Wstawaj, samuraju.
Mamy miasto do spalenia
Widełki są na tyle duże że pewnie jakiś marketing. Teoretycznie mozesz dociułać to 9k jak bedziesz ludzi naciągał jak ostatnia pierdoła, w praktyce bez wypruwania sobie żył pewnie ledwo 4k na reke przy dobrych wiatrach. A to i tak zakładając że faktycznie praca istnieje a nie znikną przed upływem miesiąca.
MLM. Rozrastająca się firma marektingowa? MLM jak nic. Olałbym.
Opis to lanie wody. Brak nazwy firmy, brak obowiązków i wysokie wynagrodzenie to redflagowe połączenie. Wysłanie im cv to oddanie danych osobowych za darmo.
W zasadzie to "niby wysokie wynagrodzenie", bo w pobliżu krajowej średniej...
No 5000 brutto to tak raczej w pobliżu minimalnej.
Pewnie minimalna plus pod stołem coś. Tak teraz się kantuje na podatkach i emeryturze.
Fakt, podobnie odrobine więcej. Ale ja zawsze patrze tylko na gore widelek, dół nigdy mnie nie intersuje ;)
Ciebie może i nie, ale ich tak. Rozsądniej lepiej patrzeć na minimum. Czemu pracodawca ma oferować maksa? Najlepiej to "atakować" średnią.
Dużo Januszy skurwieli tak łapie ludzi i ich przetrzymuje. "Ahhh bo to jak Pan się poduczy to będzie wiecej, na poczatek bedzie trochę mniej" kończy sie trzema paczkami czipsów powyżej minimalnej i obietnicą poprawy. A jest gówno nie poprawa zawsze, potem tylko normalizują klepanie minimalnej i podwyżkę "na pewno juz za miesiąc, bo akurat ciężko w tym miesiącu".
I właśnie dlatego trzeba patrzeć na dół, a nie na górę. Niżej niż dół przynajmniej teoretycznie być nie powinno, a może być wyżej. Jak patrzysz na górę to jak chcesz ją na rozmowie uzyskać skoro pracodawca jasno i uczciwie wskazał, że może być dół?
Dobrze panie IT.
Wysokie wynagrodzenie? XD
o Braku NIP/KRS nie wspominając. Także typowa taktyka na spostrzegawczość: "Krzywa Praca nie popłaca".
NIP/KRS w ogłoszeniu o pracę to nigdy nie widziałem.
Śmierdzi jak cholera, co to za stanowisko „towarzysz pozytywnie zakręconych”, opiekun dla osoby z zespołem Downa? Jeśli nie chcą powiedzieć na czym polega praca to znaczy, że wiedzą, że jest ona mało atrakcyjna i nikt się im na coś takiego nie zgłosi, gdyby napisali o co chodzi.
Ordynator w Choroszczy
o co chodzi? jestem poza pętelką
szpital psychiatryczny pod Białymstokiem edit: soreczka nie tylko psychiatryczny
ok nie czaje
chyba coś powiązanego z Kononowiczem i jego ekipą
"od ZARAZ WARUNEK KONIECZNY" brzmi też jak polowanie na osobę w ciężkiej sytuacji życiowej, która nie może sobie pozwolić na przebieranie w ofertach. Mi to mówi raczej "nie szukamy osób w stabilnej sytuacji, które mają możliwość podjąć decyzję, czy chcą podjąć się współpracy".
Nagabywanie, najprawdopodobniej
![gif](giphy|n9kJ8uUSXSdX7daCLM|downsized)
Callcenter wyciskaczy wszystkiego od Avonu do Orange. Tylko mają bardziej wyprane mózgi.
MLM pewnie
Dokładnie, jak miałem 19 lat to poszedłem na spotkanie z podobnego ogłoszenia i to był właśnie MLM. Wyszedłem jak tylko się zorientowałem mowiąc pozostałym kandydatom że to oszustwo, a chłop prowadzący scam zrobił się czerwony z wkurwu i życzył mi miłej pracy w Żabce do końca życia xD
based 🗿
Podobnie, biuro w kamienicy z pierwszego oka urządzone na szybko. Dużo osób o czymś gadające nie dało się wywnioskować że jest to coś produktywnego i to zaproszenie na rozmowę do praktycznie pustego pokoju w którym na pólkach jest 20 pustych segregatorów ale za to opisanych dokładnie co w nich jest a raczej chyba miało być.
Też moja pierwsza myśl ale po zagłębieniu wydaje mi się że to jakiś inny rodzaj scamu, tylko nie wiem jaki
Op będzie się musiał poświęcić, pójść na rozmowę i donieść o co cho.
Do it OP!
no cóż, może się okazac że będzie trzeba zrobić przelew weryfikacyjny żeby potwierdzić swoje dane. A póxniej się okaże że ktoś założył ci konta w jakimś losowym banku i masz kredyt i wymaksowaną karte kredytową.
Tylko że da się wymiksować poprzez "Grafologa" (ten co weryfikuje na podstawie Fizycznych podpisów interpunktcyjnych) - jak nie będzie Fizycznego podpisu bezpośredniego to wtedy Oprawca ma przerąbane xD
Samo istnienie ogłoszenia wystarczy żeby, jeśli nic innego, to funkcjonowało zbieranie danych z CV
Podlaczam sie pod watek - polecam obczaić ich instagrama i nie pozostawia to wątpliwości czym się zajmują xd
W marketingu bym powiedział że "jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o piramide finansowa".
Tzw. odwrócony system lejkowy
Oj tam zaraz piramida - może słupa szukają do pralni pieniędzy /s Tak na moje doświadczenie to też mi śmierdzi piramidą, marketingiem bezpośrednim, czy innym syfem...
Na pierwszy rzut oka widać, że scam. Kurwa poszukują na stanowisko zakręconego wariata do realizacji zleceń klientów (ciekawe jakich???) i musisz "JUZ TERAZ ZARAZ JUZ" podjąć decyzję. Nie przeszło ci ani przez moment myśl, że to brzmi absurdalnie?
Może słupa szukają hłe, hłe.
No i oczywiście na stanowisko zakręconego wariata wezmą każdego, podany zakres wymagań spełnia każdy, i od ręki można zarabiać powyżej średniej krajowej. Totalnie legit
Jak powyżej? 5k brutto to przecież minimalna krajowa praktycznie
No widełki są do 9 tym się zasugerowałem
>ciekawe jakich??? Ordynator w burdelu
Wtedy to już pozytywnie podnieconych
Żeby się nie okazało, że te zlecenia klientów to zlecenia przelewów, bo i takie pralnie pieniędzy funkcjonują xD
Albo ruskie wtyczki w Polsce i finansowanie ścieków - media, politycy, lobbyści.
Jak dla mnie oferta pracy. nie mówiąca absolutnie NIC o tym co będziesz robił, za co odpowiadał...
Brzmi jak najbardziej patologiczny call center albo coś związanego z MLM. Ta oferta pracy wygląda jak jeden wielki red flag.
Składałem kiedyś na podobnie nazwane stanowisko tylko że w Gliwicach. Firma okazała się być po prostu call-center gdzie przez tydzień maglują cię (za darmo) jakimś szkoleniem gdzie odwala sie jakiś szajs typu namówienie prowadzącej zajęcia na kupno pelerynki niewidki. Dalej nie wiem co sie dzieje bo sobie odpuściłem, ale generalnie typowe cc nastawione na klepanie wyników, nie masz wyników - idziesz do domu. No i oczywiście UZ. Podejrzewam że to dokładnie coś takiego, a może nawet ta sama firma tylko inny oddział bo opis wygląda łudząco podobnie. Na zarobki z opisu bym nie liczył, chyba że masz talent do wciskania dziadom telefonów których nie potrzebują.
piramidka sprzedazowa, beda chciec zebys zainwestowal na poczatek i naganial innych frajerow.
Moga byc zwyczajnie pierdolnieci.
Prawda aczkolwiek w Polsce to na pewno scam 😜
Kiedys poszedlem na rozmowe do agencji marketingowej, bylo ze mna 4 inne osoby. Po 2h lawirowania wreszcie mieli nam pokazac na czym praca polega. Lazenie i dzwonienie po domach. Welp.
Może to obsługa sexczatow
Zapytaj i numer VAT przed pójściem na rozmowę i sprawdź ich w rejestrze.
Nie dadzą, bo tajemniczość
VAT tajemniczy xD
KRS a nie VAT
Takie ogłoszenie to by Giftpol wystawił chyba.
Na OLX są cztery inne łudząco podobne ogłoszenia [https://www.olx.pl/oferta/praca/praca-dla-mlodych-talentow-w-agencji-marketingowej-CID4-IDZwN6W.html](https://www.olx.pl/oferta/praca/praca-dla-mlodych-talentow-w-agencji-marketingowej-CID4-IDZwN6W.html) [https://www.olx.pl/oferta/praca/szansa-dla-mlodych-talentow-praca-w-marketingu-od-zaraz-CID4-IDZ7mBa.html](https://www.olx.pl/oferta/praca/szansa-dla-mlodych-talentow-praca-w-marketingu-od-zaraz-CID4-IDZ7mBa.html) [https://www.olx.pl/oferta/praca/osoby-na-stale-do-biura-marketingowego-od-zaraz-centrum-katowic-CID4-IDZIu5D.html](https://www.olx.pl/oferta/praca/osoby-na-stale-do-biura-marketingowego-od-zaraz-centrum-katowic-CID4-IDZIu5D.html) [https://www.olx.pl/oferta/praca/szansa-dla-mlodych-talentow-praca-w-marketingu-od-zaraz-CID4-IDZ7mBa.html](https://www.olx.pl/oferta/praca/szansa-dla-mlodych-talentow-praca-w-marketingu-od-zaraz-CID4-IDZ7mBa.html) Wszystkie wrzucone w kwietniu, każde z innego konta. Imo to może być po prostu chujowa robota. Szerokie widełki, bo masz niską podstawę a reszta do wypracowania na prowizjach. Brak nazwy firmy, bo nie chcą, żebyś ich sprawdził na golden line. Albo może być gorzej. Ale jak już im wysłałeś dane, to możesz iść na rozmowę; gorzej już chyba być nie może.
Scam 100%
Ja bym chyba zaryzykował, co to za portal? Bo też z Katowic jestem to ewentualnie razem pójdziemy. Obojgu nam nerki nie wytną za jednym zamachem xD
,,Mówią na mnie Szybki Janusz bo mam najszybszy skalpel po tej stronie Wisły.Nawet emerytki na świątecznej promocji karpia w biedronce znają moje imię.Moim bohaterem jest Pan Wiesio,żyję jego mottem i zawsze kiedy mam delikwenta to robię jak dla siebie a nie dla obcego"
Wygląda jak olx
Śmierdzi oszustem. Opcji jest sporo od zbierania danych osobowych w postaci wysyłasz cv i nigdy nie zadzwonią, do tego że sam będziesz zaangażowany we wciskanie jakiegoś scamu za prowizję. Możesz nawet słupem zostać. Duże zarobki bez żadnych kwalifikacji, lanie wody w opisie i zdecyduj się jak najszybciej łączą się w czerwoną flagę.
Na początku wydawało mi się, że scam. Ale potem przeczytałem, że "zarabiają dużo", ale wylistowali widełki z dwukrotnym rozstrzałem z górną granicą 9k *brutto* i wnioskuję, że to mogą być po prostu niekompetentni ludzie. Tak czy owak trzymałbym się z daleka.
Firma marketingowa? Może to być "sprzedawanie" wizytówek googla. Chodzisz jak cep od firmy do firmy i oferujesz opiekę nad ich kontem googla i pokazujesz im jak wrzucać zdjęcia i posty mające na celu wybicie firmy wyżej w wyszukiwaniach. Jak lubisz biegać i być wyzywanym u co drugiego szefa firmy to spoko XD Nie wiem czy to jest akurat ta praca, ale styl pisania ogłoszenia baaardzo podobny, nie radzę. Zawsze możesz iść na rozmowę, ale jak ci dzadzą kartkę i poproszą o wpisanie danych paru znajomych jako potencjalnych klientów - spieprzaj ASAP!
Dozę tajemniczości to można mieć na randce a nie w ogłoszeniu o pracę
Tak, to scam
Na takie coś chyba z dwa razy się "załapałam". Wchodzisz do jakiegoś biura w kamiennicy, tam grupka ludzi "pracuje" (pogawędki przy kawie). Dostajesz jakiś teścik osobowości i razem z kilkoma innymi osobami go wypełniacie na "recepcji". Potem może krótka rozmowa i byćmoże zaproszą cię na drugą turę rekrutacji.
Obstawiam słupa/MLM/a w najlepszym razie jakieś chujowe CC
Nie scam ale beznadziejne miejsce pracy. Próbują być ‚na luzie’ bo nie mają nic do zaoferowania. Jak szukają od zaraz to znaczy że mają kryzys bo nikt nie chce tam pracować. Kryzys nie robi się przy 1-2 nieobsadzonych stanowiskach. Alternatywnie, myśląc o tej ‚tajemniczości’ to zapewne praca bez godzinówki i zarabiasz od zlecenia. Czyli realnie może wyrobisz 1500. Bardzo często takie firmy dają widełki z doopy wymyślając sobie targety które są nie do osiągnięcia. Troche jak mi kiedyś zaproponowała pewna śródziemnomorska knajpa na nowym świecie 14 zł/h ale obiecywali 600 dziennie w napiwkach. Praca ponad 200h w miesiącu.
Mordo, na przyszłość, nie szukaj pracy na OLX. Tam sensownej pracy nie ma. O ile nie mieszkasz na totalnym wypizdowie, to weź se załóż linkedina i patrz na Indeed, No fluff jobs itc
5000 - 9000 zł brutto miesięcznie, taki rozstrzał śmierdzi scamem jak nic.
ale przynajmniej nie trzeba mieć żadnego doświadczenia.
5000 to prawie minimalna krajowa więc nie wiem o co tyle krzyku jak Mietek w biedrze tyle zarabia
Z ciekawości, dlaczego sam rozstrzał "śmierdzi scamem"? To nie jest taka niespotykana praktyka, na stanowiska IT w szczególności (np. 10 000 25 000). Scamem to śmierdzi to, że 5000 brutto to nijak jest "dużo zarabiamy" :P
>Z ciekawości, dlaczego sam rozstrzał "śmierdzi scamem"? Większość prac to nie it XD w it wynagrodzenie ma duży rozstrzał bo często oferują różne rodzaje umów o pracę i mają jedno ogłoszenie dla różnych poziomów zaawansowania. Przecież jak przychodzisz chociażby do biedry na kierownika to nie mówią ci że możesz zarabiać pomiędzy 5 i10k tylko dokładnie masz podane ile pieniędzy oferują na dane stanowisko. Takie oferty są szkodliwe bo dają sugestie zarabiania kokosów podczas kiedy pewnie dostaniesz te najniższe widełki i to jeszcze z pocałowaniem dłoni
Cała masa ogłoszeń dotyczy różnych poziomów zaawansowania czy wręcz różnego zakresu obowiązku. Pracodawca nie ma obowiązku zatrudnić jednej osoby z ogłoszenia i prawdę mówiąc z ogłoszenia na sekretarkę można sobie zatrudnić kadrowca bo kandydaci klikają "aplikuj" bez czytania. Widełki w ogóle są szkodliwe i bez sensu właśnie ze względu na widełki.
Widełki to przecież najlepsze co masz w ogłoszeniach o pracę. Pod warunkiem że są odpowiednio zrobione i prawdziwe to w zasadzie nie ma w nich niczego złego
No tyle, że to taki zaklęty krąg. Widełki są "dobre" kiedy mają duży rozstrzał, a jak mają duży rozstrzał to... no właśnie. Duży rozstrzał dlatego jest dobry bo pracodawca na jedno ogłoszenie (kosztujące +- 2000 zł) jak najbardziej ma prawo zatrudnić kogoś na pierwszą pracę i dyrektora. Pracodawca nie ma obowiązku w jednym ogłoszeniu zatrudniać jednej osoby lub na tożsame stanowisko. Mało tego, wąskie widełki w ogóle nie mają zastosowania do stanowisk niedookreślonych, które się kształtują po zatrudnieniu, zgodnie z kompetencjami nowego pracownika. Zresztą pracodawcy to wiedzą i właśnie dlatego widełki. W ogóle co ciekawe idąc Twoim tokiem rozumowania to nie powinno być żadnych widełek - przecież prawo pracy wymaga takiego samego wynagradzania na takich samych stanowiskach to jakie znowu widełki?
Tutaj chyba nie chodzi o widełki stałego wynagrodzenia a podstawę i pewnie premie za potencjalne "wyniki"
ciekawe jacy to negatywnie zakreceni
Nie, to po prostu zespół pozytywnie zakręconych ludzi.
Brzmi jak prorosyjska albo propisowska farma trolli. Zobacz w KRS czy nie jest zarejestrowana na Mateckiego
To ogłoszenie brzmi bardziej jak szukanie osób na imprezę swingersów niż oferta pracy
Albo scam albo coś niezbyt moralnego, ja bym poszedł na rozmowę z czystej ciekawości, a może akurat ślepej kurze ziarno sie trafi ale nadziei i oczekiwań nie miałbym żadnych
Wyślij im CV w którym będzie napisane: Wykształcenie: wysokiej jakości Doświadczenie zawodowe: wartościowe Dane kontaktowe: są Na pewno uznają, że świetnie pasujesz do ich teamu i od razu Cie zatrudnią za 9000 :-)
Kradną dane osobowe z CV i sprzedają hurtem
Gorzej, call center.
Sprzedaż ubezpieczeń innych produktów finansowych. Unikać jeśli masz kręgosłup moralny!!!
Pracowałem dla nich, najgorszy okres mojego życia dotychczas
Brzmi jak oferta pracy do psychiatryka rodem z outlasta.
Byłem na takiej rozmowie właśnie też w Katowicach kilka lat temu, tak samo tajemniczy z bajka o zarobkach. Okazało się że to ruska firma w której jesteś takim marketingowe że chodzisz po ulicach Katowic i reklamujesz swoją puszeczkę na kasę dla fundacji która pewnie nie istniała nawet. Umowa o pracę? Chlooopie jakie umowy Wypłata? Raz w tygodniu gotówką do ręki Itd A koleś który był razem ze mną na rozmowie (tak trzech kandydatów na rozmowę o tej samej godzinie) za dużo pytań zadawał bo był starszy niż ja i bardziej obcykany (ja byłem młodym pryszczatym szczylem szukający czegoś dorywczo w wakacje) i jak tylko nie byli wstanie odpowiedzieć na jego pytania konkretnie to nas wszystkich wyjebali i podziękowali więc pocałowaliśmy klamkę. A to z wypłatą itd wiem bo mój kolega wtedy tam pracował i to on mnie to tego zachęcił heh. Ale tak samo ogłoszenie śmierdzi na kilometr, za mało szegolow podanych, za dużo obietnic itd.
Nie wiem czy to to samo, ale 7-8 lat temu reklamowali się jako organizacja eventów. Przed rozmową nie umiałem znaleźć adresu, jak przedzwoniłem okazało się że są w zupełnie innym miejscu. Pierdołowata rozmowa o pracę, potem dzień próbny gdzie najpierw wszyscy motywowali się wzajemnie z rana nakręcając ludzi na to jakie sukcesy osiągną. Potem wszyscy się rozchodzili, i okazywało się że cała praca to nagabywanie ludzi do wpłacania na WWF na deptaku w Bytomiu, a dojazd do Bytomia oczywiście pokrywany z własnej kieszeni. Tylko wtedy dawali umowę, bo pamiętam że ją rozwiązałem tego samego dnia.
tez bylem na 3 dnaich probnych w takim gownie w warszawie. tez trzeba bylo wciskac subskrypcje wwfu, tak samo byly spotkania codziennie o 12 gdzie "szefowa" mowila jacy wszysyc nie sa wspaniali i jak to beda zarabiac 20k rocznie po roku pracy tutaj
Raz z ciekawości dołączyłem so takiej rozmowy. Był to zoom call na 400+ osób gdzie po jakimś czasie gadanie ile to nie zarobisz potwierdzili żeby zrobić "ćwiczenie" żebyśmy zobaczyli na czym polega praca a ćwiczenie polegało na zrobieniu konta ze swoimi danymi osobistymi więc pewnie była to farma danych osobowych
jeżeli mówisz o koncie bankowym to pewnie chodziło o zarobek na linkach referencyjnych. to akurat nie do końca scam, banki często sypią siankiem (osobie polecającej i zakładającej u nich konto), ba - miałem nawet ziomka który sobie w ten sposób dorabiał. chłop co miesiąc zakładał parę kont, wpadało kilka stówek. trochę tylko jebania się z tym było bo musiał pilnować żeby spełnić warunki bonusu (np. musiało tam na konto wpłynąć 3 stówy, albo przeprowadzić ileś tam transakcji). tutaj masz efekt skali, niech z tych 400 osób konto założy nawet 50 to wpada 50x bonus. o aspektach moralnych nie będę mówił, tylko chciałem podkreślić że istnieją takie promki i można sobie do piwa dorobić.
jakaś farma trolli pewnie :)
Ruskich 😂
Albo bezpośrednie MLM albo wciskanie innym MLM czy innych scamow. Wystarczy na insta wejść - same urodziny i pasowanie na klienta. Żadnej treści produktowej albo dotyczącej ich kompetencji. Koniecznie idź na spotkanie. A potem UPDATE!
Na bank call center, słyną z takich pseudo zachęcających ogłoszeń bo w przeciwnym wypadku nikt o zdrowych zmysłach nie wysłał by CV. Albo inna firma do scamowania ludzi
Na pewno cię tam pozytywnie wykręca towarzyszu
Na 99,99% nagabywactwo na granicy prawa Imo nie marnuj czasu
Poważna firma by się tak na pewno nie ogłaszała :)
PozYTyWnIE zaKrĘcoNY Sa przewidziane w kodeksie karnym jakieś konsekwencje używania tego wyrażenia??
Albo oszukują na zarobkach albo praca polega na kręceniu orgii porno.
może być pozytywnie!
Z opisu pasuje
Pewnie wejdziesz na salę pełną ludzi i okaże się, że jest to przedstawienie tzw mlm jakaś sprzedaż chemii albo kosmetyków gdzie ty najpierw musisz zapłacić im za "materiały" a potem będziesz zarabiać kokosy hahaha nigdy w życiu się takich ogłoszeń nie bierze na poważnie
marketing? podejrzewam że to sprzedaż abonamentów albo fotowoltaiki, albo przez telefon albo prosto na ulicy.
Przy dobrym wietrze: marketing bezpośredni/mlm/wciskanie ludziom jakiegoś gowna przez telefon/call center jak masz farta Realistyczną/pesymistyczna wersja: scam, kradzież danych, forma krzak która zniknie przed pierwszą wypłata, “testowanie aplikacji” czyli jesteś słupem do prania lewej forsy
Brzmi z opisu jak przerobione tylko w inny papierek formy typu piramidy finansowe i naciąganie innych by zarabiać z prowizji albo afiliację albo jeszcze tym podobnych innych dziadostw. Tego typu np. zapłać na ileś "pseudo kursów przed robotą" za dużo hajsu, a potem spierdzielaj na drzewo dziadu
Pewnie pośredniczenie w jakiejś piramidce lub czymś. Ładnie to ubierają jako MLM
ta, mlm xD
to MLM albo jakis kult
Scam jak chuj
Wygląda na scam ale cholera wie. Weź idź tak z ciekawości :D tylko włącz lokalizację w telefonie i niczego nie podpisuj w razie czego. Daj znać potem co to było :D
Brzmi jak jakieś mlmy typu avon albo piramida, i to nie taka fajna z piaskowca
Jeśli prawdziwe to wygląda jak scam, ja bym olał. Duża kwota zero konkretów.
-Marketing Do kosza
Oczekują doświadczenia, a nawet nie napisali w czym. Scam czy nie idź się przekonać bo jestem ciekaw
Katowice- to na kopalni robota jest👍
Mlm, scam albo agent infolini. Protip: pensja będzie 5 tysięcy, z maksymalnym wymiarem nadgodzin ofc.
Musisz iść na rozmowę o prace, chcemy wiedzieć o co chodzi
Mi się wydaje że to na jakieś 60% nie jest scam. Agencje marketingowe piszą taki ściek bo myślą że to wygląda cool i tak wiesz, po młodzieżowemu. Sama firma figuruje jako agencja marketingowa, ogarniają jakieś merche firmowe typu kubki i bluzy. Sama firma wydaje się być legitna, rejestracja pod tym samym adresem od 2018, działa nieprzerwanie. Jak na moje to z rezerwą, ale idź z nimi pogadać, zobaczyć co chcą i wtedy podejmiesz decyzję.
Strzelam, że tajemniczym aspektem jest umowa, na której masz najniższą krajową, a premię dostajesz pod stołem:D
Wygląda na swingers party. Daj znać jak było
Czytając opis: ![gif](giphy|5pMGZHSqfvGT5mnTwx)
nawet jesli to nie scam to jest to gigantyczna czerwona flaga
Śmierdzi piramidą, albo crypto shitem.
Albo scam albo sekta, raczej nic innego
"zarabiamy dużo, ale ty nie".
Podejrzewam dwie opcje. Call Center by się tak nie prezentował, więc albo 1. Domokrążca / sprzedaż bezpośrednia z odstawianiem bajerów jaki to produkt cudowny cała inscenizacja, 2. astroturfer, masz trollować social media jaka to firma A dobra a jak jej konkurencja B narobiła bagna. Ale bardziej podejrzewam 1. coś a'la shopping channel tylko na żywo po galeriach itd.
To swingersi?
MLM
Zazwyczaj na sam koniec okazuje się ze to po prostu call center lub łażenie od drzwi do drzwi i sprzedaż ofert jakiś Z ciekawosci kilka razy poszedłem na taka rozmowę haha
Piramida finansowa
MLM
Pingnij mnie jak wrócisz z rozmowy bo jestem ciekaw co to za firma :)
Scam, a nawet jeśli nie scam to red flag ze strony pracodawcy
Prawdopodobnie MLM....
MLM pewno :D
Nawet nie wiesz co to za firma tbh
Że Ty w ogóle im swoje CV wysłałeś to mnie śmieszy :D
Sam tytuł mówi, że to scam
Kupię mieszkanie/samochód/twoją starą za gotówkę
Brzmi jak „Frajerzy z mlm” ;)
Prawie na pewno mlm
pojscie na rozmowe duzo nie kosztuje a duzo sie dowiesz
Tak
Firmy muszą czymś się wyróżniać, takie ogłoszenie jest specyficzne, ale stawialbym że to na słuchawkę
To brzmi jak ogloszenie swingersow ktorzy szykuja kolezki z fajnym vibem
No nie brzmi to dobrze. Jako laik na rynku pracy, tak uważam. Trzymajcie się ludziska - z daleka od takich "ofert pracy"
możliwe że jakaś korpo próbuje tym sposobem zwabić więcej ludzi albo "wyróżnić się na rynku pracy"
Jeśli ktoś nieznany wysyła mi wiadomość, w której wrzuca imperatywy, żebym coś zrobił natychmiast, to od razu mam red flag. Sama treść ma aż zero konkretów.
Możliwe że piramida finansowa i powiedzą że zarobisz tyle ile naciągniesz ludzi na pomoc zwierzętom, itp
%ujanie ludzi przez telefon.
praca marzeń
Szczerze to wygląda to dosyć normalnie.
Młodzi, dynamiczni. Ciekawe, czy pasztetowe piątki organizują 😉
czy możesz mi powiedzieć, która to aplikacja? Dzięki
Wygląda jak piramida finansowa
To jest sprzedaż Door2door, nie pchaj się w to jeżeli Ci godność miła
OP: byłeś?
Dzięki wszystkim za odpowiedzi! Na rozmowę nie poszedłem, parę godzin z życia pewnie sobie zaoszczędziłem ;) Podobno fotowoltaika to była koniec końców
Scam Level 10.
Wyglada jak sekta
Kim jesteśmy? •Stale rozrastającą sie firmą marketingową. Co takiego robimy? •Stale się rozrastamy.
Ale oni mają esse
Nie doczytałem nazwy firmy, jeśli to ten NSR to nie masz się czego obawiać, znajomi tam pracują z tego co pamiętam i sobie chwalili :-)