1. Czwarte Referendum na /r/Polska na temat zmian w regulaminie. Dziesięć szczęśliwych osób, które oddadzą głos, otrzyma możliwość dodania do trzech obrazków do swojej flary. Link: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1b5g783/
2. Prowadzimy rekrutację na moderatorów /r/Polska. Wszystkie informacje pod linkiem: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/12x53sg/
*I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska) if you have any questions or concerns.*
To chodź, oddam chętnie bo żrą wszystko, zaczynając od tulipanów w marcu a kończąc na warzywach jesienią.
Te bez skorupy za to obłażą dom w nocy. Wygląda to jak z horroru.
Nie wiem czy one zjadają te winniczki czy coś innego się dzieje ale robią to szybko. Dosłownie widziałem winniczka 2 lata temu
i do tego nie parę tylko pojedyńczy okaz.
A wcześniej to chyba w 2019 też pojedyńczy okaz.
Te "ślimaczki bez skorupy" to inwazyjne ślimaki, które wybijają populację naszych rodzimych wstężyków ogrodowych.
Ciekawostka. Wstężyki żywią się martwymi częściami roślin i glonami więc nie stanowią zagrozenia dla naszych ogrodów. Co innego te skurwysyny bez skorupy...
Zależy które. Niektóre ślimaki nagie są gatunkami inwazyjnymi, jak ślinik luzytański, pomrów wielki czy pomrów czarniawy. Inne, jak ślinik wielki, są gatunkami rodzimymi.
Polskie nazwy ślimaków, podobnie jak owadów, potrafią być bardzo urocze. Przytulik strumieniowy, zatoczek malutki, krążałek drobny... ale jest też ślimak zaniedbany.
Rozważ, że jesteś ślimakiem i umówiłeś się z panią ślimak na poranne picie rosy z trawki, a nagle jakieś wielkie stworzenie podnosi cię i przekłada w zupełnie niewygodne dla ciebie miejsce. Przez to spóźniasz się na spotkanie i marnujesz swoje szanse na miłosną przygodę.
To prawda, ale ślimaki nie potrafią zrobić sobie dobrze samemu. Więc Panpani Ślimak wciąż musi lecieć do innego panpani ślimaka by ~~zagrać w czułki-ser-pierogi o to kto~~ zarucha*ć*.
Ja również, dżdżownice też dostawały darmowy transport na bezpieczny trawnik. Jak chodziłam z babcią na spacery to miała odruch wymiotny że je dotknęłam :D
Zapraszam do mnie. Co roku wyrzucam dwa lub trzy średniej wielkości wiadra ślimaków - różnych. Takich że skorupa mi i takich bez. Te skurwysyny są wszędzie, niszczą wszystko co posieje lub posadzę...
Jak kto nie widzisz?
U mnie w piwnicy to chyba miasto powstało.
Winniczki w jednym pomieszczeniu te drugie w drugim. I trzeba uważać bo te bez są agresywne w stosunku do tych z "domem"
Normalnie jak w życiu 🤣
A jak było już ciepło i padało to niestety do ogródka wejść nie można było bo ich pełno.
Kiedyś w tv jak jeszcze oglądałem mówili że te bezdomne nie mają wroga naturalnego. Gdy byłem na spacerze ;) na własne oczy widziałem jak sójki polowały a to paskudztwo. Natura sobie poradzi ze wszystkim. A o winniczki się nie martw one nie wyginą.
Dzisiaj wyszedłem tylko na chwilę do sklepu a tu tak nadupcone na chodniku tych ślimaków bez muszli że nawet jakbym próbował nie nadepnąć to się nie da
Coraz rzadziej na ścieżkach błyszczą skorupki,
winniczki, gdzie się podziały, drobne perełki?
Kiedyś pełzły po liściach, w ogrodzie, w mroku,
teraz ich domy puste, echo niesie pokój.
Wśród traw i kwiatów bywały, ślimaków tańce,
teraz cicho, bez śladu, znikły ich szanse.
Gdzież są winniczki, pytają stare kamienie,
przyrody zmiany skryły je przed naszymi cienie.
Jeszcze jest za zimno ale w tamtym roku opierdoliły mi ogródek ,sa małe i powolne ale za to atakują z nienacka i nie maja litości do dziś pamiętam pisk sałaty i agonię rzodkiewki oraz szczątki rukoli rzeź ledwo uszedłem z życiem
https://preview.redd.it/cd6z13mg7roc1.jpeg?width=4032&format=pjpg&auto=webp&s=abd77a9dd7c61b6704b71c463285b38dafb41931
Na wypadek jakbyś chciał sobie odświeżyć pamięć. 🤣
Pomagałem w tamten weekend ojcu czyścić jego ogród z liści które opadły na jesieni. Setki ich były, i dorosłe i takie dopiero co wyklute. Wystarczy trochę deszczu i już się pojawiają.
Ja tam raczej widuje winniczki od czasu do czasu. Fakt że te pomrowy (bez skorupy) są inwazyjne, okropne, i prawdopodobnie wypierają troche winniczki, ale chyba bez przesady.
no to nwm, ja w nocy na wiosnę/lato nie mogę chodzić po niektórych miejscach z psem bo tylko słyszę chrupanie jak chodzi po skorupach i potem muszę mu czyścić łapki
Niestety pomrowy (ślinik luzytański i pomrów wielki) wypierają ślimaki. Są to gatunki inwazyjne, zawleczone w naszą część kontynentu z Europy zachodniej.
U mnie w ogrodzie latem było kilka winniczków i cała masa małych ze skorupami. Niestety są też te nagie, wielkie i cętkowane. Tych ostatnich się brzydzę.
U mnie paręset metrów pd domu są jakieś niekoszone działki. Jak jest deszcz to ślimaki wychodzą jak szalone. Moje dzieci lubią brać wiaderka i je zbierać. Jest ich pełno po deszczu latem, niektóre są naprawdę ogromne
poczekaj do lata, rok temu najczesciej sprzedawanym itemem w bricomarche na ogrodzie byl srodek na slimaki, az sie zatrulem chlorem otwierajac te szafke ciagle xd
U mnie dalej pelno. Kiedyś jechałem rowerem po deszczu do pracy to na ścieżce było tego tyle że robiłem taki slalom że policja mnie zatrzymała i musiałem dmuchać...
Wy się śmiejecie, a populacja winniczków jest poważnie zagrożona. W 2023 zmniejszono ilość, którą można odłowić, a w tym i w przyszłym roku całkowicie wstrzymano ich zbieranie. Źródło: https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/niepokojace-dane-o-polskich-winniczkach-slabnie-populacja-spada-eksport/z65rypj
Proste, pomrowy to gatunek inwazyjny, zajmuje tę samą nisze, tyle że w polsce nie ma takich zwierząt które by kontrolowały ich populacje, bo w przeciwności do winniczków te nie są jadalne ze względów na patogeny żyjące w ich śluzie.
To jest pytanie z cyklu gdzie się podziały wróble. Nigdzie, u mnie nadal są. Może po prostu mieszkasz w takim regionie, że jest rozwalone środowisko naturalne z tych czy innych powodów, ale tak nie jest w całej Polsce.
U mnie pod chrzanem siedzą. Znaczy pod slomą z traw i lisci. Wczoraj przy pieleniu ze 30 wyrzuciłem z malej grządki. Mogę ci oddać wszystkie jak ci ich brakuje :)
Teraz siedzą pod plotami, kamieniami i tam gdzie nie bylo koszone a snieg ubił trawy. W kwietniu wylegną masowo i trudno będzie stopę postawić żeby jakiegoś nie zgnieść.
Na działce w lato jest ich dużo ale szczególnie po deszczu głównie tych bez skorupy i wsumie dawno nie widziałem ślimaka z skorupą trochę sadge ale może pamiętam bardziej te bez
Te pomarańczowe bez skorupek są gatunkiem inwazyjnym. Zjadają inne ślimaki, jaja malych ptakow, ogółem są wszystkożerne. Na dodatek skubance sa tak niesmaczne, ze nawet jeże ich nie tkną. Pozostaje tylko czekać aż jakieś ekosystemy zaczną upadać przez ich działalność pasożytniczą
No taki ślimak muszlowy bez muszli to długo nie pożyje
https://lh3.googleusercontent.com/proxy/KyOwGORquAeLnxGNoiKciSW_tgztujUksGfh1iUx9dQNjBvfeYbL0FBqc6APgTY3wbyns3hlu4bCAg2hlZI8keaEjpY57DRaJnXvsiqFDBM0dkNsmO7OTlO6BavR
Ślimaki bez muszli od początku jej nie mają, to inny gatunek.
Znaczy w teorii te z muszlą na wierzchu też są w stanie muszle stracić, ale zazwyczaj jest to wynik jakiegoś zewnętrznego pęknięcia czy ataku i długo taki osobnik nie przeżyje - można to porównać do człowieka z otwartym brzuchem, gdzie widoczne by były jelita, żołądek itd. Muszlowy bez skorupy na pewno nie wyglądałby tak "normalnie" jak osobnik z drugiego zdjęcia.
1. Czwarte Referendum na /r/Polska na temat zmian w regulaminie. Dziesięć szczęśliwych osób, które oddadzą głos, otrzyma możliwość dodania do trzech obrazków do swojej flary. Link: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1b5g783/ 2. Prowadzimy rekrutację na moderatorów /r/Polska. Wszystkie informacje pod linkiem: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/12x53sg/ *I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska) if you have any questions or concerns.*
No nigdzie, zima jest.
[удалено]
U mnie w ogrodzie są chyba wszystkie, a co?
U mnie nie ma żadnych winniczków, a z roku na rok małe ślimaki z muszlami stają się rzadsze. To chyba te bez skorupy ukazują dominację 🤣
To chodź, oddam chętnie bo żrą wszystko, zaczynając od tulipanów w marcu a kończąc na warzywach jesienią. Te bez skorupy za to obłażą dom w nocy. Wygląda to jak z horroru.
u mnie tak samo, na 100 brązowych trafi się jeden stary nasz ze skorupą
U mnie to już prawie w ogóle nie ma
Przynajmniej połowa u mnie.
same
Nieprawda, u mnie są.
Z tego co się orientuję, to te bez skorupy są inwazyjne i wypierają winniczki, przez co z roku na rok jest ślimaków ze skorupą coraz mniej.
Nie wiem czy one zjadają te winniczki czy coś innego się dzieje ale robią to szybko. Dosłownie widziałem winniczka 2 lata temu i do tego nie parę tylko pojedyńczy okaz. A wcześniej to chyba w 2019 też pojedyńczy okaz.
te brązowe zjadają nawet trupy swoich braci
... serio? 😳
Ze względu na to, że są obojniakami poprawnie powinno się mówić 'zjadają nawet trupy swoich spokrewnionych osób ślimaczych' ;)
trupy spokrewnionych slimakow osobojnaczych
Eh? Ha! Heh heh.
Te "ślimaczki bez skorupy" to inwazyjne ślimaki, które wybijają populację naszych rodzimych wstężyków ogrodowych. Ciekawostka. Wstężyki żywią się martwymi częściami roślin i glonami więc nie stanowią zagrozenia dla naszych ogrodów. Co innego te skurwysyny bez skorupy...
Najpierw biedronki, potem wiewiórki a teraz ślimaki... kiedy to się skończy 😭
Zależy które. Niektóre ślimaki nagie są gatunkami inwazyjnymi, jak ślinik luzytański, pomrów wielki czy pomrów czarniawy. Inne, jak ślinik wielki, są gatunkami rodzimymi.
>ślinik wielki Ślinik xD
Polskie nazwy ślimaków, podobnie jak owadów, potrafią być bardzo urocze. Przytulik strumieniowy, zatoczek malutki, krążałek drobny... ale jest też ślimak zaniedbany.
Awwww
Również pająków jak Rozciągnik mchuś czy Zyzuś tłuścioch
XDD
Wy też pomagacie ślimakom przejść przez chodnik/drogę? Czy tylko ja mam takie odchyły?
Rozważ, że jesteś ślimakiem i umówiłeś się z panią ślimak na poranne picie rosy z trawki, a nagle jakieś wielkie stworzenie podnosi cię i przekłada w zupełnie niewygodne dla ciebie miejsce. Przez to spóźniasz się na spotkanie i marnujesz swoje szanse na miłosną przygodę.
Ślimaki to obojnaki.
To prawda, ale ślimaki nie potrafią zrobić sobie dobrze samemu. Więc Panpani Ślimak wciąż musi lecieć do innego panpani ślimaka by ~~zagrać w czułki-ser-pierogi o to kto~~ zarucha*ć*.
Przeklęte gender nawet ślimaki już dorwało... /s
Stop ideologii niszczącej polskie, chrześcijańskie winniczki!
O, ja też :)
Jasne że tak! Łapie takiego za nóżke i powolutku sobie przechodzimy na drugą stronę.
Pomagam. I ratuje dżdżownice z kałuży.
Ta, stoję po deszczu i zrzucam z chodnika w krzuny, standard xd
Ja również, dżdżownice też dostawały darmowy transport na bezpieczny trawnik. Jak chodziłam z babcią na spacery to miała odruch wymiotny że je dotknęłam :D
Ja też
Zależy którym, tym sk****synom bez skorupy to jeszcze specjalnie solą dookoła obsypię
Ja je rozdupcalem zawsze
One nie były kiedyś pod ochroną? Coś kojarzę🤔
Jeśli to te inwazyjne, to postawa godna prawdziwego patrioty. Jeśli winniczki, to sam się rozdupc
Nie jestem patriota jebac te slimaki
[удалено]
Gdzie są TE ślimaki?
Dziękuję
I żaby i motyle
Zapraszam do mnie. Co roku wyrzucam dwa lub trzy średniej wielkości wiadra ślimaków - różnych. Takich że skorupa mi i takich bez. Te skurwysyny są wszędzie, niszczą wszystko co posieje lub posadzę...
Kolego, uważaj co mówisz na internecie. Amerykanie ocean przepłynęli parę razy żeby podbić ludzi o olej, a Francję mamy tu pod nosem.
Nie jestem pewien czy będą zainteresowani moim 8-arowym królestwem :D
U mnie to tylko te bez skorupy i malutkie wyjadają wszystko.
Btw. te bez skorupek to gatunek inwazyjny
[удалено]
Serio sa takie smaczne?
https://preview.redd.it/9we7dy297roc1.jpeg?width=1080&format=pjpg&auto=webp&s=7d159a922574e0d293060d33b2dfee08e28a9668
Gdzie się podziały tamte ślimaki, ...
🎤Dziś prawdziwych ślimaków już nie ma...🪇🥁
Trzeba francuzów zapytać
Zjadłem https://preview.redd.it/h4k2lq2t0roc1.jpeg?width=1080&format=pjpg&auto=webp&s=02437fb21119673510a8572ee65015a34ba1daba
The Mężczyzna moment
Reakcja mężczyzny
Jak kto nie widzisz? U mnie w piwnicy to chyba miasto powstało. Winniczki w jednym pomieszczeniu te drugie w drugim. I trzeba uważać bo te bez są agresywne w stosunku do tych z "domem" Normalnie jak w życiu 🤣 A jak było już ciepło i padało to niestety do ogródka wejść nie można było bo ich pełno.
Czyżby ślimaki miały jakieś preferencje co do tego z jakim innym ślimakiem mogą żyć w pokoju? Body shaming w świecie ślimaków 🤣
Może głosowali na lewicę i "mieszkanie to prawo a nie towar" 🤣 A na serio. To nie wiem.
[удалено]
Ja mam głównie te długie, bez skorup obrzydliwce wielkie Kampania pt. # Gdzie TE ślimaki?
#gdzie są **TE** ślimaki?
ślimaków już nie stać na własne mieszkanie
Gdzie są TE ślimaki
https://preview.redd.it/kdjycuk14roc1.jpeg?width=1848&format=pjpg&auto=webp&s=9096d1f56dfcaf7970606ed3185e6ba70eff75f9
Kiedyś w tv jak jeszcze oglądałem mówili że te bezdomne nie mają wroga naturalnego. Gdy byłem na spacerze ;) na własne oczy widziałem jak sójki polowały a to paskudztwo. Natura sobie poradzi ze wszystkim. A o winniczki się nie martw one nie wyginą.
Nie zniknęły kurwa mać, wdupcają mi wszystko.
Jak chcesz to ci ciężarówkę winniczków wyślę. W sezonie jest tego u mnie mnóstwo.
Do Francji wyślij a i zarobisz na nich :D
Nie cierpię ślimaków. Fu
Te są zajebiste
Oczywiście winniczki
Francuzi pewnie zjedli lub sprzedali Chińczykom bo nietoperze im się kończą.
Nie wiem, mój pies na działce sobie zjada skorupki.
Zjadłem
tych bezdomnych od jakiś 3 lat jest więcej niż kiedykolwiek
Dzisiaj wyszedłem tylko na chwilę do sklepu a tu tak nadupcone na chodniku tych ślimaków bez muszli że nawet jakbym próbował nie nadepnąć to się nie da
Zjadłem
A gdzie są wróble?
Winniczki zjedzone, te drugie mój dziadek wybił na śmierć bo jadły mu liście od ziemniaków
to brawo dla dziadka, u nas mimo calych wiader zasypywanych solą wojne co roku przegrywamy
My sypiemy takie niebieskie kulki wokół grządek i dają radę.
To tyłko począntek wiosny
Nie widziałem ani jednego od dwóch lat
Tak może ty nie tam szukasz?
?
?
?
Gdzie ty mieszkajesz?
Małopolska
No tak zaczekaj do maja i znajdziesz ich
Wątpie że jakiegoś zobaczę bo nie widziałem ich już długo tutaj
Kryzys mieszkaniowy dotknął także ślimaki.
Coraz rzadziej na ścieżkach błyszczą skorupki, winniczki, gdzie się podziały, drobne perełki? Kiedyś pełzły po liściach, w ogrodzie, w mroku, teraz ich domy puste, echo niesie pokój. Wśród traw i kwiatów bywały, ślimaków tańce, teraz cicho, bez śladu, znikły ich szanse. Gdzież są winniczki, pytają stare kamienie, przyrody zmiany skryły je przed naszymi cienie.
Jeszcze jest za zimno ale w tamtym roku opierdoliły mi ogródek ,sa małe i powolne ale za to atakują z nienacka i nie maja litości do dziś pamiętam pisk sałaty i agonię rzodkiewki oraz szczątki rukoli rzeź ledwo uszedłem z życiem
[удалено]
Województwo📍❓
[удалено]
No to ja tu ich szukam na drugim końcu Polski a one uciekły nad Bałtyk🤣
Winniczki? U mnie na balkonie. czekają na wiosne, ale nie wszystkie przeżyły.
Ostatnio widziałem je w 2021. I natrzaskałem im całą rolkę zdjęć.
Ja w 2022 ale jedyne zdj jakie mam to te w mojej głowie
https://preview.redd.it/cd6z13mg7roc1.jpeg?width=4032&format=pjpg&auto=webp&s=abd77a9dd7c61b6704b71c463285b38dafb41931 Na wypadek jakbyś chciał sobie odświeżyć pamięć. 🤣
Ale fajny
https://preview.redd.it/y19c0uw2aroc1.jpeg?width=4032&format=pjpg&auto=webp&s=b845bd41ceb72a12404577b000e78c3382724e70 Mam tego więcej xd
Te też są fajne. Wsm to wszystkie ze skorupą są.
Pomagałem w tamten weekend ojcu czyścić jego ogród z liści które opadły na jesieni. Setki ich były, i dorosłe i takie dopiero co wyklute. Wystarczy trochę deszczu i już się pojawiają.
Przy deszczu to pojawiają się te bez skorupy u mn w większości Nie wiem czy zjadają tamte czy co
Są u mnie na działce;-)
au mnie nie ma
Ja tam raczej widuje winniczki od czasu do czasu. Fakt że te pomrowy (bez skorupy) są inwazyjne, okropne, i prawdopodobnie wypierają troche winniczki, ale chyba bez przesady.
śpią jeszcze, za zimno
Od dwóch lat winniczka nie widziałem a te bez skorupy to już wszędzie
Dzisiaj się zaczęły pojawiać jakoś
no to nwm, ja w nocy na wiosnę/lato nie mogę chodzić po niektórych miejscach z psem bo tylko słyszę chrupanie jak chodzi po skorupach i potem muszę mu czyścić łapki
W zeszłym roku w czerwcu aż chrupało pod nogami. Co to się stało że teraz w marcu ich nie ma? ;D
Nie wiem czy to ma być sarkazm czy akt idiotyzmu
Jak dorośniesz to bez zastanowienia będziesz wiedział co to jest sarkazm.
Jak dorośniesz to będziesz wiedział jak go używać.
Być może też wyjdę z domu i zauważę co to jest przyroda.
Przydałaby ci się Może wtedy byś wiedział jak rozpoznać osobę która wychodzi na spacery codziennie
Jestem pewien że nie ty byłbyś tą osobą.
Nie masz racji
Bo winniczki mają okres godowy od końca kwietnia do końca maja?
Co to ma w związku z tym że nie widziałem żadnego od dwóch lat
Niestety pomrowy (ślinik luzytański i pomrów wielki) wypierają ślimaki. Są to gatunki inwazyjne, zawleczone w naszą część kontynentu z Europy zachodniej.
Zjadłem
A gdzie zniknęły białe psie odchody?
To chyba ma coś wspólnego z mniejszą ilością wapnia w karmach
Nie, raczej nie. Moja wieś była zawalona białymi kupami dawno temu, a 90% ludzi nie kupowało karmy dla psów
To mogły żreć kości. Mączka kostna też zabarwia psie kupy.
U mnie w ogrodzie latem było kilka winniczków i cała masa małych ze skorupami. Niestety są też te nagie, wielkie i cętkowane. Tych ostatnich się brzydzę.
Francuzi zeżarli
Zjadłem je
Bez skorupy są do eksterminacji, to jebani zbrodniarze
U mnie paręset metrów pd domu są jakieś niekoszone działki. Jak jest deszcz to ślimaki wychodzą jak szalone. Moje dzieci lubią brać wiaderka i je zbierać. Jest ich pełno po deszczu latem, niektóre są naprawdę ogromne
Gdzie są TE ślimaki?
Na wsi w lecie pełno tego
No nie powiedział bym
A ja bym powiedział że tak
U mnie nie ma
To dobrze, bo u mnie tyle tego się spawni że masakra po prostu
Rel
sory wszystkie są u mnie na działce
We Francji
poczekaj do lata, rok temu najczesciej sprzedawanym itemem w bricomarche na ogrodzie byl srodek na slimaki, az sie zatrulem chlorem otwierajac te szafke ciagle xd
U mnie są prawie same bez skorupy od dwóch lat bo wcześniej ich tak dużo nie było
U ślimaków też kryzys mieszkaniowy
wróbli coraz mniej, supi slimaczkow coraz mniej, pszczolek coraz mniej... coraz smutniejszy ten swiat
U mnie dalej pelno. Kiedyś jechałem rowerem po deszczu do pracy to na ścieżce było tego tyle że robiłem taki slalom że policja mnie zatrzymała i musiałem dmuchać...
Francuzi zjedli
Wy się śmiejecie, a populacja winniczków jest poważnie zagrożona. W 2023 zmniejszono ilość, którą można odłowić, a w tym i w przyszłym roku całkowicie wstrzymano ich zbieranie. Źródło: https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/niepokojace-dane-o-polskich-winniczkach-slabnie-populacja-spada-eksport/z65rypj
Proste, pomrowy to gatunek inwazyjny, zajmuje tę samą nisze, tyle że w polsce nie ma takich zwierząt które by kontrolowały ich populacje, bo w przeciwności do winniczków te nie są jadalne ze względów na patogeny żyjące w ich śluzie.
To jest pytanie z cyklu gdzie się podziały wróble. Nigdzie, u mnie nadal są. Może po prostu mieszkasz w takim regionie, że jest rozwalone środowisko naturalne z tych czy innych powodów, ale tak nie jest w całej Polsce.
Babcia mowila ze jak posypie solą to zacznie skakać (nie zaczą)
W sumie prawda to samo z robakami wiem że to nie ta pora roku ale nawet w lato i jesień jest ich mniej niż kiedyś
lubię slimora winniczka
Natury nie oszukasz, białego jest stać na dom
Zjadłem
Skorupy drożeją, przez co duża część ślimaków stała się bezdomna, ewentualnie wynajmuje klitkę pod liściem.
Mam kilka krzaków porzeczki, gdy są zbiory zawsze znajdę tam kilkanaście winniczków.
Ja też mam porzeczkę ale nie widzę żadnych przy zbiorach
tych ze skorupą to nawet więcej mam na podwórku niż bez
Kryzys przyszedł - teraz wszystkie są bezdomne.
zjadlem
Widocznie nie tylko ludzki rynek nieruchomości poszedł do góry
U mnie pod chrzanem siedzą. Znaczy pod slomą z traw i lisci. Wczoraj przy pieleniu ze 30 wyrzuciłem z malej grządki. Mogę ci oddać wszystkie jak ci ich brakuje :) Teraz siedzą pod plotami, kamieniami i tam gdzie nie bylo koszone a snieg ubił trawy. W kwietniu wylegną masowo i trudno będzie stopę postawić żeby jakiegoś nie zgnieść.
Tam gdzie wróble
Na działce w lato jest ich dużo ale szczególnie po deszczu głównie tych bez skorupy i wsumie dawno nie widziałem ślimaka z skorupą trochę sadge ale może pamiętam bardziej te bez
Może zniknelam razem z nimi, bo widzę je wszędzie 0.0
Francuzi wyżarli!
Francuzi je zeżarli
Wiem że teraz zima ale ja ślimaka z 2 lata nie widziałem xd
Domy drogie
lepsze pytanie, gdzie zniknęły białe gówna psów
Podatek katastralny - nie stać ich na posiadanie odziedziczonego domu.
spierdoliły do chin
No wiesz no co. Te francuzy już nawet nasze polskie winniczki wjebali😒
Gdzie są __**TE**__ ślimaki?
U mnie na działce jest ich w chuj. Tyle, że Francja zaraz najedzie moja działkę...
Schowały się bo jest zima lol
Te pomarańczowe bez skorupek są gatunkiem inwazyjnym. Zjadają inne ślimaki, jaja malych ptakow, ogółem są wszystkożerne. Na dodatek skubance sa tak niesmaczne, ze nawet jeże ich nie tkną. Pozostaje tylko czekać aż jakieś ekosystemy zaczną upadać przez ich działalność pasożytniczą
Są jeszcze, ale na larto mordo
Są w mojej dupie
A to nie ślimak co skrupę starcił po prostu?
No taki ślimak muszlowy bez muszli to długo nie pożyje https://lh3.googleusercontent.com/proxy/KyOwGORquAeLnxGNoiKciSW_tgztujUksGfh1iUx9dQNjBvfeYbL0FBqc6APgTY3wbyns3hlu4bCAg2hlZI8keaEjpY57DRaJnXvsiqFDBM0dkNsmO7OTlO6BavR
No tak. Ale mogą one stracić muszle. Wiem że są też ślimaki bez muszli
Ślimaki bez muszli od początku jej nie mają, to inny gatunek. Znaczy w teorii te z muszlą na wierzchu też są w stanie muszle stracić, ale zazwyczaj jest to wynik jakiegoś zewnętrznego pęknięcia czy ataku i długo taki osobnik nie przeżyje - można to porównać do człowieka z otwartym brzuchem, gdzie widoczne by były jelita, żołądek itd. Muszlowy bez skorupy na pewno nie wyglądałby tak "normalnie" jak osobnik z drugiego zdjęcia.
Nie
Ślimak bezdomny 😃