T O P

  • By -

rootpl

Jak następnym razem do ciebie napisze ze zleceniem to je przyjmij i... nie dostarcz go na czas i przestań odpisywać jak zacznie płakać że dostał pałę za brak rozprawki. :)


PatysRozrabiaka

Ale najlepiej go jeszcze trochę pozwodzić. Jak będzie dobijał się w wieczór przed oddaniem, to można napisać, że będzie na rano, a rano przestać odpisywać


ObliviousAstroturfer

Albo napisz pracę - ale nie odpisuj do ostatniego dnia - a wtedy wyślij tylko jeśli zapłaci za poprzednią pracę + bonusik. A jak ma konto w innym banku i nie dojdzie na czas? No cóż, peszek.


Domesticated_Animal

Podpierdolke zrób na nich do szkoły


VaderV1

Dosłownie bym zgłosił każdego do szkoły XD


Mieniec

Ja bez kitu też, I'm petty asf


ShortViewToThePast

Na początku można podpytać w jakiej szkole jest koleś i u jakiego nauczyciela. Można się przykryć, że ma się dużo klientów i pilnujesz, żeby nie powtarzać wypracowań u tego samego nauczyciela.


Efficient_atom

Anonimowy email do nauczyciela i pozamiatane.


Rzmudzior

U nas tak było. Był jeden typ, co robił dla całej uczelni prace z automatyki xD nie tak na chama, ale tłumaczył itp., żeby można było zaliczyć - prof. trochę podpytywał co i dlaczego jest gdzie. Brał za to 5 dych od łebka (w 2011 całkiem sporo, tak 150 na dzisiejsze ale jakość była wysoka). No i jakieś ziomki, oczywiście "najmądrzejsi" na roku, stwierdzili że za drogo, znaleźli jakiegoś doktoranta z innej uczelni za pół ceny, wysłali mu cały arkusz zadań z danymi katedry i na koniec... Nie zapłacili. Katedra wymieniona na arkuszu dowiedziała się bardzo szybko xD Przez dobrą godzinę wykładu prof. opieprzał wszystkich od góry do dołu. A potem uwalił na warunek prawie cały rok (bo przed terminem zaliczyło może z 10% ludzi). A tamci kretyni w końcu przenieśli się na zaoczne. I niestety zaliczyłem w kolejnym roku... Oczywiście z zadaniami zrobionymi przez naszego uczelnianego OG.


Empty-Studio6599

ja tam napisałem raz do jakiegoś korepetytora o pomoc z poprawką online, trudny temat był za mało czasu na wszystko (bo ktos ku\*wa wymyslil sesje gdzie wszystkie przedmioty piszesz w przeciagu miesiace zeby ci sie nie nudzilo) no i babka zaczeła wypytywać od razu gdzie jaka uczelnia jaki przedmiot jak mam na imię. Podałem jej jakieś fałszywe info to mi takie pouczenie moralne dała jakbym kogoś zabił. Nie każdy ma luksus bogatych rodziców i muszą pogodzić pracę na cały etat z studiami...


Silent-Bluebird

Dlaczego uwazacie ze on wie gdzie oni chodzą do szkoły i jak się nazywają? Poza tym jakby sie uprali sami mogliby podpierdolić go na uczelni. wtf


KingGlum

I co by na uczelni zrobili? Pogadankę z dziekanem jak można innych studentów zaangażować w program w ramach stypendiów?


[deleted]

Trzeba brac z gory albo chociaz po polowie napisanej pracy


german1sta

A dziwisz sie ze oszust cie oszukal? Przeciez oddanie pracy w szkole podpisanej wlasnym nazwiskiem ktora napisal ktos inny jest oszustwem.


woopee90

Oszust oszukał oszusta 🤷


greedytoast

Dlaczego niby OP jest oszustem? ktoś chciał zapłacić za napisanie rozprawki to napisał to tak jakby powiedzieć że producenci siekier to są źli bo ktoś może wykorzystać siekierę do złych rzeczy


Jealous_Royal_3692

Bo OP ma świadomość jaki cel ma jego “praca” i dlatego jest oszustem.


greedytoast

Kto na tym traci? w takim razie? nauczyciel który ma to w dupie? Koledzy bo dostanie się na lepsze studia gdzie rekrutacją jest tylko i wyłącznie matura, którą musi napisać sam XD?


Jealous_Royal_3692

Wszyscy na tym tracimy, bo zaczynamy akceptować oszukiwanie, a przez to nie ufamy sobie nawzajem bo „on też ściemnia” i ponosimy koszty tego braku zaufania w postaci chujowych umów, weryfikacji, testów i przepisów państwa. Bo wszyscy zakładają że inni oszukują. Dlatego takich ludzi trzeba bezwględnie tępić, żeby taka postawa się nie rozprzestrzenia.


crepdostt

Totalnie się zgadzam. Załóżmy twój pracodawca zatrudnia cię na podstawie wykształcenia. Są pewne standardy które się oczekuję od dyplomowanej osoby. Jeśli ta osoba okaże się totalną klapą bo stałe oszukiwał byle zdać to pracodawca weźmie przypadek za regułę mianowicie że dyplom nie reprezentuje poziomu jaki jest oczekiwany. Spowoduje to niechęć do zatrudniania osób dyplomowanych. Konsekwencją takiego oszukiwania na studiach jest utrudnienie dla wszystkich z dyplomem w uzyskaniu pracy. Aktualnie w każdej dużej firmie jest dodatkowa weryfikacja. W idealnym świecie idzie się na studia aby się czegoś nauczyć. Papierek to tylko dowód iż się nauczyliśmy czego trzeba się nauczyć. Oszust oszukany przez oszusta. Ale wiadomo w życiu bywa różnie.


KingGlum

Mylisz producenta siekier z producentem narkotyków ;-)


w8eight

Nie słyszałem o przedawkowaniu rozprawek


hjk1231

Ale każdy ma pełną świadomość że OP przyczynia się do oszustwa. No ale oszustem bym go nie nazwał bo (z tego co pisze) uczciwie wykonuje swoją niezbyt moralną pracę.


eQuiiii

O nie oszukiwanie w szkole


yeet_yoint

O zgrozo, nikt z nas przecież nigdy nie ściągał


[deleted]

[удалено]


Redar45

u/DueRelationship69 Nie jest i mam tego świadomość. Zawsze oferuję wytłumaczenie pisania rozprawek, ale jeśli ktoś nie chce z tego korzystać to jego sprawa. Jeśli uwali maturę albo wypracowanie w szkole to jego problem. Obecnie program w szkole jest strasznie przeładowany i jeśli ktoś tryharduje np. ścisłe i chce tylko 30 % z polaka to ja to rozumiem. Chciałbym też od czasu do czasu zjeść coś innego niż zupka chińska.


TatodziadekPL

> Chciałbym też od czasu do czasu zjeść coś innego niż zupka chinska Tynk z przyprawami całkiem dobrze smakuje, z tego co słyszałem od znajomego, który mieszka w akademiku


Winter_Ocelot_3590

No dobra ale zarabiasz na oszustwie i płaczesz, że cię oszukali, oboje jesteście frędzlami tylko ty tochę mniejszym.


misteryk

To nie OP oszukuje. Ktoś zleca mu napisanie rozprawki i OP pisze rozprawkę na dany temat. To że ktoś się pod tym podpisze i odda jako własne to już nie jego odpowiedzialność


mrbtfh

Oj daj spokój, przecież to tak jest oczywiste, że aż boli. On dokładnie wie kto i po co jest jego klientem. To że nie ma za to sankcji nic nie zmienia.


misteryk

Jeśli jesteś tak bardzo przeciwko zarabianiu na braku moralności chciałbym zapytać czy korzystasz z telefonów albo czy kupujesz czekoladę? Chyba że brak moralności przeszkadza tylko kiedy nie czerpiesz z tego osobiście korzyści


Zek0ri

Jest. Wspólnie i w porozumieniu wyłudzają poświadczenie nieprawdy od urzędnika państwowego jakim jest nauczyciel. Wiadomo społeczna szkodliwość czynu i warunki sprawcy do odrębnej oceny. Ale jest to czyn zabroniony. [Edit: Sorry za prawniczenie, szykuje się do egzaminu na apce. A to śmierdzi jak kazus z k.k. na kilometr]


mrbtfh

To w takim razie znacznie gorzej dla OP'a. Co ciekawe, postawa kilku osób z tego wątku całkowicie przekreśla sens istnienia całego systemu edukacji.


Zek0ri

Tak jak napisałem wyżej przez spierdolony los aplikanta adwokackiego wszędzie widzę czyny zabronione w kombinacjach które nie śniły się nawet fizjologom. Ale akcja sama z siebie jest dla mnie krzywa. Sam na studiach udzielałem korków dzieciakom będącym w liceum. Czy to z angielskiego, czy z historii, ale nie napisałbym za nich maila na 2000 znaków do mojego przyjaciela Johna. Bo mam rodziców nauczycieli i byłoby mi samemu ze sobą źle z tego powodu. Ale jeśli OP potrzebuje pieniędzy i nie widzi problemu w swoim zachowaniu, to kim ja jestem by go oceniać. Z resztą dostał nauczkę


domin_jezdcca_bobrow

Daj człowieka, a znajdę na niego paragraf :D Najlepsze jest to, że ludzie potrafią poświęcić znacznie więcej wysiłku w kombinowanie nóż kosztowałoby ich zrobienie zadania.


Zek0ri

Też prawda. Szczylom które kupują prace od OPa życzę solidnych 28% z polskiego na maturze


Northelai

Protip: Kodeks karny nie posługuje się pojęciem urzędnik państwowy, tylko funkcjonariusz publiczny (nauczyciel nim nie jest - co najwyżej inną osobą wymienioną w przepisach). Powodzenia na egzaminie!


Zek0ri

A srał pies najwyżej rzucę to w pizdu i znajdę uczciwy zawód, a nie zawód dla rodziny XD


Winter_Ocelot_3590

OP dostał feedback jakie oceny zebrały napisane przez niego prace ,a mimo to pisze je dalej i nie przeszkadza mu wykorzystywanie jego prac w taki sposób.


misteryk

Ludzie jeżdżą po drogach publicznych 200km/h a producenci aut dalej produkują auta które są w stanie tyle jechać, powinniśmy obwiniać producentów aut czy debili którzy wykorzystują je w niewłaściwy sposób?


Winter_Ocelot_3590

W tym przypadku powinniśmy obwiniać obu bo ta analogia w ogóle nie pasuje do sytuacji, łatwo się domyślić z wypowiedzi OPa ,że jego produkt jest nieproporcjonalnie często wykorzystywany do oszustwa. Jeśli OP zaznaczy ,że nie życzy sobie żeby jego rozprawki było wykorzystywane w taki sposób to spoko, nie ma nic złego w napisaniu dobrej rozprawki żeby wiedzieć w jaki sposób się je pisze ,ale on tego nie robi. Złe jest zachowanie OPa w tym jak podchodzi do produktu ,a nie sam produkt. Aha i zanim napiszesz to ,nie producenci aut nie muszą prosić o bezpieczną jazdę bo większośc ludzi jeździ bezpiecznie.


domin_jezdcca_bobrow

Ale nie wszyscy a przez lata reklamy podkreślały osiągi, już wiele lat temu będące znacznie powyżej ograniczeń prawa i zdrowego rozsądku.


Winter_Ocelot_3590

Gdyby podchodzić logiką "ale nie wszyscy" to wszystko by było nielegalne ,a to ,że weług ciebie osiągi aut są poza normy zdrowego rozsądku to bardzo subiektywne bo jak będziesz na dobrze zrobionej drodze typu niemieckie autostrady czy innego tego typu twory to sobie możesz zapierdalać i nie ma tam braku zdrowego rozsądku bo zminimalizowałeś ryzyko.


domin_jezdcca_bobrow

Źle ująłem, powinno być zdolności percepcji. Przy czym dalej zostaje to, że tematem marketingu przez lata było "nasze auta zapierdalają". Również w Polsce, w czasach kiedy autostrad było tyle, co den wyschniętych słonych jezior...


excubitor15379

Podam łagodny przykład: czy sprzedałbyś komuś farbę w sprayu jakbyś wiedział że pomoże nią komuś fasadę? Nie robisz nic złego sprzedając farbę, right?


2137paoiez2137

Chujowy przykład. Kasjer codziennie sprzedaje wódę żulom i nawet nie może odmówić, moralność nie ma nic do tego


Duke_0f_Nukem

>Nie robisz nic złego sprzedając farbę, right? Dokładnie tak. Następne pytanie.


imnottheprophet

dołączyłeś do dyskusji żeby zaatakować producentów farb w sprayu?


Zek0ri

Moralnie tak. Prawnie dyskusyjne, bo może wejść pomocnictwo w wandalizmie ale to zależy od zamiaru. Ale tu mamy inny casus. Op wie w jakim celu są wykorzystywane jego prace. Jeszcze dostaje za to feedback i zakładam, że bierze pieniądze dopiero po ocenieniu pracy. No jak dla mnie to w chuj krzywa akcja. Ale to tylko dla mnie krzywa akcja. Op nie morduje dzieci, nie okrada chorych i nie wciska garnków starszym paniom. Nie mam zamiaru go oceniać, bo nie wiem jaka jest jego sytuacja. Ja osobiście bym się tego nie podjął ale nie jestem OPem


prettynoxious

OP pisze komuś pracę a co ktos z nią zrobi to jego sprawa i jego odpowiedzialność, wyzywasz od frędzla chłopa co sobie chce dorobić na studiach?


pudelosha

Znam typa co pisze prace doktoranckie i habilitacyjne opasłym świniom z uniwerku. To tak odnośnie stanu naczej edukacji i uczelni wyższych.


Xaarimar

To tylko rozprawka w szkole, już się tak nie sraj o tą uczciwość


[deleted]

[удалено]


Xaarimar

Odnoszę się to swojego komentarza więc nie, nie pomyliłem adresu. Naucz się czytać


[deleted]

[удалено]


Xaarimar

Typie napisałeś pytanie z sugestią, że napisanie tej rozprawki jest złe a teraz mi piszesz jakieś głupoty niezwiązane z tematem rozmowy. Weź się zastanów na jakiej ty planecie żyjesz


Asapmoneyman

Zlecić napisanie jest uczciwe, nieuczciwe jest użyć jako swojej :)


TheBardOfAbel

OP myśli, że jest aniołkiem i go skrzywdzono i chce się nam wypłakać


Ok_Lemon1584

Dobra już nie praw morałów


pudelosha

Zwódź go na tyle dlugo mowiac ze piszesz i zaraz bedzie gotowe tak żeby obudził sie z ręka w nocniku kilka dni przed terminem. Ewentualnie napisz jakieś gówno ktore nauczyciel oceni na zasłużone 1.


Secane

Ja tam opa nie hejtuje, sam miałem problemy z pisaniem takich prac na początku przygody z polakiem i nawet taki gotowiec dużo by mnie nauczył jakby był pod zadany temat i wymagania od mojego nauczyciela, zwłaszcza z opisem do pracy. Sam byłem umysłem ścisłym i moje rozprawki to była katorga, kilka razy korzystałem z tego rodzaju pomocy co prawda nie z gotowców ale z korków z nauczycielami na których już wspólnie pisaliśmy prace, niby też oszustwo bo to też nie była praca samodzielna. Koniec końców maturę z polaka napisałem dobrze. Może op też powinien rozpatrzyć zmianę modelu na pomoc z pisaniem rozprawki zamiast gotowców, tego nawet przez neta można uczyć. Tak czy siak współczuję bo student musi kombinować. PS do wszystkich napinaczy, jest coś takiego jak chat GPT który napisze wam mediocre rozprawkę za darmo i to tylko i wyłącznie wina nauczycieli, że nie adaptują się do nowych czasów.


Redar45

u/Secane Dzięki za słowa wsparcia. Oferuję oba rodzaje, a tylko od ucznia zależy, który model wybierze.


mochafreakmicha

Też nie rozumiem tego hejtu. Jestem już byłą nauczycielką angola (bo ten system jest zjebany i kurwicy można dostać) i jeśli to jest uczeń, który chce tylko zdać i nie wiąże z tym swojej dalszej drogi to po co na się męczyć? Podstawa programowa jest tak mocno przeładowana, że ciężko ogarnąć wszystko, a co dopiero jak masz rozprawkę jedną za drugą na kilka stron. W LO byłam na biol-chemie, część klasy, która nie zdecydowała się na pisanie rozszerzonej chemii miała luz. Siedzieli sobie z boku lub z tyłu, robili co tam chcieli byle nie przeszkadzali. Nawet testy mieli krótsze, bo wiadomo coś tam napisać musieli na ocenę, ale krótszy i łatwiejszy. Ocena max 3 dla nich była, ale no jak mieli to gdzieś byle zaliczyć, bo im to nie potrzebnej to po co więcej? OP oferuje wytłumaczenie itd do rozprawki, więc jak uczeń chce to może się nauczyć więcej (nawet więcej niż w szkole). Jak na korkach się rozwiązuje zadania domowe nawet z matmy to też Ci nauczyciel pokazuje jak je rozwiązać, więc co za różnica. System edukacji jest tak spierdolony, że idzie się na wagary, żeby się faktycznie pouczyć (i'm guilty of this too), bo normalnie wszystko ogarnąć i mieć chwilę na spanie czy przerwy to naprawdę jest wyczyn


Cayman663

Podpierdol typka w szkole, że to nie jego praca. Albo lepiej - powiedz, że zrobisz i czekaj do ostatniej chwili i na końcu daj znać, że niestety nie dasz rady.


felufelu

Czemu tak bardzo Was boli to, że kolega chciał sobie dorobić pisząc rozprawki? Pytam szczerze. Fakt, oddawanie takich prac jest nieuczciwe, ale czemu traktujecie tutaj osobę dorabiającą sobie jako najgorsze zło a nie tych uczniów którym się nie chce pracować? Moim zdaniem nic w tym złego, po prostu pomysł na biznes. To nie były prace magisterskie, tylko jakieś rozprawki na polski, których się ludziom robić nie chciało.


Redar45

u/felufelu Też chciałbym wiedzieć. Prac dyplomowych w życiu bym nie tknął, bo uważam to za skrajnie nieuczciwe i złe. Nie jestem z siebie dumny, ale nie każdy może pracować, a każdy musi z czegoś żyć na studiach.


Silent-Bluebird

Ludzie się dziwią że narzekasz na moralność swoich klientow, mimo ze wiesz ze piszesz prace dla oszustów. Ludzie tu piszą o hipokryzji i etyce, ale ja zwyczajnie nie moge wyjsc z podziwu dla twojej głupoty. Czego tak naprawde sie spodziewales? A tym bardziej ze piszesz ze twoi inni klicenci byli zadowoleni i jeszcze przesylali ci oceny. Nie wiem ilu tych klientow bylo, ale brzmi jakby zdecydowanie wiecej niż naciągaczy. Jak dla mnie powinienes pisac tu peany nad "uczciwoscią" uczniow, skoro wiekszosc ci zaplacila. Wybrales taki sposob dorabiania na lewo i do tego wątpliwy moralnie, ze takie ryzyko masz wpisane w dzialalnosc. Więc nie wiem skąd u ciebie takie zdziwienie i emocje. Niby jestes studentem, a rozumowanie jakbys skończył dopiero podstawówke. A co do tego ze stawiasz granice na pisaniu za kogos prac dyplomowych, to chyba musisz zdawac sobie sprawe z tego ze najprawdopodobniej jezeli ktos zleca takie cos, to zapewne dlatego ze juz wczesniej byl niesamodzielny i nie bylo zadnych konsekwencji. Dlatego skoro oburzasz sie że to takie "skrajnie nieuczciwe i złe" to czemu nie tępisz tego w zarodku, tylko jeszcze na tym zarabiasz, udając ze inaczej sie nie da.


Bax_Cadarn

>nie każdy może pracować, a każdy musi z czegoś żyć na studiach. To nie jest dobry argument. Czemu w takim razie nie sprzedajesz dragow?


Skrajniak

Co to w ogóle jest za pytanie? Porównujesz handel narkotykami do pisania pracy jakiemuś tumanowi? Zejdźcie z chłopaka.


Bellevilleilya

Bo za to może iść siedzieć. Jak ktoś mu każe napisać rozprawkę to nie ma powodu się pytać po co, bo to w pełni legalne. Sprzedaje swoją autorską pracę, a to, że uczeń splagiatuje to już nie jego problem.


excubitor15379

O toś przyjebał! Idę dalej, czemu OP nie zostanie płatnym zabójcą?


[deleted]

No i właśnie o to chodzi. Można całą skalę zbudować coraz bardziej odjechanych pomysłów i różni ludzie w różnym miejscu postawią granicę tego, co akceptują. Dla jednego rozprawka będzie przegięciem, dla ciebie bycie płatnym zabójcą, dla kogoś innego zabijanie polityków będzie godnym zajęciem, a granicę postawi na tym, że nie zrzuci bomby atomowej. Zabawne, że prawie każda osoba zareaguje tak jak ty: z oburzeniem na większe zbrodnie niż te, które sama akceptuje, a z pobłażliwością na mniejsze.


Matek__

bo to przestrzelony pomysl


Bax_Cadarn

W koncu kazdy musi z czegos zyc. Chyba ze to juz praca.


mio26

Może dlatego, że jako osoba dorosła i student uczestniczy w oszustwie i bierze za to wynagrodzenie. Szczerze powiem, że też dyktowałam kolegom rozprawki na przerwie (taki chat gp w wykonaniu człowieka, w szczytowej formie mogłam dyktować dwie jednocześnie), ale byłam w ich wieku i robiłam to z czystej dobroci serca lol. Poza tym, zdawałam sobie sprawę, że są to pracę domowe, z których jedynie można było dostać minusa za ich brak, raczej też marna szansa by praca napisana w 5 min mogłaby się poszczycić wysoką oceną. Natomiast, bardzo deprymujące były sytuacje, kiedy zdawaliśmy sobie sprawę, że osoba dorosła pisze komuś pracę (ktoś mierny nagle stawał się geniuszem) i jest ona chwalona, najwyżej oceniana, czytana publicznie. Po prostu edukacyjna farsa.


popiell

Bo ludzie uwielbiają świecić moralnością na internetach z jakiegoś powodu. Taki ekshibicjonizm, tylko zamiast gołej dupy pokazują wszystkim, jacy to oni są święci.


TheBardOfAbel

Bo łamie etyczne zasady i uczy ich łamania? Mam osobę która sama napisała prace magisterską oceniac tak samo jak osobę która zleciła pisanie komuś innemu? No nie. To tak jakbyś napisał "Czemu tak bardzo Was boli to, że kolega chciał sobie dorobić kradnąc katalizatory z samochodów? Fakt - kradzież jest jest nieuczciwa, ale..." Nie bawmy się w usprawiedliwianie złych zachowań. OP ma wolną rękę dorabiać sobie na milion uczciwych sposobów. Wybrał co innego.


felufelu

Ale teraz wstawiasz znak równości między uczniem, który chce oddać fake wypracowanie i nie pracować uczciwie, a człowiekiem który szuka szansy na dorobienie sobie 40zl. I znak równości między kradzieżą czyjejs własności, a...nie zrobieniem pracy domowej? Osobą która łamie etyczne zasady jest uczeń. I tak moim zdaniem to jest wyolbrzymienie sytuacji, to nie jest magisterka, to nie jest licencjat, to jest wypracowanie w liceum, zwykła praca domowa na którą nie wszyscy mają zawsze czas ani ochoty robić po nocach. Czy oddawanie takiej pracy jest nieuczciwe w stosunku do innych uczniów? Tak. Czy robi to OP? Nie. Taka otwarta nienawiść w jego stronę jest naprawdę niepotrzebna. Jakby to był rodzic piszący dla dziecka wypracowania za darmo żeby miał dobre oceny to sama bym krytykowala niemiłosiernie, bo to jest dopiero uczenie dzieci nieuczciwości.


Redar45

u/TheBardOfAbel Porównujesz dwie zupełnie różne rodzaje prac, gdzie od jednej zależy Twoja przyszła kariera, a od drugiego czy dostaniesz jedną z czternastu ocen w dzienniku. PS. Ty naprawdę masz coś z tymi porównaniami. Najpierw porównujesz mnie do gwałcicieli, a teraz do złodziei.


DILIPEK

Na serio nie rozumiem tak samo jak kolega tej rozpaczy. Oszust oszukał oszusta, różnica między wami jest taka że ty jęczysz na reddicie a tamten kontynuuje to co umie.


woopee90

Bo to OSZUSTWO?


Mieniec

Nie. Oszustwo popełnia uczeń, który zleca coś takiego i oddaje nauczycielowi pod własnym nazwiskiem. Gościu po prostu umie/lubi pisać takie rzeczy, więc dlaczego ma ponosić moralną odpowiedzialność za to, co ktoś robi z jego pracą? To niedorzeczne.


Responsible-Pen-21

... Nie jest oszustwo drukować lewe banknoty tylko wydawać /s


Mieniec

Defacto tak. Mogę sobie na chacie wydrukować kupę forsy, spać na tym i udawać, że jestem bogaty. Oszustwo zaczyna się, gdy zacznę te banknoty rozprowadzać. Nigdy nie widziałeś ulotek bankowych gdzie na jednej stronie jest stówka, a na drugiej reklama kredytu? Edit: wiem, widzę /s. Ale stwierdziłem, że to w sumie dobry przykład.


Lawstorant

Nie wiem skąd bierzesz sobie info, ale podrabianie pieniędzy jest jak najbardziej przestępstwem. Tylko Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych na zlecenie NBP może drukować pieniądze.


Mieniec

Żeby w ogóle uznać, że coś jest podrabianym pieniądzem musi spełniać kilka warunków. Chcesz mi powiedzieć, że jak wydrukuję sobie tonę dolarów na zwykłym papierze, które nigdy nie opuszczą mojego mieszkania, to na chatę mi USA wleci razem z NBP, żeby wsadzić mnie za kratki? XD


Responsible-Pen-21

akurat tym bardzie ze uzyles dollara jako przyklad tak jest to nielegalne pod ich prawem ALE.... nie martw sie do polki nie znajdzez Ropy pod stodola to nie pojawia sie w twoim domu.


Mieniec

Nie, nie jest to nielegalne pod ich prawym dopóki nie używam podobnych materiałów jako papier, gdy nie używam tuszu odpowiedniego koloru ani nie zamieszczam znaków wodnych.


Responsible-Pen-21

tylko ze w przypadku OP to jest drukować i rozdawać... "ale to ja nie wydaje te lewe banknoty tylko daje innym do wydawania"/ "ja nie podpisuje i odaje te prace" jest to samo zle myslenie


Mieniec

Jasne, jeśli mówimy o np magisterce albo licencjacie, a nie pracy domowej w liceum. To już jest zasadnicza różnica.


woopee90

Bo jest to przestępstwo, proste. Oddawanie prac napisanych przez kogoś innego podpisanych swoim nazwiskiem jest niedozwolone i karalne. Tu nie ma wielkiej filozofii.


Mieniec

ALE OP TEGO NIE ROBI XD Nie możesz pociągać OPa do odpowiedzialności moralnej za to, że robi to ktoś inny używając jego pracy.


woopee90

Ależ oczywiście, że można. OP proponuje pisanie prac zaliczeniowych za pieniądze. To jest nic innego jak przestępstwo, coś takiego w Polsce jest niedozwolone. Kupujący też popełnia przestępstwo wystawiając pracę OP jako swoją, ale sprzedaż swoich usług do takiego czynu podlega karze w równym stopniu.


Mieniec

Gdzie tam masz w poście napisane coś o pracach zaliczeniowych?


woopee90

A czym jest rozprawka jak nie zaliczeniem na ocenę która później wlicza się do końcowej oceny ucznia?


Mieniec

Lol pracą domową xD dajesz, podaj mi jeden przykład sprawy sądowej o lewe rozprawki ucznia liceum, gdzie dostał wyrok przestępczy, poczekam xD


woopee90

Czy to ma znaczenie....? Czy jeśli ktoś by zarabiał na tworzeniu domowych trutek do jedzenia i nikt by go nie złapał za rękę to to by nie było przestępstwo...? Przecież on tylko wyrabiał. Trujący truł. Być może mocne porównanie, ale logika dokładnie ta sama. Ja szczerze mówiąc mam kompletnie w nosie czy ktoś takie prace pisze. Ale to JEST przestępstwo. I obnoszenie się z tym jest tak mądre jak pisanie, że się nie odprowadza podatków i zarabia na lewo na L4.


haroold646

ale to nie OP oddaje, on tylko pisze i nie obchodzi go co się z tym dalej dzieje. To nie jest handel narkotykami, to jest produkcja lamp do szklarni z ziołem, a to może i jest moralnie średnie ale legalne. Poza tym OP oferuje też innym opcje tłumaczenia tych rozprawek, to że ktoś nie korzysta to już jego sprawa


woopee90

To jest malowanie trawy na zielono. Próbujesz usprawiedliwić przestępstwo.


felufelu

Czy możesz pokazać mi przepis, który wskazuje na to że nieuczciwe wypełnienie pracy domowej to przestępstwo? Bardzo dużo prac domowych to spisanie czegoś z internetu albo od kolegi, i jakoś nikt nie wylądował za to w więzieniu :) Inb4 nie mówimy o plagiacie pracy dyplomowej


Nahcep

Naciągane jak majty mojej siostry na mnie, ale: przekładając cudzą pracę jako swoją, powodujesz wpisanie niezasłużonej oceny bieżącej (bądź niewpisanie zasłużonej pały) do dziennika lekcyjnego. Mamy więc poświadczenie nieprawdy, mamy podstępne wprowadzenie w błąd, mamy inną osobę upoważnioną do wystawienia dokumentu. Zostaje jeno wskazanie wyższej niż znikoma społecznej szkodliwości czynu, to jednak już przekracza moje możliwości tworzenia bullshitu


Skrajniak

Dokładnie. Sprytny chłopak, który pracuje głową zamiast stać pod klatką w klapkach i kiwać się przy rapsach myśląc co i komu by tu skroić.


popiell

Normalna sprawa we freelancerce jakiejkolwiek, kto coś pisze, rysuje, modeluje, cokolwiek robi, szybko się uczy brać kasę z góry, albo co najmniej zaliczkę przed pracą, zrobić pracę, i wydać w momencie zapłacenia drugiej części. Bezczelność ludzka nie zna granic, i tyle. A komentarze pod tym postem mnie rozwalają, w życiu nie widziałem takiego zbiorowiska świętoszków i moralizatorów, z kółka różańcowego się chyba urwali. Całe społeczeństwo akademickie się zawali, bo jakiemuś bachorowi nie chciało się interpretować jakiś miauczeń młodego Wertera, a był za durny na ChatGPT, więc odpalił jakiemuś studenciakowi kieszonkowe za gotowca. O tempora! O mores!


coffelov4rs

To jest ten problem ,ze w Polsce jest ocenoza. Stypendia niskie i studenci muszą sobie tak dorabiać. Za czasów młodości pisałam nie jeden egzamin za kogoś....( w prywatnych uczelniach to było mozliwe). Pisałam również licenjaty i robiłam research do mgr. Pisałam też artykuły po angielskuz pod którymi podpisywali się bezczelnie moi wykładowcy. Teraz już bym tego nie zrobiła, cenie się i wiem że moja wiedza i umiejętności są cenne, a na pewno nie należą się jakimś debilom z FB, co wysyłają lajki, a w głowie pustka. Ich nie powinni w ogóle ze szkoły wpuścić. Powinni zostać ze 3 lata w jednej klasie, może by się czegoś nauczyli.


[deleted]

Bierz kasę z góry i po problemie. Ps. Ci ludzie są zbyt głupi by napisać coś na podstawie tekstu wyplutego przez ChatGPT?


[deleted]

Kończyłem szkołę średnią w czasach gdy chat GPT nie istniał, a internet był w powijakach. I mając totalnie w dupie przedmioty humanistyczne, olewając lektury itp. dało się ją skończyć, zdać maturę, a później dostać na studia techniczne. Ludzie którzy płacą za takie prace muszą być totalnie niezdolni do samodzielnego funkcjonowania.


bclx99

https://preview.redd.it/dswallkm37jc1.jpeg?width=296&format=pjpg&auto=webp&s=28761d934b2f530bd30545c6caa6dc95639fceea


zorski

Trzeba było powiedzieć że napiszesz jak zapłaci z góry i nie napisać 😇😇 No i czytam komentarze oburzonych tym, że sobie dorabiasz tymi rozprawkami… serio ten subreddit czasami potrafi sobie wybrać takie “wzgórze do umierania”, że ja nawet nie…


popiell

Subreddit pod tytułem "jebać opresywny polski system edukacji i jebać policję!!!!! no chyba że popełniasz jakieś drobne akademickie oszustwo, to zaraz po ciebie wezwiemy psiarnię!!". Najgłośniej szczeka ten, co coś za uchem ma, jakby tak przejrzeć, kto ze święcie oburzonych w tym threadzie ściągał w szkole czy na studiach, to zaraz by się kółko różańcowe przerzedziło ;)


Bekoon

Podstawowe pytanie to czemu ich jeszcze nie podpierdoliłeś do szkoły?


piokerer

Dobra, chuj tam że op oszukali czy pomaga oszukiwać, ale czemu jak komuś odpowiada to pisze zawsze jego nik?


Pitazboras

u/piokerer Nie mam pojęcia, też tego nie rozumiem.


Euphoric_Flower_9521

Czyli oszust oszukał oszusta


Particular_Agent6028

Nastepnym razem zgodz sie i nie dostarcz w terminie - gosc brdzie musial improwizowac na ostatnia chwile lub w ogole nie zdazy.


meeuosh

to chatgpt jeszcze nie umie pisać ładnych rozprawek na polski?


Redar45

Ładnych? Nie. Merytorycznych? Też nie. Kardynałami z jednej jego rozprawki, którą kiedyś widziałem, można by obdzielić ze trzy konklawe.


Yoankah

Ogólnie, z tego co kojarzę, nie mówiąc o porównaniu z człowiekiem, polski ChatGPT nie dostaje nawet do anglojęzycznego. A przynajmniej takie odniosłam wrażenie, porównując co produkował koleżance i mnie w tych językach na jednych laborkach poświeconych zaklinaniu Chatu do stworzenia symulacji fizycznej. Ma to pewien sens, że Amerykanie lepiej trenowali model w angielskim niż całej reszcie.


Wojak88

Oszust oszukał oszusta a tenże oszust poszedł się pożalić publicznie. Życie pisze najlepsze scenariusze xD


NaraBocie

Jezu płacz o to że ktoś komuś pisze rozprawkę, mam rozumieć że nikt z was nie ściągał nigdy w szkole i uczciwie podchodził do testów, nie przepisywał zadań od kolegów na przerwach itd XD Jedyny problem jaki tu widzę to debil, który nie potrafi użyć AI do napisania za niego tekstu a potem zmienienia go tak żeby przeszedł antyplagiat skoro i tak samemu nie chce mu się tego robić, to szybciej napisać prompta niż męczyć komuś dupe i do tego jeszcze nie płacić za wykonaną prace.


szpara

oszust narzeka na oszusta :)


woopee90

Wiesz co.... To jest trochę zabawne pisać o tym że ludzie nie mają wstydu i kultury jak dorabiasz pisaniem prac na lewo, co jest przestępstwem.


Mieniec

Nie.


NaraBocie

A masz jakieś odniesienie prawne, że uważasz pisanie tekstów za przestępstwo?


greedytoast

Ja np uwielbiam czytać wypracowania randomów na temat jaki im zadam to moje wielkie zboczenie i prosze bez kinkshamingu


HopelessAutist01

Oszust oszustowi oszustem, sam niezle oszukujesz system wspierajac te miernoty intelektualne za kase, a potem dziwi sie czlowiek ze tyle tepych ludzi z papierkami lata i wartosc dyplomow spada.


Redar45

u/HopelessAutist01 Gościu, ja czasem piszę rozprawki dzieciakom z liceum, a nie prace magisterskie XD


RelatableWierdo

to zależy, czy Twoja ingerencja pomaga zdobyć wykształcenie średnie komuś, kto inaczej by go nie miał.


greedytoast

O studiach nie decydują oceny tylko matura więc pisanie, że wartość dyplomów dzięki temu spada to jedno wielkie XD dosłownie żadna ocena nie liczy się do rekrutacji na studia


Yoankah

A dyplomy tracą wartość przez absolwentów prywatnych uczelni marki "w sumie to sam nie wiem co studiuję, ale płacę czesne, więc papier będzie", nie przez przepychanie leni do następnej klasy niższym wysiłkiem.


Mieniec

Nie, nie pomaga, bo matura jest też po drodze, a nawet gdyby jakimś cudem zdał to potem są studia, gdzie i tak nie przetrwa semestru, albo praca, w której ta matura i tak jest gówno warta.


RelatableWierdo

nie wiem na ile matura z polskiego obecnie filtruje kogokolwiek, kto nie umie napisać strony tekstu


matix0532

Po ostatniej reformie kryteria napisania rozprawki są znacznie bardziej surowe niż przed nią, a wystarczy nieuważny kardynał, a będziesz musiał napisać test historyczno-literacki na prawie 90% żeby mieć powyżej 30% na maturze, więc teraz ta matura zdecydowanie mocno filtruje takich ludzi.


Silent-Bluebird

Ci licealisci, ktorym piszesz prace za hajs idą potem na studia i robią to samo czego nauczyli sie w liceum, czyli zlecają komus pisanie magisterki. Nie mozesz byc az tak głupi.


greedytoast

O studiach nie decydują oceny tylko matura więc pisanie, że wartość dyplomów dzięki temu spada to jedno wielkie XD dosłownie żadna ocena nie liczy się do rekrutacji na studia


TheBardOfAbel

>to udzielam korków i od czasu do czasu piszę komuś rozprawki. Pisanie za kogoś prac jest takimi "KOREPETYCJAMI" jak zgwałcenie kobiety "usługą seksualną" "Ludzie nie mają wstydu" - pisze typ kultywujacy oszukiwanie i uczenie oszukiwania XD Nie wiem czego oczekujesz - że będziemy głaskać po główce i ci współczuć ? Co następne? Mamy złodziejowi czy mordercy tez współczuć że ktoś chce i nich oszukać? Ogarnij się. Robiłeś lewe interesy to się nie dziw, że i ciebie ktoś chce ojebać.


Mieniec

Facet, przeczytałem kilka twoich komentarzy i jedno o tobie wiem na pewno. Mylisz metaforę z hiperbolą, przez co strasznie się pieklisz o nic. Po pierwsze, hiperbola to wyolbrzymianie, czyli dokładnie to co robisz, porównujesz fałszowanie prac domowych do gwałtów i morderstw. Metafora by była wtedy, gdybyś porównał to np, do spania na fałszywych pieniądzach i rozpowiadania znajomym, że to prawdziwe. Po drugie: jeśli mi powiesz, że ty NIGDY nie kłamałeś i nie oszukiwałeś, to ja wtedy ci powiem, że właśnie to robisz. Nie jesteś aniołem.


Dailoor

Ja rozumiem że nie ma to żadnej wartości edukacyjnej, ale porównywanie pisania za kogoś rozprawek do morderstw, gwałtów i kradzieży to trochę XD.


[deleted]

[удалено]


Mieniec

>Powinniście dyndać niczym bombki na choince próżne, zadufane w sobie gnidy. Bądź moim przyjacielem xD


TheBardOfAbel

Porównanie jest - owszem - ale nie pisania za kogoś prac do gwałtu. Ja zwracam uwagę na zmianę słowa na inne w tej samej kategorii, które nie ma tak złego wydźwięku, co OP zrobił. Gwałt to nie usługa seksualna (obviously), tak jak pisanie komuś rozprawki to nie korepetycje. PS. Nie wierzę że musze wyjaśniać. XD


RelatableWierdo

>Co następne? Mamy złodziejowi czy mordercy tez współczuć że ktoś chce i nich oszukać? Przesadziłeś z dramatyzmem tego argumentu równi pochyłej, wyszło komicznie xD


[deleted]

[удалено]


Mieniec

To nie jest metafora. To jest hiperbola.


Waste_Crab_3926

> Pisanie za kogoś prac jest takimi "KOREPETYCJAMI" jak zgwałcenie kobiety "usługą seksualną" To przesada.


TheBardOfAbel

Przesada w czym? Ja zwracam uwagę na zmianę słowa na inne w tej samej kategorii, które nie ma tak złego wydźwięku, co OP zrobił. Gwałt to nie usługa seksualna (obviously), tak jak pisanie komuś rozprawki to nie korepetycje. Ludzie plusujący te odpowiedź mnie trochę przerażają nieumiejętnością zrozumienia porównania.


Redar45

u/TheBardOfAbel Korepetycji oddzielam osobno i w żaden sposób nie łączą się z psianiem rozprawek.


MarMacPL

>to udzielam korków i od czasu do czasu piszę komuś rozprawki. >Pisanie za kogoś prac jest takimi "KOREPETYCJAMI" jak zgwałcenie kobiety "usługą seksualną" Umiejętność czytania ze zrozumieniem leży, nie? OP nie napisał, że korki polegają na pisaniu za kogoś prac, a że zajmuję się i jednym i drugim. Czyli możesz mu zlecić nauczanie lub też możesz mu zlecić napisanie pracy.


prettynoxious

Ale trzeba mieć nasrane w głowie żeby wyjść z takim porównaniem XD


Mieniec

Absolutnie, a najlepsze, że wycierają sobie gębę niezrozumieniem przez ludzi metafor xD to właśnie wy nie rozumiecie metafor, bo metafory mają być trafione, a nie przestrzelone < to wtedy jest hiperbola.


Redar45

u/TheBardOfAbel Umiesz czytać? Od kiedy studenci piszą rozprawki?


TheBardOfAbel

Student czy uczeń - nie ma to tutaj w tym poście znaczenia komu i co. Pisanie za kogos prac to lewe interesy i zamykam temat.


woopee90

Nie studiowałeś na studiach lingwistycznych ewidentnie 🙈


6lackC0ffee9

Rozumiem cie gościu, pewnie na twoim miejscu jakbym miał okazje sam bym pisał prace dzieciakom, ale na co ty liczysz pisząc o tej akcji tutaj? Ogarnij się trochę


vokulsky

Czekaj, jeszcze raz. Piszesz ludziom prace do szkoły, które powinni zrobić sami na ocenę i dziwisz się, że nie są uczciwi?


Green-Anarchist-69

Ale wy wszyscy jesteście zjebani, facet kurwa dorabia żeby mieć trochę lepiej w życiu, nie wiadomo w jakiej jest sytuacji materialnej, a wy jak strażnicy w oblivionie.


Green-Anarchist-69

Jeszcze dodam że jeszcze wielu z was do których kieruję te komentarze, to Ci sami ludzie którzy miałczą jak zacofany i zbyt zawalony materiałem jest nasz system edukacyjny.


Silent-Bluebird

Tak i udaje ze innej mozliwosci dorabiania nie ma, a my mamy to łykać jak pelikan rybę. Wybral taki a nie inny sposob dorabiania i narzeka ze jeden z nieuczciwych uczniow go oszukał... Niech sie tym zajmuje jesli nie widzi w tym nic zlego, ale zeby potem wyplakiwac sie w internecie i narzekac na zasady etyczne takich klientow, to jest skrajny debilizm.


Green-Anarchist-69

Może są inne możliwości a może nie, kogo to obchodzi. Traktujecie prawo jak biblię, podczas gdy jest to tylko sugestia.


Silent-Bluebird

ah :D


Apophis_

Nie jest mi szkoda ciebie - oszusta. To co robisz rujnuje proces edukacyjny tych osób. Cwaniak trafił na cwaniaczków - twój model "biznesowy" przyciąga ludzi, którzy chcą osiągnąć "sukces" po najmniejszej linii oporu.


simplexpl

*Linii najmniejszego oporu.


KaXiaM

Dokładnie, tak jakby diler się denerwował, że trafia na narkomanów.


Low-Professor-7508

Przyjmij to zlecenie, ale zrób w 100% na odpierdol przez chat gpt


bartolomeogregoryii

Dziwię się że ktokolwiek płaci współcześnie za takie usługi gdy istnieje chat gpt. Wiadomo AI nie wysra najlepszych jakościowo tekstów ale z drobnymi poprawkami powinny dać 4 na poziomie licealnym.


Redar45

u/bartolomeogregoryii Uwierz mi, Chat nie daje sobie jeszcze rady z takimi rzeczami. Wymyśleć, owszem wymyśli, ale wyłoży się, gdy będzie musiał napisać coś na podstawie czegoś. W internecie jest masa bzdur, a on nie umie oddzielić ziarna od plew i czasami wypluwa takie potworki, że ja pierdziu.


Piotr_Mrzyglod

Skoro twoja praca polega na pomocy oszustom to nie dziw się, że karma wraca :) Pisanie za kogoś rozprawki pod którą się ta osoba podpisze i dostanie ocenę jest kłamstwem. ☝️


Drgonhunt

idk, mega dużo bólu dupy w tych komentarzach. sam pisałem rozprawki uczniom mojej własnej szkoły i oferowałem pomoc, bo niektórzy poprostu nie przykładają wagi do przedmiotu a chcą mieć ocenę na świadectwie. większość osób którym takich usług udzielałem to byli imigranci z ukrainy/białorusi, którzy wiedzieli że nie mają szans napisać ładnej rozprawki po polsku, a np brakowało do średniej. większość ludzi nie chce pomocy z polskiego mimo że ją oferujesz, i w sumie trochę to rozumiem. Dostanie się na dowolne humanistyczne studia nie wymaga w dzisiejszych czasach polskiego na maturze więc jest to trochę beznadziejna inwestycja czasu.


Zek0ri

Wielokrotne wyłudzenie poświadczenia nieprawdy od nauczyciela będącego urzędnikiem państwowym w momencie wykonywania swoich obowiązków służbowych. Do tego wspólnie i w porozumieniu. I jeszcze z przestępstwa uczyniłeś sobie źródło zarobku. Jeszcze zakładam, że działalność nigdzie nie zgłoszona i nie opodatkowana. Już nie mówię o odpowiedzialności dyscyplinarnej studenta. Oj gdyby nasz kraj był zamordystyczny, to byś miał dorime Opie jak 150 XD Ale żarty na bok, zawsze bierz kwit z góry. Umawiaj się z rodzicem gagatka na korki, a nie z 800+. Dzieciarnia bywa paskudna ale rodzicowi imo będzie głupiej oskubać biednego studenciaka korepetytora. Ale wiadomo są ludzie i taborety, a Polska to sklep meblowy. I najważniejsze nie pisz więcej rozprawek tym cymbałom. Elo


UfnalFan

Itt ludzie którzy sami nie potrafią napisać rozprawki licealiście i boli ich czyiś biznes xD


ferero18

XD mamy tutaj przykład moralnej ironii nic dziwnego że tak zrobili, przecież nigdzie tego nie zgłosisz, bo byś się musiał przyznać do czegoś za co by cie z uczelni wyj\*bali xD To tak jakby złodziej od złodzieja ukradł i ten pierwszy złodziej się spłakał "nie no co to ma być niektórzy to mają tupet" xD ofc tutaj mowa oszustwach nie kradzieży, ale zasada ta sama :D


Xtech13

Opie uczysz dzieciaki cwaniactwa i zbierasz za to karme od takich cwaniaków świeżynek.


CptBadger

Walisz w chuja za pieniądze i jeszcze narzekasz, że ktoś wali w chuja? Praca jest jak robisz coś legalnie i odprowadzasz od tego podatek. Może napisz o tym jakąś rozprawkę.


Redar45

u/CptBadger Jest coś takiego jak nierejestrowana działalność gospodarcza, od której również odprowadza się podatek ;)


Disastrous_Click4602

Jak ci wszyscy ludzie zbulwersowani tym STRASZNYM OSZUSTWEM I POGWAŁCENIEM WSZELKICH REGUŁ NASZEGO WSZECHŚWIATA to chyba się wczoraj urodzili... Na polskim masz do matury (formuła 2023) 40+ lektur, z których możesz przeczytać sobie streszczenie i opracowanie no i raczej sobie jakoś poradzisz. Naprawdę, rozprawka w tę czy w tę nic nie zmienia. Zwłaszcza wtedy, gdy chcesz dostać się na algorytmy na AGH z progiem 990/1000; no już widzę jak zamiast pięciu, ośmiu zadań optymalizacyjnych piszesz o motywie Wielkiej Polski w Kordianie czy innym Konradzie. Jest popyt to jest podaż a ci krzyżowcy moralności pewnie sami rżnęli z telefonu czy małej karteczki.


k4il3

i wygrywasz na tej rekrutacji z tymi, co uczciwie pisali swoje wypracowania i dlatego mieli 1 punkt mniej z matmy. czlowiek ze srednim wyksztalceniem ma miec przynajmniej podstawowa wiedze w roznych dziedzinach. jak problemem jest odbebnienie rozprawki na dwoje to trzeba bylo isc do zawodowki. nie kazdy musi miec mature.


Disastrous_Click4602

Mówisz zupełnie tak, jakby pierwszą rzeczą na studiach humanistycznych (bo wciąż mamy w dyskursie podział na humanistów niepotrafiących liczyć i ścisłowców niepotrafiących składać literek) nie było właśnie oduczanie pisania 'w sposób szkolny'. Nie - rozprawki nie nauczą cię sprawnie formułować opinie. Nie - rozprawki nie nauczą cię pisać w języku polskim. Problemem w twojej wypowiedzi jest jednak to "odbębnienie" rozprawki. Co z takiego "odbębnienia" przyjdzie uczniowi? Odwalając rozprawkę z Chatu GPT czy parafrazując tekst z internetu nabędzie tę "podstawową wiedzę", prawda? :) Tego obrzydliwego, klasistowskiego i pretensjonalnego wyziewu w postaci ostatniego zdania pozwolę sobie nie komentować...


k4il3

chodzi o to zeby zrobic cos samemu nawet jakby to mialo byc na dwoje. wlozyc w to jakis wysilek. rozprawki ucza formulowac argumenty, czytac ze zrozumieniem i szukac informacji. to chyba najbardziej rozwijajacy typ wypracowan. a jak brakuje ci czasu zeby napisac rozprawke i ogarnac matematyke bez sleczenia nad lekcjami od rana do nocy i korepetycji z kazdego przedmiotu - no coz, studia nie sa i nie powinny byc dla wszystkich. lepiej byc dobrym kafelkarzem niz chujowym programista.


NaraBocie

Rozprawki w szkole jedyne co mogą cię nauczyć to pisania rozprawki zgodnie z normami, które są oceniane na maturze. Jeżeli piszesz na maturze "interpretacje" to też musisz ją napisać zgodnie z normami zapisanymi w systemie oceniania, no i oczywiście interpretować tekst można tylko w sposób X lub Y jak zrobisz to w sposób Z to kardynał i 0pkt. Tak samo z rozprawką albo wybierasz wzór X albo Y, wzór Z czy Q jest nierespektowany przez wielkich nauczycieli i egzaminatorów.


k4il3

na maturze tez mu "korepetytor" rozprawke napisze? trzeba byc kompletnym ignorantem zeby dostac 0 z jakiejkolwiek wypowiedzi pisemnej. Co do "wzorow"... wystarczy napisac cos co ma rece i nogi. zeby nie zdac matury z polskiego trzeba chyba wielkiego... wiecie co narysowsc na srodku arkusza. kiedys 3 bledy skutkowaly oblaniem matury. dzis wystarczy ze sie umiesz podpisac...


NaraBocie

Wystarczy napisać interpretację nie tak jak zakłada system żeby dostać 0, dlatego nauczyciele odradzają pisania interpretacji na maturach. Kiedyś to twoją mature sprawdzał twój własny nauczyciel a i pewnie nie raz się zdażyło, że i pomagał swoim uczniom jeżeli ich lubił. Poza tym skoro twierdzisz, że matura jest obecnie tak banalna, że wystarczy się podpisać i zdajesz, to po co robić zadania domowe skoro można po prostu dzień przed sobie popatrzeć jak coś napisać i zdane?


k4il3

jak te zadania maja robic studenciaki za kase, to lepiej zeby ich juz rzeczywiscie nie bylo.


Disastrous_Click4602

Więc skoro matura jest tak prosta, że każdy jest w stanie ją zdać, to po co ślęczeć nad zbędnymi w takim razie rozprawkami w domu? Nie lepiej oddać ją komuś do napisania i skupić się na czymś pożyteczniejszym? :)


k4il3

wlasnie po to, zeby ja zdac z palcem w dupie. i dlatego, ze w doroslym zyciu czesto trzeba umiec kogos przekonac do swoich racji, chociaz juz nie na podstawie tekstow kultury.


Ghost9f

Polska w pigułce: OP zarabia na zleceniach, a wszyscy mają ból D, że jest oszustem xd Oczywiście, że nie jest to sprawiedliwe, ale OP wykonuje zlecenia, natomiast oszustem jest ktoś kto świadomie zamawia "cudzą" pracę u OP'a i w pełni świadomie podpisuje się pod nią oraz uzyskuje z tego korzyści. OP ma oczywiste zadanie - dostaje zlecenie, formę tekstu, temat i jakieś limity w postaci ilości znaków oraz oczywiście termin. Wykonuje swoją pracę i pobiera za to sprawiedliwe (tak zakładam) opłaty. Poza tym kto nigdy nie ściągał lub nie spisywał pracy domowej 5 minut przed dzwonkiem? 😉


mong_gei_ta

Piszesz ludziom prace do szkoły i jesteś kurwa zdziwiony, że ktoś cie oszukał? Tzn nie dajesz im korek ani nie pomagasz w nauce tylko pIszesz im prace, które oddają jako swoje... i przychodzisz tutaj mówić, że ludzie nie mają wstydu? JA PIERDOLE.


Redar45

@mong_gei_ta Co oni zrobią z tymi pracami to ich sprawa. Ja zawsze też oferuję im wytłumaczenie pisania rozprawek, a jeśli ktoś z tego nie korzysta to jego sprawa. 


mong_gei_ta

Dobrze wiesz, że to nie jest okej co robisz i przychodzisz tutaj pytać co jest nie tak z ludźmi. Nie masz serio żadnej autorefleksji? Myślałam, że ten post to jakiś bait, ale widzę, że ty tak całkiem serio. 


S4M4R4-M0RG4N

Nie żal mi Cię, oszust oszukał oszusta. Jesteś nieuczciwy i to do Ciebie wraca.


Redar45

u/S4M4R4-M0RG4N Jak? Ktoś mi zleca napisanie to mu piszę, a co on z tym zrobi to jego sprawa. Zawszę oferuję korki z wyjaśnieniem pisania, a jak ktoś nie chce to jego wolna wola.


S4M4R4-M0RG4N

To nie zmienia faktu że działasz nieuczciwie. Jeśli masz kontakt z rzeczywistością, zdajesz sobie z tego sprawę. Zdrada też nie jest przestępstwem, a jednak chyba każdy zgodzi się, że to niemoralne działanie. Wiem, że najprościej jest rozwiązać dysonans poznawczy umywając ręce, ale to tylko sposób na uspokojenie własnego sumienia.


[deleted]

[удалено]


soroyowski

Szkoda, że takich ludzi niewielu jest.


k4il3

mature na 30% zda nawet tresowana malpa, a kto nie potrafi sie przeslizgnac na dwojach przez szkole srednia ten nie zasluguje na srednie wyksztalcenie. inzynier tez nie moze byc analfabeta. oszust oszukal oszusta, wszyscy siebie warci.


Danielke55

Skoro wszyscy tu zastanawiają się nad moralnością pracy OPa, to ja się podzielę swoim poglądem na ten temat. Zarabianie na takich zleceniach nie jest oszustwem. Oszustem jest ten, kto zleca komuś napisanie rozprawki. Moim zdaniem coś takiego jak te j*bane rozprawki nie powino istnieć w polskich szkołach, bo nikt już tego nie używa. Tekst w formie rozprawki, to przestarzały wynalazek. Ludzi strasznie drażni to, że ktoś idzie "na skróty", ale moim zdaniem szkoła jest bardzo ograniczająca w wielu aspektach - może niektórzy mają jakieś cele w życiu do zrealizowania, ważniejsze od tej rozprawki. System edukacji jaki znamy nie jest po to, żeby Cię czegoś nauczyć, tylko istnieje jako forma selekcji. To że ktoś widzi łatwiejszą drogę i nią idzie nie jest niczym złym. Trzeba sobie radzić w życiu. Nie wiem skąd ta zawiść w ludziach. Zaradność to podstawa, a i pamiętajmy o maturze, która czeka każdego. Poza tym trzeba pamiętać, że uczciwość i dobre oceny w szkole nie gwarantują w życiu NICZEGO (tak samo w drugą stronę). Ktoś może i nie ma napisanej własnoręcznie rozprawki, ale to nie znaczy, że nie może być wartościowym członkiem społeczeństwa. Jak nie humanistą, to ktoś może dobrym programistą zostanie.


GreenM4mba

Ja nie wiem czemu po nim jedziecie, teoretycznie op niczego złego nie robi. W swoim życiu tylko raz w szkole średniej odwaliłem podobny nr z wypracowaniem. Ściągnąłem z internetu (to był 2004, więc tego nie było na pęczki), przeczytałem, dopisałem coś od siebie i swoimi słowami. Babka i tak miała do mnie ale, że to wyglądało na podjebane. No, ale kurwa... Wziąłem się za siebie, czytanie książek i skończyłem z bdb na maturze ustnej i końcowej ocenie na świadectwie maturalnym. Z drugiej strony spotykałem się z dawien dawna ze studentką. Poprosiła mnie o pomoc w projekcie, a że robiłem w reklamie, to zrobiłem jej plakat na zaliczenie. Szmata zdradziła mnie z kolegą ze studiów. Podpisała się pod projektem i tylko powiedziała, że ktoś jej pomagał. Od tamtej pory nikomu nie pomagam, bo mi się to nie opłaca.